Na widok objawów rumienia zakaźnego w popłoch wpadają nawet doświadczeni rodzice. Co należy wiedzieć o rumieniu zakaźnym?
Określenie „piąta choroba” brzmi nieco abstrakcyjnie, jednak tak właśnie bywa nazywany rumień zakaźny. Choć schorzenie to jest niegroźne, na widok objawów w popłoch wpadają nawet doświadczeni rodzice. Zdecydowanie warto zatem odświeżyć wiadomości. Co należy wiedzieć o rumieniu zakaźnym?
Rumień zakaźny, czyli co?
Rumień zakaźny to choroba atakująca głównie dzieci między 2/3 a 12 rokiem życia, wywoływana przez parwowirusa B19. Wirus ten przenosi się drogą kropelkową. Co szczególnie istotne, nosiciel wirusa zaraża innych zanim objawy pojawią się u niego samego – kiedy one już się pojawią, nosiciel nie zaraża. Ze względu na powyższy fakt, rumień zakaźny często doprowadza do spustoszeń na przedszkolnych salach.
Rumień zakaźny – objawy
W zdecydowanej większości dzieci nie występują żadne objawy poprzedzające chorobę. U nielicznych mogą pojawić się symptomy podobne do tych, jakie wiążą się z grypą albo przeziębieniem – osłabienie czy niewysoka gorączka albo ból stawów. Niektóre dzieci narzekają na świąd skóry, ale są to nieliczne przypadki.
Decydującym objawem jest pojawienie się wysypki u dziecka. W pierwszej kolejności pojawia się wysypka na twarzy, a konkretnie – na policzkach. Małe, różowe plamki dość szybko zlewają się w całe plamy o symetrycznym ułożeniu. Mówiąc obrazowo, dziecko wygląda tak, jakby ktoś uderzył je otwartą dłonią po obu stronach twarzy.
Charakterystyczne dla rumienia zakaźnego jest przesuwanie się wysypki w dół ciała. Niedługo po tym, jak zauważymy zmiany skórne na twarzy, plamki pojawiają w niższych partiach – na ramionach, tułowiu, pośladkach, brzuszku i nogach. Niestety, wysypce towarzyszy swędzenie.
Po około dziesięciu dniach wysypka u dziecka zaczyna znikać w kolejności odwrotnej od pojawiania się (nogi, tułów, ręce, twarz).
Informacją, którą warto znać jest ta, iż wysypka po rumieniu zakaźnym „lubi” się pojawiać na chwilę w stanach „wyjątkowych” – np. po kąpieli, wysiłku albo na skutek stresu. Jest to jednak objaw chwilowy i pojawiający się tylko do czterech tygodni po wyzdrowieniu.
Ważna informacja: „Przechorowanie” rumienia zakaźnego skutkuje odpornością na całe życie. Nie ma więc obaw, że będziemy musieli drugi raz zmagać się z falą krostek.
Rumień zakaźny - diagnostyka i leczenie
Rumień zakaźny należy do tego rodzaju chorób wirusowych, których się nie leczy, z wyjątkiem objawowego łagodzenia swędzenia u niektórych dzieci. Poza tym, jedynym skutecznym środkiem na pozbycie się choroby jest po prostu upływ czasu.
Niektórzy rodzice, widząc charakterystyczną wysypkę, mogą zastanawiać się nad tym, czy wizyta u lekarza jest w ogóle potrzebna. Specjaliści są tutaj zgodni – sam fakt, że rodzice podejrzewają rumień zakaźny nie oznacza, że można zrezygnować z potwierdzenia choroby u lekarza. Pamiętajmy, że wysypka u dziecka może towarzyszyć różnym chorobom i pediatra powinien je wykluczyć.
Rumień zakaźny jest chorobą, która może przebiegać z niewysoką gorączką, ale tylko w ciągu kilku pierwszych dni. Jeśli podwyższona temperatura utrzymuje się dłużej albo zauważamy jakiekolwiek dodatkowe objawy, należy ponownie skonsultować się z lekarzem. Trzeba pamiętać, że samo chorowanie na rumień nie wyklucza jednoczesnego zachorowania na np. zapalenie gardła!
Na koniec warto dodać, że dziecko chorujące na rumień zakaźny musi przebywać w domu przez cały okres trwania choroby.
Ponadto, jeśli zachorował przedszkolak, którego mama jest w ciąży, powinna ona jak najszybciej udać się do lekarza. Ryzyko przeniknięcia wirusa do płodu jest małe (zaledwie 5%), ale jeśli tak się stanie, może to grozić wieloma komplikacjami zdrowotnymi.