Drugi rok życia dziecka: 19, 20 i 21 pierwszy miesiąc

Czy wiesz, że twojemu dziecku bliżej już do dwulatka niż do roczniaka? To szokujące tempo, prawda? Brzdąc rośnie i rozwija się każdego dnia, ciągle nabywając nowych umiejętności. Jesteś ciekawa, czego nauczy się między dziewiętnastym a dwudziestym pierwszym miesiącem życia i na jakie trudności powinnaś się nastawić? Odpowiedź – poniżej!
drugi rok życia dziecka kwartał 3

Umiejętności dziecka po 21. miesiącu życia

Twoje dziecko zdobyło już na pewno całe mnóstwo przeróżnych umiejętności - w tym te, dzięki którym specjaliści oceniają, czy malec rozwija się prawidłowo. Oto tak zwane rozwojowe „minimum” dla dziecka po 21 miesiącu życia:

  • rzucanie przedmiotami poprzez naśladownictwo czyjegoś ruchu

Chodzi tu o nic innego, jak np. rzucanie piłki do mamy tuż po tym, jak ona rzuciła ją do dziecka.

  • posługiwanie się łyżką lub widelcem

Może być nieporadne, słodkie i połączone z wielkim bałaganem – ważne, że się pojawia.

  • bieganie
  • budowanie wieży z dwóch klocków
  • pokazywanie części ciała

Czego możesz się spodziewać między 19. a 21. miesiącem życia dziecka?

Drugi rok życia malca może wydawać się dość płynny, ale w rzeczywistości dziecko ciągle uczy się czegoś nowego i zmienia się jego zachowanie. Oto, co najczęściej zaskakuje rodziców u „prawie dwulatka”:

  • nocne wędrówki

Do tej pory chętnie chwaliliście się, że wasza pociecha przesypia u siebie całe noce? Cóż, to może się zmienić smiley. Większość dzieci – nawet te, które od początku spały oddzielnie, około drugiego roku życia rozpoczyna nocne wędrówki do łóżka rodziców. Możecie albo przytulić wędrowca i spać dalej już z nim (co wybiera 90% rodziców) albo odprowadzić dziecko do swojego pokoju.

  • nadpobudliwość

Wiele rodziców dzieci w tym wieku uważa, że ich pociechy są nadpobudliwe, niektórzy w żartach wspominają o ADHD. Cóż – tzw. „nadpobudliwość” u niespełna dwuletniego dziecka to tak naprawdę norma związana z wiekiem. Warto pomyśleć o tym, by jak najczęściej pozwolić smykowi wyszaleć się na świeżym powietrzu.

  • oddalanie się

Wy skręcacie w prawo, ono w lewo. Wy wołacie: „poczekaj”, ono pędzi przed siebie. Jeśli sądzicie, że wasze dziecko jest wyjątkowo nieposłuszne, to nie macie racji. Ono po prostu zdrowo się rozwija. To, co musicie zrobić, to wyznaczyć granicę. Przy ruchliwej ulicy powiedzcie: „albo przestaniesz uciekać albo idziesz za rękę z tatą” (i tu działajcie konsekwentnie), ale tam, gdzie malec może poszaleć – niech szaleje.

  • niechęć do obcinania paznokci

Dzieci tego nie lubią… i już. To, co zwykle pomaga, to liczenie przy każdym paluszku oraz wybór dany dziecku: „wolisz takie cążki czy te nożyczki?”

  • rysunki na ścianie

Twoje dziecko potrafi już obsługiwać kredki, więc dlaczego nie miałoby rysować… wszędzie? Pamiętaj - ono nie ma pojęcia, że robi coś złego. Dla takiego malucha ściana czy kartka to tylko pole do popisu. Twoim zadaniem jest pokazanie mu, że „tu nie wolno”, ale „tutaj możesz”.

  • ostrożność

Dokładnie tak. Być może zadziwi cię, że twoje – do tej pory niezwykle odważne dziecko, nagle zaczyna przejawiać ostrożność i bać się np. korzystania ze zjeżdżalni. To jednak naturalne, bo dzieci w tym wieku zaczynają zdawać sobie sprawę z możliwych zagrożeń. Nie przekonuj malca na siłę!

  • zainteresowanie płcią

Być może właśnie teraz twoje dziecko doda kolejne słowo do swojego słownika, np. „siusiak”. Podejdź do sprawy naturalnie i odpowiadaj na pojawiające się pytania. „Zosia siusiak?” – „Nie kochanie, Zosia nie ma siusiaka. Mama też nie. Tylko chłopcy mają siusiaki”.

W co się bawić?

Niezależnie od charakteru twojego malca jedno jest pewne – uwielbia się bawić. I na pewno zachwyci się, gdy ty:

  • kupisz układanki – kształty

Najprostsze, nieskomplikowane, a wciągające maluszka nawet na kilkanaście minut. Układanki te są bardzo tanie, więc warto mieć kilka ich kompletów.

  • wyjmiesz farby

A także kilka metrów folii do okrycia wszystkiego wokół dziecka smiley. Bo bałagan będzie tak duży, jak radość dziecka.

  • zaprosisz go do gry w kręgle

Toczenie piłki plus możliwość zburzenia czegoś? Uwierz – to połączenie sprawi, że ta zabawa wskoczy na listę hitów.

Co może cię niepokoić?

Z którymi niepokojącymi kwestiami powinnaś zgłosić się do pediatry, a które rozwiązać samodzielnie?

  • przewlekły katar

Jeśli dziecko nie gorączkuje, nie ma kaszlu ani objawów infekcji, ale z jego noska wciąż sączy się bezbarwna, wodnista wydzielina, to porozmawiaj o tym z pediatrą. Taki katar ma zwykle charakter alergiczny i trzeba dowiedzieć się, co uczula malucha.

  • niewyraźna mowa/ubogie słownictwo

Dziecko w tym wieku ma prawo jeszcze mówić niewiele i niewyraźnie, a nawet wyróżniać się pod tym względem na tle rówieśników. Na pewno jednak nie zaszkodzi, jeśli przy najbliższej wizycie kontrolnej poprosisz lekarza o poradę.

  • agresja wobec rówieśników

Może przejawiać się w różny sposób – biciem, gryzieniem czy szarpaniem za włosy. Jeśli dziecko tak się zachowuje, to potrzebuje wyraźnego komunikatu z twojej strony. Wyjaśnij malcowi, że to boli i tak nie wolno. Jeśli to nie pomoże, odseparuj go od dzieci, tłumacząc powody swojej decyzji. Konsekwencja szybko przynosi rezultaty.

  • wkładanie przedmiotów do otworów ciała

Nie tylko do buzi, ale też do ucha i nosa, bo ciało to dla twojego dziecka ciekawy obiekt badań. Tutaj dowiesz się, co robić, gdy już doszło do takiej sytuacji.

Pamiętaj!

  • pozwól dziecku bawić się tym, czym chce

Oczekujemy, że mali chłopcy będą później super ojcami, ale nie pozwalamy bawić się im lalkami i wózkami. Z chęcią widzielibyśmy córkę na technicznej uczelni, ale mówimy „nie, no co ty”, gdy chce w prezencie samochodzik. Unikaj stereotypowego myślenia i pozwól dziecku bawić się tym, czym chce. Z drugiej strony – gdy dziewczynka pogardliwie patrzy na auta, nie bądź „zbyt” postępowa/-y i nie naciskaj smiley.

  • „oko za oko” to żadna metoda wychowawcza

Uczenie dziecka, by przestało bić, uderzając je w odwecie („niech poczuje, że to boli”) to totalne nieporozumienie i hipokryzja. Jeżeli zależy ci na tym, aby twoje dziecko nie było agresywne, ty też taka nie bądź.

Autor
redakcja oseseka
fot.
Fotolia