Dlaczego rutyna w opiece nad niemowlęciem jest ważna

W świecie dorosłych spontaniczność jest atrakcją. Niestety, jeśli chcesz aby twój maluszek wyrósł na zrównoważone, pewne siebie i ufne dziecko musisz popaść w rutynę!

Niemowlę lubi rutynę

Noworodek przychodzi na świat nie wiedząc czy jest dzień czy noc, nie rozumiejąc wcale pojęcia czasu. Systematyczność posiłków, ciszy i wieczornych kąpieli pozwala mu zbudować pierwsze poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Rutyna, choć bywa ograniczająca dla rodziców, daje dziecku najlepsze podwaliny do zdrowia i szczęścia…

Mniej stresu

Potrzeby jedzenia i snu są dla niemowlaka najbardziej pilące. Przewidywalność pór karmienia i drzemek pozwala dziecku nie popadać w sytuacje rozpaczy i ograniczyć szkodliwy wpływ kortyzolu, hormonu stresu, na rozwijający się mózg.

Spokojniejsze noce

Wieczorny rytuał kolacji, kąpieli i usypiania, powtarzany codziennie o tej samej porze daje maluchowi okazję, aby zasypiać w stanie wyciszenia, spokoju i bez przemęczenia. A im mniej negatywnych emocji związanych z pozostawaniem we własnym łóżeczku, tym bardziej ustabilizowany i regenerujący sen!

Poczucie bezpieczeństwa

Mama, która wyszła z pokoju mogła zniknąć na zawsze – pomyśli kiedyś bobas, wokół którego wszystko jest chaotyczne. Ale codzienny upór w powtarzaniu sekwencji karmienia, zabawy, spacerów, itd. daje dziecku głębokie podejrzenie, że mama wróci zaraz z butelką mleka…

Bliższy związek

Niemowlaki w widoczny sposób okazują, że lubią wiedzieć co będzie dalej, nawet gdy kąpiel nie jest akurat ich ulubioną rozrywką. Sekwencja czynności eliminuje jednak niepotrzebne scysje i złość po obu stronach – zamiast tego dziecko zwykle z radością wyczekuje na przyjemne punkty dnia.  I tak rodzi się zaufanie.

Akceptacja reguł

Choć do ukończenia roku dziecko nie jest jeszcze w żaden sposób podatne na dyscyplinę, samo zrozumienie, że bajeczki są po obiedzie, a kąpiel po kolacji pozwala mu później zrozumieć naturę zasad panujących w domu i lepiej się w nich odnajdywać.

Szybszy rozwój

Mając uschematyzowany dzień zwykle wiemy, kiedy nasz maluszek jest najbardziej aktywny i możemy wykorzystać ten czas na najbardziej owocną zabawę. Stymulacja zmysłów przez mamę i tatę, gimnastyka na podłodze czy proste ćwiczenia z zabawkami bobas będzie wtedy chłonąć jak gąbka.

Mamy też lubią rutynę!

Zamiast walczyć codziennie z usypianiem, masz bobasa, który sam chętnie zamyka oczka w piętnaście minut po kąpieli. Nie musisz też codziennie planować od nowa dnia zastanawiając się w co teraz włożyć ręce. Wiesz, kiedy zabrać dziecko do lekarza czy w odwiedziny, bo pory jego aktywności są przewidywalne.

Autor
Agata Pavlinec
fot.
Fotolia