Na samą myśl o pasożytach, które mogłyby zamieszkiwać organizm dziecka, przechodzą ciarki. Niestety ryzyko, iż nasza pociecha dotknięta jest takim problemem, jest całkiem spore ..
Na samą myśl o pasożytach, które mogłyby zamieszkiwać organizm dziecka, wielu rodziców przechodzą ciarki. Niestety - jeśli wierzyć statystykom - ryzyko, iż nasza pociecha dotknięta jest takim problemem, jest całkiem spore. Lamblioza, czyli choroba pasożytnicza, jest bowiem bardzo powszechna wśród dzieci w wieku przedszkolnym. Co gorsza, w wielu przypadkach nie daje żadnych objawów – co nie oznacza, że nie powoduje szkód w organizmie.
Lamblia – przyczyny powstawania
Lamblia to pierwotniak z grupy wiciowców. Wygląda jak typowy pasożyt – ma wici i przyssawki, którymi przytwierdza się do jelita albo pęcherzyka żółciowego. Gdy lamblie rozpanoszą się w organizmie dziecka, mówimy o chorobie zwanej lambliozą.
Lamblioza bardzo powszechnie występuje wśród przedszkolaków. Można to łatwo wyjaśnić z uwagi na fakt, w jaki sposób choroba się rozprzestrzenia. Mianowicie, dziecko może zarazić się poprzez korzystanie ze wspólnej toalety albo chociażby dotykanie rąk innego (zarażonego) dziecka, które chwilę wcześniej było w toalecie i nie umyło dłoni. Lambliozą zarazić się można także poprzez jedzenie nieumytych warzyw i owoców.
Statystyki podają, że tylko w około 10% przypadków choroba wywołuje objawy. Jednak i wówczas są to symptomy niecharakterystyczne, nieostre, łatwe do zignorowania albo pomylenia z objawami innych chorób.
Objawy lambliozy u dzieci – na co zwrócić uwagę?
W przebiegu lambliozy można zauważyć następujące objawy:
- rozlane bóle brzucha, najczęściej po prawej stronie
Warto zauważyć, że nie jest to ból ostry, jak w przypadku zapalenia wyrostka robaczkowego. Dziecko mówi, że coś go boli, ale nie zwija się z bólu. Po pewnym czasie – np. po 15 minutach problem znika. Rodzice często w takich sytuacjach podejrzewają, że smyk symuluje. Warto dodać, że ból ten występuje przede wszystkim po posiłku.
- bóle głowy
- bezsenność i niespokojny sen
Zaawansowana postać lambliozy może wywoływać problemy ze snem. Dziecko jest energiczne, chociaż zwykle w danych godzinach (np. o 21) już śpi. W nocy jest niespokojne, kręci się, przebudza.
- zmęczenie i osłabienie
Przytwierdzone do jelit lamblie nie pozwalają organizmowi na pełne przyswojenie witamin i substancji odżywczych. Dlatego po pewnych czasie trwania choroby dziecko może być osłabione, apatyczne, wiecznie zmęczone. To niejasny objaw, czasem traktowany jako lenistwo dziecka albo symptom anemii – przy okazji morfologii warto jednak wykonać także badanie kału.
- charakterystyczne stolce
Rodzice przedszkolaków bardzo rzadko mają okazję zobaczyć, jak wygląda kupka dziecka. Gdyby jednak zobaczyli to, co wydala maluch chorujący na lambliozę, ich oczom ukazałby się bardzo cuchnący stolec z niestrawionymi resztkami jedzenia.
- częste biegunki
- nadmierna chęć jedzenia słodyczy
Oczywiście wiadomym jest, że dzieci z natury kochają wszystko to, co słodkie. Jeśli jednak apetyt twojej pociechy na czekoladę i ciastka wyraźnie się powiększył, może to oznaczać problemy w jelitach.
Diagnostyka lambliozy
Jeżeli zauważymy, że dziecko ma część albo nawet wszystkie powyższe objawy, koniecznie udajmy się do lekarza. Pediatra wypisze nam skierowanie na badanie kału na lamblie (konkretnie na te pasożyty). Jednocześnie trzeba nadmienić, że początkowe etapy choroby mogą nie zostać „zauważone” w badaniu – cysty nie są aż tak widoczne. Jednak w sytuacji, gdy mamy do czynienia z grupą objawów, choroba jest już najczęściej bardziej zaawansowana.
Leczenie lambliozy u dziecka
Jeżeli badanie kału dziecka wskaże obecność lamblii, konieczne będzie leczenie. Nie robimy tego na własną rękę – nawet, jeśli badanie wykonaliśmy prywatnie, bez skierowania („na wszelki wypadek”), to z pozytywnym wynikiem zawsze idziemy do lekarza.
Przez okres około 7-10 dni nasza pociecha będzie musiała zażywać odpowiednie lekarstwa. Potem konieczne będzie przeprowadzenie ponownego badania.
Lamblioza – profilaktyka. Uczul dziecko na ważne nawyki!
Dzieci są tylko dziećmi i nawet, jeśli wpoimy im zasady higieny, to w ferworze przedszkolnej zabawy i pośpiechy mogą je ignorować. Nie rezygnujmy jednak z ważnych pogadanek. Często uczulajmy dziecko, że musi ono:
- myć ręce po każdej wizycie w toalecie (i używać mydła!)
- myć owoce i warzywa przed ich zjedzeniem
- myć ręce po zabawie na dworze
- używać tylko swojego ręcznika w przedszkolu
Czasem pomocne w kształtowaniu nawyków jest uświadamianie – wytłumacz dziecku (w łagodny sposób), co mu grozi, jeśli będzie ignorowało powyższe zasady. Często strach przed robaczkami jest skuteczniejszy, niż zwyczajne „bo mama każe”.