Chustonoszenie a zdrowie dziecka

Jedni rodzice z entuzjazmem „przesiadają" się z wózka na chustę, inni wyrażają wiele obaw o zdrowie dziecka. Oto garść informacji dla niezdecydowanych - najczęściej wyrażane obawy i wątpliwości.

chustonoszenie a zdrowie dziecka

Jedni rodzice z entuzjazmem „przesiadają" się z wózka na chustę, inni wyrażają wiele obaw o zdrowie dziecka. Oto garść informacji dla niezdecydowanych - Najczęściej wyrażane obawy i wątpliwości.

Jak noszenie w chuście wpływa na rozwój stawów biodrowych niemowlaka?

Prawidłowa pozycja dziecka "siedzącego" w chuście czy nosidle ergonomicznym w pozycji pionowej zakłada ustawienie stawów biodrowych w zgięciu i odwiedzeniu - jest to pozycja najlepsza dla rozwoju tego stawu. W kulturach, w których dzieci są zwyczajowo noszone, nie występuje bądź jest bardzo rzadka dysplazja stawów biodrowych.

Podobno niektórzy ortopedzi ostrzegają, że chusta ogranicza rozwój ruchowy dziecka. Inni podchodzą do chust z entuzjazmem. Jak to w końcu jest?

Delikatny, płynny ruch w trakcie chodu osoby noszącej stymuluje układ przedsionkowy (błędnik) noszonego dziecka, wspomagając rozwój zmysłu równowagi i poprawiając zdolności psychomotoryczne dziecka. Dziecko noszone w chuście doświadcza szeregu bodźców ruchowych, których nie byłoby w stanie odczuwać w pozycji leżącej. Samodzielne trzymanie główki, chodzenie na czworaka czy chodzenie u dzieci noszonych w chustach nie odbiega - a nawet jest nieznacznie szybsze niż u dzieci z kultur nienoszących lub sporadycznie korzystających z chust.

Czy są jakieś medyczne przeciwwskazania do noszenia niemowlęcia w chuście?

Generalnie każde zdrowe dziecko można nosić w chuście od urodzenia. W przypadku wielu schorzeń jest to dodatkowy polecany zabieg pielęgnacyjny. Noszenie w określonych pozycjach może być profilaktyką np. dysplazji stawu biodrowego.
Jednakże w przypadku problemów zdrowotnych należy się skonsultować z lekarzem lub fizjoterapeutą, aby ustalić zakres pozycji, w jakich można nosić dziecko. Są to indywidualne sytuacje, w których decyzja, co do noszenia lub jego zaprzestania należy do lekarza.
Noszenie zaspokaja jedną z podstawowych potrzeb noworodka - potrzebę bliskiego kontaktu. Jeśli dziecko nie ma specjalnych schorzeń wykluczających noszenie, chusta będzie świetnym elementem prawidłowej pielęgnacji, pomagając w wytworzeniu więzi, wspierając laktację. Zdarzają się dzieci, które nie lubią chusty. Ma to jednak miejsce niezmiernie rzadko. Są to dzieci, które generalnie nie lubią noszenia, trzymania na rękach i bliskiego kontaktu. Najczęściej ma to przyczynę w zaburzeniach neurologicznych. Jeśli dziecko lubi być noszone na rękach lub się tego wręcz domaga - na pewno polubi chustę. Musisz tylko dać Wam chwilę na przyzwyczajenie i nauczenie się sposobu prawidłowego noszenia.

Jak długo niemowlę może pozostawać w chuście? Lubimy długie spacery i wycieczki, więc to dla nas ważne.

Tryb dnia malucha powoduje, że robimy częste przerwy w noszeniu - malucha trzeba nakarmić bądź przewinąć. Podczas dnia jest także czas na zabawę z rodzicami, na przykład na macie rozłożonej na podłodze. Warto po takiej przerwie ułożyć dziecko w chuście w innej pozycji, dając mu możliwość odbierania bodźców w inny sposób. Z punktu widzenia dziecka nie ma przeciwwskazań do długich spacerów - warto pamiętać o tym, że chusta musi być poprawnie zawiązana, a nosidło dobrze dobrane. Długie noszenie, zwłaszcza cięższych dzieci może spowodować zmęczenie mięśni nieprzyzwyczajonych do tego sposobu poruszania się rodziców. Natomiast sam maluch da nam znać, kiedy potrzebuje przerwy w noszeniu.

Na czym polega wyższość chusty nad nosidełkiem? Przecież jest ergonomiczne, a do tego łatwiejsze i szybsze w obsłudze!

Nosidełka są różne. Istnieją nosidełka usztywniane, które mają otwory na ręce i nogi. Włożone do środka dziecko nie może przyjąć fizjologicznej pozycji i zwisa, a jego niedojrzały kręgosłup podlega znacznym obciążeniom. Istnieją też nosidełka ergonomiczne - przy których projektowaniu wzięto pod uwagę anatomię niemowlęcia. Przylegają ściśle do pleców dziecka, podtrzymując kręgosłup na całej długości, zapewniają oparcie dla główki, a część, na której siedzi dziecko jest wystarczająco szeroka, żeby maluch mógł przyjąć fizjologiczną pozycję żabki z ugiętymi i nieznacznie odwiedzionymi nóżkami.
Rzeczywiście, nosidła ergonomiczne są bardzo proste w obsłudze i zakłada się je szybciej niż chustę. Niektóre nawet wykonane są z chustowego materiału, dzięki czemu jeszcze lepiej podtrzymują niemowlę. Jednak chusta daje więcej możliwości: w nosidłach można poprawnie nosić dziecko jedynie z przodu i na plecach, chusta pozwala na kilkanaście sposobów zawiązania - także na biodrze i w pozycji leżącej. Dzięki temu, że chustę można bardzo precyzyjnie dopasować do potrzeb i anatomii dziecka i rodzica, polecana jest szczególnie dla najmłodszych niemowląt. Rodzice starszych i ważących już więcej dzieci docenią komfort, w jaki nosidła ergonomiczne rozkładają ciężar ich pociech.

Mam obawy, że podczas upałów owinięty materiałem i przytulony do mnie maluch spoci się bardziej niż w wózku.

Należy pamiętać, że chusta to dodatkowa warstwa materiału - dlatego ubieramy dziecko do chusty nieco lżej niż podczas wożenia go w wózku. W upalne letnie dni możemy nosić dziecko w samej pieluszce, a ubranko wziąć do torby. Nie można za to oszczędzać na kremie przeciwsłonecznym, trzeba tez osłaniać części ciała wystające spod chusty.
W zależności od rodzaju chusty i sposobu noszenia dziecko przylega bardziej lub mniej do naszego ciała. Im młodszy maluch, tym jego termoregulacja jest mniej doskonała - musimy uważać, żeby go nie przegrzewać lub nie przeziębić. Naczelna zasada brzmi: chusta wiązana to jedna warstwa ubrania.
Do trzeciego - czwartego miesiąca życia dziecko bardzo mocno przytula się do noszącego, dotykając go całą powierzchnią ciała. Wtedy grzejecie siebie nawzajem, choć to rodzic się bardziej poci niż dziecko. Dlatego pamiętaj o tym i ubieraj malucha odpowiednio lekko. Pamiętaj tylko o nakryciu głowy, jeśli jest potrzebne.

Serwis www.osesek.pl jest patronem medialnym kampanii KanguroMania promującej noszenie dzieci w chustach.

fot.
Fotolia