Jeśli spodziewasz się potomka, pomyśl o tym, że stajesz się ojcem. Jesteś ważnym członkiem nowej rodziny, choć uwaga wszystkich skupia się na maleństwie i jego mamie.
Jeśli spodziewasz się potomka, pomyśl o tym, że stajesz się ojcem. Jesteś ważnym członkiem nowej rodziny, choć uwaga wszystkich skupia się na maleństwie i jego mamie.
Kobieta przygotowuje się do narodzin dziecka przez cały okres ciąży; to proces, który przebiega zarówno na poziomie świadomym jak i nieświadomym. Z jednej strony mama czuje, że dziecko jest jej częścią, a ich rytmy życia stopniowo się synchronizują. Z drugiej strony ruchy dziecka, które w pewnym momencie zaczyna odczuwać przygotowują także kobietę do tego, że dziecko opuści jej ciało i będzie oddzielną istotą.
Mężczyzna jest pozbawiony takich bezpośrednich doznań i w jego wypadku przygotowanie się do roli ojca wypływa bardziej ze świadomej decyzji. I to nie tylko po to, żeby być dobrym ojcem czy lepiej rozumieć emocje i zachowanie własnej żony. Równie ważne jest by on sam po narodzinach nie czuł się niepotrzebny obserwując więź łączącą mamę i dziecko.
Przygotuj się do bycia tatą
Jeśli więc spodziewasz się potomka, pomyśl o tym, że stajesz się ojcem jeszcze przed narodzinami dziecka. Jesteś ważnym członkiem nowej rodziny, choć uwaga wszystkich skupia się na maleństwie i jego mamie.
Co zatem możesz zrobić jeszcze przed porodem?
- Sięgnij do literatury, ale pamiętaj, żeby zachować dystans do poradników na temat rozwoju i wychowania dzieci - to nie jest prawda absolutna
- Spróbuj przemyśleć relację z własnym ojcem - jak ona wyglądała, kiedy byłeś dzieckiem, jaka jest teraz i w jakiej części jego model ojcowania jest dla ciebie wzorem, a czego chcesz się wystrzegać
- Jak najczęściej nawiązuj kontakt z jeszcze nienarodzonym dzieckiem: mów do niego, głaszcz brzuch, wyobrażaj sobie jakie będzie...
- Jeśli to tylko możliwe uczestnicz w wizytach u lekarza, a zwłaszcza podczas wykonywania usg - to buduje więź, pomaga myśleć o dziecku, jako osobie
Jeśli czujesz się na siłach, a chcecie tego oboje uczestnicz w porodzie. Emocje, które się wtedy pojawiają nie tylko pomagają nawiązać więź z dzieckiem, ale też budują poczucie wspólnoty rodziców; ułatwiają rozmowę o tym, co przeżywacie stając się rodzicami.
Wiele kobiet mówi, że nie urodziłyby bez ojca swojego dziecka. Brzmi to może nieco metafizycznie, ale to właśnie dzięki niemu czuły się podczas tych najtrudniejszych chwil spokojne o bezpieczeństwo swoje i dziecka, mogły się skupić na zadaniu, które stało przed nimi.
Te wszystkie zabiegi pomogą ci odczuć, że jesteś nieodłącznym elementem przemian, które zachodzą w twojej rodzinie.
A co się dzieje z kobietą po porodzie?
Gwałtowny spadek poziomu jednych hormonów, wzrost innych, fizyczne zmęczenie po porodzie, czasem bardzo wyczerpującym, osłabienie spowodowane ubytkiem krwi. To wszystko powoduje, że kobieta odczuwa skrajne emocje, w jednej chwili może przeżywać euforię, a za chwilę czuć się beznadziejną matką i być prawie na dnie rozpaczy - wszystko bez wyraźnej przyczyny. Do tego dołącza się lęk o dziecko- czy jest zdrowe, czy prawidłowo się rozwija. Jeśli to pierwsze dziecko także niepewność, co do własnych kompetencji jako matki. Bezpośrednio przez pierwsze dni po porodzie ta swoista amplituda emocjonalna jest największa, z upływem czasu nastrój się wyrównuje, a kondycja fizyczna wraca do normy.
Jest to jednak szczególny okres ze względu na emocje, które się pojawiają. Kobieta w pierwszych tygodniach życia dziecka tworzy z nim wyjątkową diadę, w której matka jest w pełni do dyspozycji dziecka, jest nastawiona na zaspokajanie jego potrzeb fizycznych i emocjonalnych. Mama współodczuwa z dzieckiem, dzięki czemu może rozumieć jego potrzeby. Ale żeby to było możliwe emocjonalnie "cofa się" do czasów dzieciństwa. Jest to stan, w którym jest bardzo wrażliwa na wszelkie urazy, łatwo jej zrobić przykrość, zranić.
Wspieraj i pomagaj
Wyjątkowo ważnym jest, więc zadanie mężczyzny - ojca dziecka, który w tym trudnym czasie powinien kobietę chronić, dbać o jej poczucie bezpieczeństwa - otaczać opieką diadę, którą tworzy ona z dzieckiem. Dzięki temu może powstawać między mamą i dzieckiem przywiązanie, które jest podstawą dalszego rozwoju; warunkiem umiejętności nawiązywania bliskich relacji z innymi ludźmi teraz i w przyszłości. Funkcja ochraniania polega w praktyce nie tylko na zapewnieniu materialnych fundamentów rodziny, ale również na współudziale w pielęgnacji i opiece nad niemowlęciem oraz wsparciu psychicznym kobiety.
Pytaj żonę, czego oczekuje, czego potrzebuje, ale wykaż także cierpliwość, jeśli sama tego nie potrafi określić. Być może wystarczy wtedy tylko być w pobliżu, tak, żeby wiedziała, że w każdej chwili może na ciebie liczyć. Z drugiej jednak strony to, co możesz dla niej i dla siebie zrobić w tym okresie, to wprowadzenie równowagi w relację matka- dziecko; w niektórych sytuacjach, zwłaszcza kiedy żona przeżywa skrajne emocje możesz być tym głosem rozsądku. - Nie rywalizuj z nią - każde z was ma swoją rolę i funkcje; to że wykonujecie daną czynność inaczej nie znaczy, że tylko jeden z tych sposobów jest dobry; uzupełniajcie się.
Jeśli przeraża Cię myśl o tym co cię czeka to pamiętaj, że to jest naprawdę tylko okres przejściowy.
I Twoim zadaniem w tym czasie jest również nie pozwolić się zmarginalizować do roli przynieś, podaj itp. Nie pozwól mamie dziecka zmonopolizować opieki i wychowania dziecka. Twoją rolą jest po okresie, w którym chroniłeś ich relację, wejść między nich i spowodować jej rozluźnienie; tak, żeby było w niej miejsce przede wszystkim dla ciebie, ale też stopniowo dla innych ludzi. Dzięki temu dziecko będzie mogło się dalej rozwijać, usamodzielniać, ale też będzie mogło związać się z tobą. To jest ogromnie ważny proces w rozwoju dziecka. I to jest też moment na ponowne zbliżenie Was jako pary nie tylko rodzicielskiej.