Intensywne ćwiczenia.
Niektóre kobiety po porodzie czują się wykończone i słabe, inne – mają mnóstwo sił i są w zaskakująco dobrej kondycji. Jednak niezależnie od tego, w której grupie się znajdujesz, nie powinnaś „brać się” za intensywne ćwiczenia fizyczne.
Według specjalistów, o pierwszych (łagodnych!) ćwiczeniach czy treningach można mówić dopiero po 4 tygodniach od naturalnego porodu albo po 6 tygodniach od cesarskiego cięcia. Wcześniej możesz doprowadzić nawet do krwotoku z dróg rodnych albo uszkodzenia rany po cesarce.
Intensywna dieta.
Patrzysz na swoje odbicie w lustrze i obiecujesz sobie, że od jutra radykalna dieta? Stop! Po pierwsze – twoje ciało potrzebuje czasu, już samo zwinięcie się macicy spowoduje, że będziesz wyglądała o wiele lepiej. Po drugie – wszelkie magiczne lub radykalne diety to ryzyko zaburzenia laktacji i osłabienia twojego organizmu. Dieta jak najbardziej, ale nie odchudzająca, tylko zdrowa.
Radykalne zabiegi medycyny estetycznej.
Zabiegi medycyny estetycznej to wspaniała sprawa, ale wiele z nich nie jest przeznaczona dla kobiet karmiących piersią. Pierwsze zagrożenie to możliwość przedostania się substancji do krwiobiegu i mleka, druga – przebarwienia będące efektem zabiegu i burzy hormonalnej w organizmie matki.
Smarowanie rany po cesarce „na własną rękę”.
Lekarz nie wspominał nic o maści „X”, ale stosujesz ją, bo zaleciła ci ją przyjaciółka? Robisz błąd. Leczenie ran pooperacyjnych na własną rękę albo chociażby smarowanie ich zwykłymi kosmetykami może doprowadzić do powstania stanów zapalnych. Dlatego zalecane jest tylko i wyłącznie postępowanie według wskazówek lekarza.
Długie i gorące kąpiele.
Pierwszą, długą kąpiel w wannie możesz sobie zrobić dopiero w kilka tygodni po porodzie, najlepiej po 6 tygodniach. Wcześniej tą drobną przyjemnością możesz doprowadzić nie tylko do bakteryjnej infekcji, ale także zaburzeń krążenia. Zdecydowanie nie warto ryzykować dla 30 minut pluskania się w wodzie.
Używanie tamponów.
Nawet, jeżeli rodziłaś przez cesarskie cięcie albo nie przeprowadzono nacięcia tkanek pochwy przy porodzie naturalnym, nie powinnaś używać tamponów. Wydzielina poporodowa nie może być „wstrzymywana” – musi swobodnie wypływać, a ty powinnaś regularnie zmieniać podpaski. O tamponach nie ma mowy.
Solarium.
Jeśli chcesz dodać sobie trochę „koloru” poprzez wizytę w solarium, to mamy dla ciebie złą wiadomość. Jako, że hormony w twoim ciele przezywają prawdziwą burzę, wystawianie ich na takie promienie może poskutkować plamami na skórze. Efekt odwrotny do zamierzonego – poczekaj co najmniej kilka miesięcy albo skorzystaj z solarium natryskowego.
Pas poporodowy.
Teoretycznie – zwłaszcza, gdyby kierować się nazwą, pas poporodowy przeznaczony jest do noszenia już od pierwszych dni po porodzie. W praktyce lekarze stanowczo taką praktykę odradzają. Poporodowy pas można zacząć nosić dwa tygodnie po porodzie naturalnym i cztery tygodnie po cesarskim cięciu. Jeśli założysz go wcześniej, grożą ci bóle brzucha, zaburzenia krążenia oraz komplikacje w procesie kurczenia się macicy.
Depilacja.
Swobodne ogolenie intymnych części ciała to jedno z silnych pragnień każdej kobiety w końcówce ciąży 
. Pamiętaj jednak, że bezpośrednio po porodzie także musisz z tym poczekać. Jeśli twoje krocze było nacinane, rana musi się najpierw dobrze zagoić. Specjaliści zalecają, aby poczekać z usuwaniem owłosienia okolic intymnych około 6 tygodni.
Noszenie koronkowej bielizny.
To oczywiste, że chcesz poczuć się piękna, a piękna bielizna może ci w tym pomóc. Jednak w okresie połogu wstrzymaj się z jej noszeniem. Nieoddychające tkaniny to większe ryzyko infekcji bakteryjnych czy grzybiczych. Krótko mówiąc – twoje okolice intymne muszą się najpierw porządnie zagoić. Przez 6 tygodni połogu postaw więc na wygodne, bawełniane i przewiewne figi.