Biegam na czworakach, raczkowanie jest ważne.

Raczkowanie to bardzo ważny etap w rozwoju dziecka nie tylko ćwiczy mięśnie, ale też umysł niemowlęcia.

raczkowanie niemowlaka jest ważne

Raczkowanie to bardzo ważny etap w rozwoju dziecka nie tylko ćwiczy mięśnie, ale też umysł niemowlęcia. Raczkowanie to dla dziecka pierwszy naprawdę samodzielny i efektywny sposób przemieszczania się, środek lokomocji poprzedzający lokomocję dwunożną, charakterystyczną dla ludzi. To wielki postęp w rozwoju dziecka, zmieniający jego sposób patrzenia na świat. Dziecko po raz pierwszy staje się w jakimś sensie niezależne od mamy, taty może dotrzeć tam gdzie chce, do upatrzonego celu, zabawki, przedmiotu, może przyjść do mamy, która oddali się na chwilę do drugiego pokoju.

Kiedy dziecko zaczyna raczkować?

Źródła podają na ten temat różne informacje (od 6 do 10 miesiąca życia), jednak z moich własnych doświadczeń i obserwacji wynika, że znacząca ilość dzieci, rozpoczyna ten okres między 8 a 10 miesiącem życia. Oczywiście są dzieci, które przyjmują pozycję czworaczą już z początkiem 6 miesiąca a w 7 już raczkują, ale są i takie, które tego etapu nie przechodzą w ogóle (ok. 10%), przechodząc bezpośrednio do etapu wstawania. Statystyki podają także, iż 5% zdrowych dzieci nie raczkuje tylko jeździ na pupie do przodu. Raczkowanie w gruncie rzeczy jest niezwykle skomplikowanym koordynacyjnie procesem i są dzieci, które wybierają inny, łatwiejszy sposób przemieszczania się zanim zaczną doskonalić lokomocję dwunożną.

Co dzieje się, gdy dziecko zaczyna raczkować?

Dziecko po etapie pełzania, uczy się najpierw przyjmować pozycję czworaczą, przejmując ciężar ciała na wyprostowane ramiona i na zgięte kolana, przy zgiętych biodrach. Aby uzyskać taką stabilną pozycję na czworakach muszą zostać zaktywizowane mięśnie kontrolujące utrzymywanie tułowia w wyproście, bowiem maluch musi dźwignąć cały tułów ku górze. Zazwyczaj dziecko, które zaczyna raczkować umie już stabilnie i pewnie samo siedzieć, – jeśli potrafi siedzieć to znaczy, że jego mięśnie pleców i brzuszka są już gotowe, aby unieść tułów w pozycji na czworakach. Zdarza się też, że oba te procesy kształtują się równolegle.
Kiedy maluch poczuje się już pewnie i stabilnie w pozycji czworaczej, zaczyna najpierw bujać się przenosząc ciężar ciała raz do przodu na ręce a potem ku tyłowi siadając na piętach. W pewnym momencie, zazwyczaj, kiedy zobaczy coś, do czego koniecznie musi natychmiast się dostać, po raz pierwszy robi „krok" do przodu. Po tej pierwszej próbie, po której często pada na brzuszek, kolejne przychodzą szybko, i tak z dnia na dzień dziecko doskonali coraz bardziej czterokończynowy sposób lokomocji. Kolejność ruchów kończyn w czworakowaniu wygląda następująco (zakładamy ze dziecko rozpoczyna ruch prawa ręką): prawa ręka, lewa noga, lewa ręka, prawa noga.

Dlaczego mówi się, że czworakowanie jest takim ważnym i potrzebnym etapem rozwoju?

Czworakowanie posiada dwie bardzo ważne cechy, których nie było na wcześniejszych etapach rozwoju: po pierwsze dziecko odrywa po raz pierwszy w tej pozycji tułów od podłoża opierając się na rękach i kolanach, po drugie naprzemienne, skoordynowane ruchy rąk i nóg umożliwiają ruch całego ciała do przodu i wstecz. Jest to ruch w gruncie rzeczy bardzo trudny, kompleksowy, a jego poszczególne ogniwa były kształtowane kolejno na wcześniejszych etapach rozwojowych, aby wreszcie ulec połączeniu w płynny, harmonijnie wykonywany wzorzec ruchowy.
Poruszanie się na czworakach aktywizuje ruchy naprzemienne, skrzyżowane, które kształtują prawidłowe napięcie lewej i prawej połowy ciała, umożliwiają zmiany pozycji ciała w przestrzeni, pozwalają na dalsze aktywne kształtowanie mięśni, które będą brały udział w lokomocji dwunożnej. Przyczynia się także do rozwoju widzenia dwuocznego, słyszenia dwuusznego, koordynacji prawej i lewej ręki, prawej i lewej nogi oraz ruchów całego ciała.

Widzenie dwuoczne - umożliwia widzenie otoczenia, przedmiotów położonych blisko i daleko co jest np. niezbędne w wieku szkolnym podczas przepisywania z tablicy. Symetryczny toniczny odruch szyjny (STOS), którego wygaszenie zbiega się w czasie z pojawieniem się etapu raczkowania, pozwala na zakończenie kształtowania się widzenia dwuocznego. Uniesienie głowy do góry ponad linię kręgosłupa, mobilizuje dziecko do skupienia się na dalszych odległościach, zaś ugięcie głowy poniżej linii kręgosłupa wraz z odruchowym ugięciem ramiona, karze dziecku skupić się na bliskich odległościach. W ten sposób oczy przyzwyczajają się do patrzenia raz z bliska raz z daleka, a proces ten doskonali się i automatyzuje.

Etap raczkowania pozwala na doskonalenie umiejętności, jakie niemowę nabyło do tej pory, a także na integrowanie ich z nowymi informacjami dostarczanymi przez inne zmysły. To wszystko wpływa na rozwój spoidła wielkiego mózgu zwanego ciałem modzelowatym, które kieruje procesami zachodzącymi w obu półkulach mózgu. Przypomnijmy krótko, iż prawa półkula odpowiada za odbieranie wrażeń z otoczenia, lewa zwana analityczno – racjonalną, umożliwia podczas procesu uczenia się nazywanie wrażeń, emocji. Aby sprawnie móc przekazywać swoje myśli, doświadczenia i wiedze obie półkule muszą współpracować.

W tej chwili sporo mówi się o tym, że umiejętność skupiania się na odległości i koordynacja ręka – oko wykorzystywane podczas raczkowania, to takie umiejętności, jakich potem człowiek potrzebuje do czytania i pisania. Są badania, które dowodzą, iż spory procent dzieci, które pominęły etap raczkowania w rozwoju ma problemy w nauce czytania czy pisania.

Raczkowanie jest ważne, bo:

  • kształtuje postawę i usprawnia koordynację ruchową

Niemowlę raczkując koordynuje ruchy całego ciała. Raczkowanie prawidłowo ustawia panewki biodrowe oraz stopy dziecka.

  • ćwiczy mięśnie

Wzmacniają się mięśnie całego ciała m.in. mięśnie stabilizujące kręgosłup, mięśnie bioder, brzucha i szyi. Jak również wzmacniają się nadgarstki dziecka.
rozwija mózg
Naprzemienne poruszanie rękami i nogami wpływa na tworzenie się połączeń nerwowych pomiędzy półkulami mózgu, dzięki temu prawa i lewa półkula mózgu uczą się współpracować ze sobą. Zła współpraca obu półkul w późniejszym okresie rozwoju dziecka może stać się przyczyną problemów z koncentracją, chodzeniem, nauką czytania i pisania, jazdą na rowerze czy łapaniem piłki.
Dzięki raczkowaniu niemowlę ćwiczy orientację w przestrzeni, uczy się koncentrować wzrok na przedmiotach i oczywiście rozwija swoją ciekawość świata.

  • stymuluje rozwój mowy

Ośrodek równowagi i mowy znajduje się w tej samej części mózgu. Niemowlę ćwicząc koordynacje ruchową aktywizuje do pracy mózg, dzięki czemu pośrednio usprawnia się również ośrodek mowy.

Gdy dziecko nie raczkuje

Przede wszystkim nie wpadaj w panikę czy przygnębienie. Jak już wspominane było na początku, nie wszystkie dzieci przechodzą etap raczkowania, znacznie ważniejsze jest, aby Twoje dziecko poruszało się, znajdywało motywację, aby wprawić swoje ciało w ruch. Może będzie ślizgać się na pupie, albo na brzuchu, może będzie turlać się po pokoju, ważne żeby osiągnęło swój zamierzony cel. Czasem dziecko osiąga pozycję czworaczą, buja się do przodu i do tyłu, ale nie wykorzystuje możliwości poruszania się w tej pozycji. Już samo przyjęcie właśnie tej pozycji przynosi olbrzymie korzyści rozwojowe.

Do neurologa zgłoś się, gdy:

  • dziecko podczas raczkowania zaciska dłonie w piąstki – w zasadzie w początkowym etapie raczkowania może się tak zdarzyć szczególnie u dzieci z obniżonym napięciem, które dodają sobie stabilizacji, ale oczywiście taki etap jest chwilowy i szybko powinien zniknąć.
  • raczkując krzywo trzyma główkę
  • raczkując zwykle przewraca się na bok w tą samą stronę
  • nie podejmuje żadnej aktywności ruchowej, prób przemieszczania się
  • raczkując podwija jedną z nóżek pod siebie (za każdym razem tą samą)

Jak możemy zachęcić malucha do raczkowania?

Raczkowanie to ważny etap w rozwoju dziecka. Dlatego nie odbieraj mu tego tak ważnego etapu w rozwoju wkładaniem do chodzika czy prowadzeniem pod paszkami. Takie postępowanie jest bardzo szkodliwe dla kręgosłupa i dla rozwijającego się mózgu dziecka. Jeśli maluch jest stale noszony na rękach, uwięziony w leżaczku, foteliku, kojcu, chodziku czy na kanapie z pewnością nie będzie miał okazji do treningu.
Stwórzmy mu możliwość poruszania się, zabawy, na podłodze nawet już od 4 miesiąca życia. Dziecko wtedy będzie miało możliwość, przyzwyczajać się do funkcjonowania w parterze i z czasem stanie się to jego ulubionym miejscem zabaw.
Zachęcając malca do raczkowania umieśćmy jego ulubione przedmioty, zabawki w pewnej odległości od niego. Możemy także bawić się z dzieckiem, sami siadając w jakieś odległości, wołać je, pokazując mu ciekawe dla niego przedmioty. Gdy maluch ruszy już miejsca, możemy tworzyć z poduszek, wałków, krzeseł różne tory przeszkód, aby urozmaicić dziecku ten etap poruszania się a jednocześnie powodujemy, że będzie ono nabierać zaufania do swoich sił, będzie coraz bardziej zwinne i szybkie.

Pamiętaj

Raczkujące niemowlę porusza się bardzo szybko i trzeba pilnować by nie zrobiło sobie krzywdy, pamiętaj o tym by:

  • zabezpieczyć wolno stojące meble, szuflady, drzwi i kanty mebli, kontakty i kable
  • usuń z pola zasięgu drobne przedmioty, chemikalia, doniczki z roślinami, jedzenie dla zwierząt,
  • zrezygnuj z obrusów by maluch nie ściągną go ze stołu wraz z tym, co na stole może się znajdować
  • schody zabezpiecz bramką
  • nucz dziecko schodzenia z kanapy tyłem, raczkujący maluch, kiedy poczuje się pewnie w pozycji na czworakach będzie próbował podciągać się i wspinać.
  • zakładaj wygodne ubranie bez szwów na kolanach, najlepiej sprawdzają się dresy lub rajstopki i body by plecki malucha nie były odsłonięte, na stópki załóż dziecku skarpetki z antypoślizgową podeszwą, do czasu, gdy dziecko nie rozpocznie kolejnego etapu, czyli chodzenia nie ma konieczności kupowania butów
Autor
Anna Godula - fizjoterapeutka
fot.
Fotolia