Chiński kalendarz płci, czy pozwala zaplanować płeć dziecka

Ciekawostką jest fakt, że według amerykańskich naukowców, skuteczność zaplanowania płci dziecka wg chińskiego kalendarza płci wynosi aż 85%!

chiński kalendarz płci

Teoretycznie liczy się tylko „żeby było zdrowe”. W praktyce jednak niemal każda przyszła mama albo przyszły tata, chciałby zaplanować płeć dziecka i żywi cichutką nadzieję, że dziecko będzie miało określoną płeć. Gdy mamy już np. dwóch synów albo dwie córki, mała odmiana w kontekście płci kolejnego potomka jest jeszcze bardziej pożądana, a „cichutka nadzieja” zmienia się w całkiem sporą. „Ratunkiem” i pomocą może być tutaj chiński kalendarz płci.

Jak świat światem, tak ludzie przytaczają i wymyślają sposoby jak zaplanować płeć dziecka. Dzisiaj mamy określoną dietę albo poleganie na żywotności i prędkości plemników, wiele lat temu liczono na fazy księżyca. Jedną z takich prastarych metod zaplanowania płci dziecka jest postępowanie zgodnie z chińskim kalendarzem płci. Ciekawostką jest fakt, że według amerykańskich naukowców, skuteczność tego „narzędzia” wynosi aż 85%!

Czytaj więcej na temat planowania płci dziecka tu:

Sposoby na poczęcie dziewczynki

Sposoby na poczęcie chłopca

Jak działa chiński kalendarz płci?

Według chińskiego kalendarza płci, płeć dziecka to wynik zależności między wiekiem matki liczonym w latach a miesiącem, w którym doszło do poczęcia. Warto wiedzieć, że oryginalny kalendarz wciąż istnieje (ma ponad 700 lat) i znajduje się w Instytucie Nauki w Pekinie.

Chiński kalendarz płci

Aby sprawdzić, w jakich miesiącach mamy największe szanse na spłodzenie syna lub córki, należy wybrać swój wiek w pionowej kolumnie a w poziomej miesiąc poczęcia malucha, na przecięciu linii pionowej i poziomej otrzymasz informację o prawdopodobnej płci dziecka.  

 

Wiek kobiety

Miesiąc poczęcia dziecka

1

2

3

4

5

6

7

8

9

10

11

12

18

K

M

K

M

M

M

M

M

M

M

M

M

19

M

K

M

K

K

M

M

M

M

  M

K

K

20

K

M

K

M

M

M

M

M

M

K

M

M

21

M

K

K

K

K

K

K

K

K

K

K

K

22

K

M

M

K

M

K

K

M

K

K

K

K

23

M

M

K

M

M

K

M

K

M

M

M

K

24

M

K

M

M

K

M

M

K

K

K

K

K

25

K

M

M

K

K

M

K

M

M

M

M

M

26

M

K

M

K

K

M

K

M

K

K

K

K

27

K

M

K

M

K

K

M

M

M

M

K

M

28

M

K

M

K

K

K

M

M

M

M

K

K

29

K

M

K

K

K

K

K

K

K

M

M

M

30

M

K

K

K

K

K

K

K

K

K

M

M

31

M

K

M

K

K

K

K

K

K

K

K

M

32

M

K

M

K

K

K

K

K

K

K

K

M

33

K

M

K

M

K

K

K

M

K

K

K

M

34

M

K

M

K

K

K

K

K

K

K

M

M

35

M

M

K

M

K

K

K

M

K

K

M

M

36

K

M

M

K

M

K

K

K

M

M

M

M

37

M

K

M

M

K

M

K

M

K

M

K

M

38

K

M

K

M

M

K

M

K

M

  K

  M

K

39

M

K

M

M

M

K

K

M

  K

M

K

K

40

K

M

K

M

K

  M

M

  K

M

K

M

K

41

M

K

M

K

M

K

M

M

K

M

K

M

42

K

M

K

M

  K

M

K

M

M

K

M

K

 

Chiński kalendarz płci - O czym warto pamiętać?

Chiński kalendarz ma swoje ograniczenia. Zanim więc potraktujemy zabawę nieco bardziej „na serio”, warto wziąć je pod uwagę.

Chiński kalendarz jest inny niż, ten, którego używamy my – czyli kalendarz gregoriański. Oczywiście można przekalkulować datę poczęcia dziecka według kalendarza chińskiego, a dopiero wtedy przełożyć na powyższy schemat, jednak jest to dość… pracochłonne.

Według zwolenników tej metody planowania dziecka, dla podniesienia prawdopodobieństwa sukcesu należy w miarę możliwości wybrać okres roku, w którym dana płeć pojawia się częściej. Innymi słowy – większe szanse na urodzenie dziewczynki ma 29-letnia kobieta starająca się o dziecko w czerwcu, niż 28-latka próbująca w lutym.

Pamiętajmy, że w chińskim kalendarzu jest 28 dni. Oznacza to, że jeśli do potencjalnego zapłodnienia dochodzi np. 30-tego maja, to w kalendarzu liczymy to już jako czerwiec.

Chiński kalendarz płci to tylko zabawa!

Chociaż wiele osób podkreśla, że w ich przypadku metoda ta rzeczywiście się sprawdziła, to pamiętajmy, że u nas… może być inaczej. I że jest to przede wszystkim tylko zabawa, a nie sposób, któremu możemy w pełni zawierzyć. I jeśli decydujemy się na dziecko, to tylko z pełną akceptacją faktu, że jego płeć może być inna, od oczekiwanej.

fot.
Fotolia