Krojenie ostrym nożem, zalewanie herbaty, wyjście do sklepu po mleko – kiedy pozwolić na to dziecku?

Pragniemy, aby nasze dzieci były zaradne, samodzielne, można by rzec „życiowo ogarnięte”. Roszczeniowy nastolatek, który nie potrafi zrobić sobie kanapki, zdecydowanie nie stoi w naszych wyobrażeniach :). Jednocześnie bardzo często popełniamy błąd, nie pozwalając dzieciom na samodzielność. Kiedy więc przychodzi czas, aby powiedzieć: „przetnij sobie bułkę?”, „włóż kabel do kontaktu”, „zalej mi kawę, proszę!”?
kiedy pozwolić dziecku na pomoc

Naucz trzylatka kroić!

Jeśli wyobrazimy sobie trzylatka trzymającego wielki, kuchenny nóż, to każda matka poczuje ciarki na plecach. Oczywiście nie jest to odpowiedni wiek ani na zalewanie herbaty, ani na zabawy ostrym nożem.

Niemniej, warto uczyć dziecko samodzielności od najmłodszych lat, choćby pozwalając mu kroić pieczarki nożem do smarowania pieczywa. Będzie niezdarnie, krzywo, zupełnie nie tak, jak powinno wyglądać – ale nie o to tutaj chodzi.

Trzy- czy czterolatek absolutnie nie powinien wlewać wrzątku do szklanki, natomiast może uczyć się już, jak wlewać do kubka mleko z kartonu. Tymczasem często nie ma nawet szansy spróbować – pada magiczne: „daj, ja to zrobię, bo wylejesz”.

Sześciolatek z powodzeniem może zrobić sobie kanapkę! Pokrojone wędliny czy serek, odrobina masła, chleb – to nic trudnego dla dziecka, którego motoryka mała stoi już na przyzwoitym poziomie. Tymczasem – znowu, kanapki robi mama bądź tata. W końcu, gdy przychodzi wiek, w którym dziecko „już powinno”, okazuje się, że nie radzi sobie z prostymi zadaniami. Nie dlatego, że w dłoni ma ostry nóż. Dlatego, że pierwszy raz w życiu ma zrobić sobie kanapkę smiley.

Stopniowo, powoli, uczmy dziecko codziennych czynności, biorąc pod uwagę jego wiek i dopasowując do niego odpowiednie narzędzia. Ale nie odpowiadajmy na wszystko: „Nie, daj ja to zrobię”.

Kiedy dziecko może używać „niebezpiecznych” narzędzi?

Tak naprawdę odpowiedź na pytanie, w jakim wieku dziecko może zalać herbatę czy ostrym nożem odkroić sobie kawałek sera, w dużej mierze zależy od samodzielności i dojrzałości dziecka.

Generalnie rzecz ujmując, wejście w wiek szkolny wydaje się być idealnym momentem, aby rozpocząć naukę korzystania z „niebezpiecznych” przedmiotów. Jak zacząć?

  • Nie wrzucaj dziecka na głęboką wodę. Jeśli chcesz, by nauczyło się obsługi czajnika, nie mów: „Dobra, teraz ty idź zrobić mamusi herbatę, poradzisz sobie!”. Jeśli czajnik będzie ciężki, a dziecko nigdy go nie obsługiwało, może się oblać.

    Zamiast tego, poćwiczcie na chłodnej wodzie. Zapełnij czajnik do połowy i poproś dziecko, aby próbowało wlać wodę do przygotowanych kubków. Pozwól mu próbować odpowiednio ułożyć dłoń. Może dla wygody lepiej będzie, gdy wejdzie na krzesło? Poćwiczcie tak kilka razy, aż zauważysz, że świetnie sobie radzi. Potem spróbujcie z wrzątkiem, ale przez kilka razy bądź obok.
     
  • Poproś dziecko o pomoc w krojeniu składników do sałatki. Nie dawaj mu noża ostrego jak brzytwa, niech to będzie nóż do smarowania pieczywa. Idealny będzie taki, który wymaga naostrzenia wink.

    Potem obserwuj dziecko. Zobacz, jak sobie radzi. Jeśli trzeba – podpowiedz, jak coś trzymać, jak ułożyć dłoń. I nie panikuj.
     
  • Zamiast każdorazowo przygotowywać dziecku ubranie do szkoły, zachęcaj je do tego, by działało samodzielnie. Siedmio- czy ośmiolatek naprawdę potrafi już wybrać spodnie i koszulkę smiley.
     
  • Proś dziecko, aby podłączyło coś do kontaktu – np. lampkę. Czy wiesz, że wiele sześciolatków nie robi tego, ponieważ wciąż żyją w przekonaniu, że nie wolno im dotykać gniazdek?
     
  • Niech smyk przygotuje np. tosty. Jeśli nawet będzie mu nieprzyjemnie, bo zbyt szybko dotknie kawałka chleba, który właśnie wyskoczył, to będzie to dla niego mała lekcja. Bez wielkich szkód na zdrowiu wink.

Nauka samodzielności – powoli, ale systematycznie

Największym naszym błędem jest kompletne wyręczanie dziecka w niemal każdej czynności oraz ślepa wiara w to, że pewnego dnia stanie się fantastycznie samodzielnym nastolatkiem. Niestety, tak to nie działa. Jeśli więc pragniesz, by twoje dziecko potrafiło się ubrać, przygotować sobie coś do jedzenia – a później i tobie smiley, zacznij naukę już dziś. Małymi kroczkami do celu.

Autor
redakcja oseseka
fot.
Adobe Stock