Coraz częściej można usłyszeć głosy twierdzące, że autyzm stał się „modną” chorobą, diagnozowaną nierzetelnie i na wyrost. Przeczytaj jak powinna wyglądać diagnoza autyzmu
Autyzm dziecięcy
Coraz częściej można usłyszeć głosy twierdzące, że autyzm dziecięcy stał się „modną” chorobą, diagnozowaną nierzetelnie i na wyrost. Że właściwie wszystkie nieprawidłowości, jakie widzą rodzice w zachowaniu pociechy, można wrzucić do wielkiego worka z napisem „zaburzenia ze spektrum autyzmu”. I że tak być nie powinno, bo wiele diagnoz jest po prostu błędnych.
Jednocześnie bardzo odważnym wnioskiem byłoby stwierdzenie, że takie diagnozowanie autyzmu „na wyrost” jest świadomym postępowaniem rodziców. Informacja o tak poważnej chorobie zawsze jest dla nich olbrzymim ciosem i życiową tragedią. Wychodzi zatem na to, że wina stoi po stronie diagnostów. Zanim zatem udamy się z naszą własną pociechą do którejś z placówek, warto dowiedzieć się, jak powinien wyglądać rzetelny proces diagnostyczny.
Po pierwsze – jak NIE wygląda stawianie dobrej diagnozy
Zacznijmy jednak przewrotnie – czyli od wyjaśnienia, jak wyglądają „procesy diagnostyczne autyzmu”, które oparte są ryzykiem największego błędu. Możesz mieć spore wątpliwości, jeżeli:
- Diagnoza została postawiona po jednej tylko wizycie.
- Na spotkaniu z rodzicami obecna jest tylko jedna osoba, brakuje zatem weryfikacji z innym specjalistą
- Diagnoza autyzmu u dziecka została postawiona na podstawie krótkiej wizyty (rekordziści stawiają ją w 15 minut).
- Lekarz nie ma doświadczenia i wiedzy na temat autyzmu u dzieci. Tutaj warto dodać, że czasem wiedza lekarzy - zwłaszcza pediatrów, na temat autyzmu, jest szokująco mała. Na jednym z forum internetowych pewna mama wspomina, iż lekarz stwierdził: „To nic, że autyzmu teraz nie widać. On gdzieś tam siedzi.”. To skandaliczne zachowanie lekarza i świadczy tylko o jego braku wiedzy.
- Diagnoza zostało postawiona w bardzo młodym wieku, tj. u dziecka, które nie skończyło jeszcze trzech lat.
W sieci można znaleźć całe mnóstwo opowieści rodziców, które dotyczą bardzo nieprofesjonalnych zachowań lekarzy czy nawet opiekunów. Czasem „diagnozę” słyszy się właśnie od pediatry przy okazji bilansu dwulatka, innym razem wspomni o tym przedszkolanka. Jeśli są to słowa sugerujące konieczność wykonania dalszych badań, to nie mówimy o czymś nieprawidłowym. Ale stanowcze „to na pewno autyzm dziecięcy” jest tutaj niedopuszczalne.
Dobra diagnoza autyzmu u dziecka to proces
Obecnie rodzice dzieci, u których podejrzewa się autyzm dziecięcy, są w znacznie korzystniejszej sytuacji, niż jeszcze kilka lub kilkanaście lat temu – istnieje bowiem więcej profesjonalnych ośrodków diagnostycznych. Wielu diagnostów posiada dużo wiedzy i doświadczenia, ale pojawili się również i ci, którzy ich nie mają i wykorzystują niepokój rodziców.
Dobrym rozwiązaniem jest po pierwsze – zasięgnięcie opinii innych (w Internecie lub wśród znajomych) i po drugie, wybranie placówki, która spełnia określone kryteria diagnostyczne. Przechodząc do sedna
Jak powinna wyglądać rzetelna diagnoza autyzmu u dziecka?
- Diagnoza autyzmu w odpowiednim okresie życia
Wielu specjalistów podkreśla, że diagnoz klinicznych nie stawia się do trzeciego roku życia dziecka. To właśnie w tym okresie życia najłatwiej o pomyłki i to właśnie u dzieci diagnozowanych w np. drugim roku życia zdarza się później „ozdrowienie”.
Warto tu jednak zauważyć, że brak diagnozy nie oznacza przyzwolenia na „nic nierobienie”, gdy widzimy nieprawidłowości w zachowaniu dziecka. Prawidłowym postępowaniem jest wówczas wprowadzenie zajęć wyrównawczych bez stawiania diagnozy klinicznej.
- Dokładny wywiad
Wywiad z rodzicami jest bardzo ważną częścią procesu diagnostycznego. W profesjonalnych placówkach zebranie informacji na temat rozwoju dziecka zajmuje nawet kilka godzin i obejmuje wiele aspektów. Dzięki temu można wychwycić potencjalne przyczyny opóźnień rozwojowych, które mogą być skutkiem np. nieprawidłowego porodu, ale niekoniecznie – autyzmu dziecięcego.
- Zespół specjalistów
Osoby diagnozujące autyzm u dziecka muszą tworzyć pełny zespół. Najczęściej oznacza to obecność psychologa, pedagoga specjalnego, psychiatry dziecięcego oraz pediatry. Każdy z tych specjalistów będzie obserwował dziecko pod innym kątem i dopiero suma tych obserwacji pozwala na wyciągnięcie trafnych wniosków.
- Wieloaspektowa obserwacja dziecka
Specjaliści od autyzmu doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak bardzo może zmienić się zachowanie dziecka w placówce i do jak mylnych wniosków może taka obserwacja doprowadzić. Dlatego najbardziej rzetelna diagnoza autyzmu obejmuje obserwację dziecka w kilku strategicznych miejscach – w placówce diagnostycznej, w przedszkolu oraz w domu.
Czasem, gdy do ośrodka diagnostycznego musimy jechać nawet kilka godzin, dopuszczalne jest zastąpienie takiej obserwacji filmami z domu i przedszkola. To jednak mniej pożądana forma diagnozy autyzmu.
Z uwzględnieniem czasu i różnego tempa rozwoju
Bardzo rzadko zdarza się, aby rzetelna diagnoza autyzmu stawiana była już na pierwszym spotkaniu - zwłaszcza, gdy mówimy o małych dzieciach. Czasem, aby ocenić funkcjonowanie dziecka, potrzeba nawet kilku spotkań, które będą odbywały się w odstępstwie kilku tygodni. Takie czekanie jest jednak koniecznie – najlepsi specjaliści wiedzą, że dla dobra dziecka i jego rodziców nie ma co spieszyć się ze stawianiem druzgocących diagnoz.