Młode matki, które uważają, że powinny być doskonałe we wszystkim, co robią, mogą być bardziej narażone na depresję poporodową.

Młode matki, które uważają, że powinny być doskonałe we wszystkim, co robią, mogą być bardziej narażone na depresję poporodową - informuje serwis Live Science. Z badań przeprowadzonych wśród mieszkanek Toronto wynika, że perfekcjonizm uwarunkowany społecznie jest powiązany z objawami depresji u kobiet, które urodziły pierwsze dziecko. Jak informują autorzy badań, najsilniejsze objawy depresji poporodowej zauważono u tych perfekcjonistek, które starały się stwarzać pozory, że nie mają żadnego problemu.
"W rzeczywistości dzieje się odwrotnie - czują się źle, ale potrafią to dobrze ukryć" - mówi Gordon Flett, profesor psychologii na Uniwersytecie York. Badacz zwraca uwagę, że sytuacja taka jest szczególnie niepokojąca, gdyż rodzina i przyjaciele często mogą nie zdawać sobie sprawy, że kobieta stwarzająca pozory idealnej matki, tak naprawdę potrzebuje pomocy psychologa.
Depresja poporodowa może wystąpić w ciągu czterech miesięcy po porodzie i utrzymywać się przez okres od dwóch tygodni do roku.
Towarzyszą jej takie objawy jak:
- bezsenność
- osłabienie więzi z dzieckiem
- zaburzenia nastroju
- myśli samobójcze
Co jednak zrobić, jeżeli kobieta doskonale maskuje swój stan emocjonalny? Zdaniem psychologów, sygnałem dla otoczenia może być przedstawianie przez nią doświadczeń związanych z macierzyństwem w zbyt różowym świetle.
Zdaniem badaczy, problem ten powinien być poruszany podczas warsztatów psychologicznych dla przyszłych rodziców, którzy mogliby wówczas uświadomić sobie, że nie wymaga się od nich doskonałości i że nie powinni być wobec siebie zbyt surowi. KOC
PAP - Nauka w Polsce 2010-07-16