Zatkany nos? Męczący katar? Duszący kaszel? Zanim sięgniemy po antybiotyki domowe inhalacje są w stanie zdziałać cuda.
Inhalowanie niemowlaków i starszych dzieci jest świetną metodą pierwszej pomocy przy infekcji. Obserwacje wskazują, że intensywne nawilżanie dróg oddechowych na początku choroby potrafi znacznie złagodzić jej przebieg. A nawet jeśli dojdzie do zaostrzenia się objawów, para jestem wspaniałym sposobem jak zmniejszyć dolegliwości i podać lekarstwo…
Metoda babcina
Najprostsze tradycyjne inhalacje obejmują garnek z gorącą wodą i szałwią lub rumiankiem w saszetkach albo ciepłą kąpiel z dodatkiem 15 kropli olejków aromatycznych takich jak sosnowy, eukaliptusowy, rozmarynowy, kamforowy. W tym pierwszym przypadku z uwagi na niebezpieczeństwo poparzenia wrzątkiem należy zachowywać daleko posuniętą ostrożność i trzymać maluszka, tak aby nie mógł samodzielnie dotknąć garnka z wrzątkiem.
Nawet sama gorąca para może świetnie odblokować mały nosek – wystarczy posiedzieć z maluszkiem przez kwadrans w łazience z wanną pełną gorącej wody. Aby dziecko wysiedziało w spokoju można mu śpiewać, czytać lub po prostu tulić.
Nawilżone powietrze
Wyższy stopień zaawansowania to nawilżacze elektroniczne, które powinny działać w dziecięcym co kilka godzin w dzień i w nocy, przez cały okres infekcji. Nawilżona śluzówka lepiej radzi sobie z bakteriami i zapobiega drapaniu w gardle, kaszlowi oraz zasychaniu małego noska. Zwłaszcza w sezonie jesienno-zimowym, gdy działają kaloryfery, suche powietrze może wręcz zaostrzać przebieg przeziębienia, więc warto dbać o nawilżenie za wszelką cenę.
Nie wszystkie nawilżacze umożliwiają wykorzystanie wspomnianych wyżej olejków, dlatego zawsze dodatkowo można na noc skropić wilgotną chusteczkę 10-15 kroplami olejku aromatycznego i powiesić ją nad łóżkiem.
Nebulizacja czyli maksimum inhalacji
Najbardziej efektywną metodą inhalacji jest użycie specjalnych elektronicznych narzędzi, które są w stanie rozbijać cząsteczki pary na tak drobne kropelki, że z powodzeniem dojdą one do najmniejszych oskrzelików. Nebulizator jest szczególnie przydatny do miejscowego podawania leków wykrztuśnych, sterydowych i przeciwastmatycznych, które tą drogą działają o wiele efektywniej niż w postaci drażniących żołądek syropów i tabletek. Leki te są wydawane na receptę, więc warto zgłosić lekarzowi, że preferujemy formę roztworu do inhalacji. Zanim jednak udamy się do pediatry zwykłe przeziębienie można leczyć za pomocą nebulizatora i ampułek z solą fizjologiczną, która pomaga zarówno przy katarze jak i kaszlu.
Jedynym problemem może być założenie maluszkowi maski od nebulizatora - tutaj warto użyć podstępu i wykonywać inhalacje podczas oglądania bajek lub podczas snu.