Nie wiadomo kiedy wasz nieporadny noworodek zmienił się już w całkiem rozgarniętego bobasa – być może zatem zastanawiacie się nad zamianą butelki na kubek niekapek.
Nie wiadomo kiedy to się stało, ale wasz nieporadny noworodek zmienił się już w całkiem rozgarniętego bobasa – być może zatem zastanawiacie się już nad zamianą butelki na kubek niekapek. Zadanie to wydaje się proste, ale to tylko pozory – już niejedna mama wydała fortunę na pięć modeli kubka, zanim znalazła ten pasujący dziecku. Dowiedz się, jak tego uniknąć i na co zwracać uwagę przy wyborze.
Kubki niekapki, chociaż nie mają skomplikowanej konstrukcji i są niewielkie, kosztują krocie – nawet 40 czy 50 złotych za sztukę. Warto więc poświęcić dłuższą chwilę na dokładne przemyślenie: jaki i kiedy.
Od kiedy kubek niekapek?
Zdania na temat idealnego momentu wprowadzenia kubka niekapka są podzielone. Jedni twierdzą, że warto poczekać pół roku (aby dziecko mogło sprawnie trzymać kubek), inni – że trzeba próbować już nawet po trzech miesiącach. Rynek odpowiada tym potrzebom, konstruując różne modele i tworząc kryteria wiekowe już od 3 miesięcy.
Jedno jest pewne – jeżeli twoje dziecko ma np. rok i dotąd piło tylko z butelki, nie sugeruj się informacjami na opakowaniu, ale tym, że jest to pierwsze niekapek twojego dziecka. Kupujesz więc taki, jaki kupiłabyś półroczniakowi, który jest przyzwyczajony tylko do silikonowego smoczka butelki. A po kilku tygodniach możesz zmienić model na bardziej skomplikowany.
Po co właściwie kubek niekapek?
Zamiana butelki na kubek niekapek ma być wprowadzeniem do samodzielnego picia. Z drugiej jednak strony, mechanizm jego działania nadal opiera się na ssaniu przez dziecko (w większości modeli). Z tego właśnie powodu nie powinien być wykorzystywany bardzo długo. Gdy dziecko sprawnie opanuje już picie z niego, warto wprowadzić kolejny model (np. kubek 360 stopni, bardzo przypominający tradycyjny kubek), a następnie rozpocząć naukę samodzielnego picia.
W kubku niekapku można podawać właściwie wszystkie napoje, chociaż większość mam wlewa do niego raczej herbatki, soki i wodę, niż mleko. Powodem jest fakt, że picie mleka z butelki często odbywa się wieczorem, przed snem i sporo dzieci wycisza się przy rytmicznym ssaniu. Nie ma jednak żadnego zastrzeżenia, aby używać kubka przy każdym napoju.
Istotne szczegóły przy wyborze kubka niekapka
Wybór kubka niekapka nie może być przypadkowy albo dyktowany takimi drobiazgami, jak kolor. Jeśli podejmiemy złą decyzję, istnieje spore ryzyko, że będzie to produkt zalegający w szafce, „bo szkoda wyrzucić, a może Marysia kiedyś jednak zechce”. Oczywiście nikt nie da nam gwarancji, że przy stosowaniu się do pewnych wytycznych zakup będzie strzałem w dziesiątkę, ale zawsze warto zminimalizować ryzyko porażki.
Oto, na co szczególnie warto zwracać uwagę przy wyborze kubka niekapka
- Ustnik. Na dzieci, które dopiero zaczynają przygodę z kubkiem niekapkiem, idealny będzie miękki, silikonowy ustnik. Będzie on w pewnym stopniu przypominał ten butelkowy. Ustnik powinien być raczej dosyć długi i elastyczny, aby dziecko (zwłaszcza młodsze niemowlę) nie miało problemu z jego uchwyceniem. Z czasem, kiedy nasza pociecha podrośnie i nabierze wprawy w takim piciu, możemy wybrać bardziej płaski i twardy. Końcowe modele będą przypominały prawdziwy kubek albo miały słomkę.
- Uchwyty. Kubek niekapek musi być łatwy do uchwycenia dla maleństwa – uchwyty muszą być na tyle duże, aby malutkie piąstki bez problemu się na nich zacisnęły. Najlepiej też, gdy są na długości całego kubka – te przy samej górze są z początku niewygodne. Idealny model ma także gumowe osłonki, zapobiegające ślizganiu się dziecięcych rączek.
- Pokrywka. Dzieci uczą się błyskawicznie. Nawet, jeżeli twoja pociecha nie potrafi jeszcze podnieść wieczka zamykanego kubka, to za dwa czy trzy miesiące zrobi to bez większego kłopotu – oczywiście wylewając na siebie zawartość. Dlatego lepiej zainwestować w kubek zakręcany.
- Stopień „kapkowości”. Niektóre niekapki nie kapią tylko z nazwy (od razu po przechyleniu napój wycieka), inne rzeczywiście nie przepuszczają zawartości bez silnego zassania. Pierwszy model warto kupić dla starszego dziecka (lepiej przygotowuje do picia z prawdziwego kubka), drugi będzie bardziej odpowiedni dla maluszka. Jeśli zdecydujemy się na ten „kapiący” model, to warto wybrać taki, który ma specjalnie wyprofilowane dno. Nawet postawiony niedbale przez dziecko, stanie „do pionu”, zamiast się przewracać.
- Łatwość mycia. Bakterie w resztkach pokarmu albo napoju mnożą się błyskawicznie – higiena kubka niekapka ma więc ogromne znaczenie dla zdrowia dziecka. Niestety, niektóre kubki są ładne, wręcz stylowe, ale ich mycie przyprawia o zawrót głowy. W praktyce – po dwóch tygodniach lądują w szafie, bo nikomu nie chce się ich rozkręcać i czyścić trudno dostępnych miejsc. Sprawdź dokładnie kubek pod tym kątem.
Nauka picia z kubka niekapka może wymagać cierpliwości
Nauka picia z kubka niekapka z początku nie jest prosta. Spokojnie – z czasem na pewno się uda. Jeśli musisz kupić już trzeci kubek z kolei, bo twoja pociecha żadnego nie akceptuje, odpuść na parę dni i potem spróbuj znowu z tymi, które już posiadasz. Trochę cierpliwości i na pewno się uda.