Słuchowiec, wzrokowiec, kinestetyk - kim jest twoje dziecko?

Warto wgłębić się w temat i chwilkę zastanowić nad tym, kim jest nasze dziecko i jak wspierać jego mocne strony. Czy to słuchowiec, wzrokowiec a może kinestetyk?

słuchowiec wzrokowiec kinestyk

Wsparcie mocnych stron dziecka i tym samym jego rozwoju to dla większości rodziców oczywistość. Nie wszyscy jednak myślą o tym wyzwaniu w kontekście preferowanej percepcji bodźców i jej wpływie na naukę. Warto więc wgłębić się w temat i chwilkę zastanowić nad tym, kim jest nasze dziecko. Czy to słuchowiec, wzrokowiec czy może kinestetyk? I jak tę wiedzę wykorzystać?

Mały słuchowiec – kim jest?

Małego słuchowca poznasz przede wszystkim po tym, że dużo… mówi. A konkretniej – uwielbia formę przekazu opartą na dialogu. Słucha nawet wtedy, kiedy wydaje się być zajęty czymś innym. Nie potrafi skupić się tylko na obrazkach. W kinie, podczas oglądania bajki, cichutko zadaje rodzicowi uzupełniające pytania. Szybko i dokładnie uczy się wszelkich rymowanek, świetnie zapamiętuje szczegóły z opowiadanej mu historii czy bajki.

Słuchowiec często zaskakuje tym, że zapamiętuje jakąś nazwę (np. pustyni Gobi), chociaż zasłyszał ją tylko raz i to przypadkiem. Łatwo zapamiętuje też drobne szczegóły – jeśli nie pamiętasz, na którą godzinę zarejestrowałaś się do dentysty, a dziecko słuchało twojej rozmowy telefonicznej, to z dużym prawdopodobieństwem przypomni ci właściwe dane.

Trudności słuchowca

Jeśli jakaś nasza umiejętność jest naprawdę dobra, to często… kosztem innych. Dlatego mały słuchowiec może mieć pewne problemy przede wszystkim ze skupieniem się na pracach wymagających zaangażowania wzroku (rysowanie, malowanie, tworzenie szlaczków). Zadanie to będzie dla dziecka nudne, więc często będzie też przerywało i zagadywało rodzica czy przedszkolankę.

Dla słuchowca trudne będzie także zapamiętywanie np. szczegółów obrazków, dopasowywanie ich według jakiejś kolejności. Dla przykładu, takie dziecko prędzej narysuje kilka scenek z zasłyszanej historii (w poprawnej kolejności), niż ułoży prawidłową kolejność tylko na podstawie samych obrazków.

Zabawy dla słuchowca

Jeśli chcemy, aby zabawa sprawiała małemu słuchowcowi prawdziwą frajdę, to wykorzystajmy naszą wiedzę o dziecku. Możemy bawić się w słowne zgadywanki („To jest czerwone, ma wielkie oczy i…”). Wymyślajcie wierszyki i śpiewajcie piosenki. Podczas wieczornego czytania książki baw się w odgrywanie ról, moduluj głos, by stopniować napięcie. I nie mów: „może sam sobie pooglądaj książeczkę” – dla małego słuchowca będzie to niewystarczające!

Wsparcie szkolne słuchowca

Wiedząc, do której kategorii należy twoje dziecko, łatwiej będzie ci pomóc mu podołać szkolnym obowiązkom. Pamiętaj zatem, że w zdobywaniu wiedzy najbardziej pomoże słuchowcowi:

  • tłumaczenie – sama lektura to za mało, musisz włączyć się w naukę i wytłumaczyć dziecku, o co chodzi.
  • sprytne zapamiętywanie – jeśli dziecko szybko przyswaja wierszyki, to niech uczy się w ten sposób definicji i np. dat. Przykładem może być wierszyk: „prosi babka Tadka daj kawałek gnatka. Jeszcze więcej chrzanu!” – słuchowiec szybko zapamięta wierszyk i dzięki oddzieleniu pierwszych liter słów będzie wiedział, po których literach pisze się „rz”.
  • czytanie na głos  - naucz dziecko, aby podczas nauki czytało sobie na głos. Dzięki temu szybciej zapamięta przyswajane treści.
  • korzystanie z audiobooków – sprawdza się to zwłaszcza w kontekście obowiązkowych lektur szkolnych.

Wzrokowiec – kolory, kształty, obrazy

Jeżeli nasza pociecha jest typem wzrokowca, to właśnie wzrokiem będzie „chłonęła” świat. Przykładem jest wizyta w muzeum – dziecko może kompletnie nie słuchać przewodnika, ale opowie o niemal każdym szczególe tego, co widziało. Dzieci te mają wyczucie kolorów, uwielbiają rysować, zdobić. Świetnie radzą sobie z nauką tego, co oparte jest na grafice – dla nich ułożenie obrazków według kolejności nie będzie żadnym problemem. Mały wzrokowiec z łatwością opowie o szczegółach wystroju mieszkania u nowo poznanej „cioci”, ale zapomni… jak ta ciocia ma na imię ;-).

Trudności wzrokowca

Podstawową trudnością małego wzrokowca jest… „wyłączanie się”, gdy inni do niego mówią. Wszelkie bodźce związane ze wzrokiem (np. wyciszony, ale włączony telewizor, ptak za oknem, oblane sokiem krzesło) niemal od razu przywłaszczają koncentrację dziecka, skutecznie odwracając ją od rodzica powtarzającego: „ubierz się”. Jeśli wiec chcemy, aby dziecko nas słuchało, odetnijmy je na chwilę od niektórych bodźców wzrokowych.

Zabawa dla wzrokowca

Oczywiście dobra zabawa to dla małego wzrokowca wszystko to, co wiąże się z patrzeniem kolorami i kształtami! Z chęcią bawcie się w malowanie, rysowanie – nie żałuj pieniędzy na dobre przybory. Bardzo przyjemne będzie dla twojego dziecka przeglądanie zdjęć i układanie ich w albumie, zdobienie ciasteczek, a na co dzień możecie pobawić się w zabawy typu: „To co widzę, jest niebieskie i ma małe, czarne kropki. Co to jest?”

Wsparcie szkolne wzrokowca

Aby pomóc wzrokowcowi w szkole, musisz kłaść nacisk na to, by dziecko:

  • nauczyło się, że ważne treści w książce należy podkreślać kolorowymi mazakami (nie przejmuj się tym, że książka nie będzie już wyglądała jak nowa – w końcu ma ona służyć dziecku, a nie odwrotnie).
  • tworzyło sobie wykresy
  • uczyło się z użyciem fotografii i obrazków – gdy „przerabiacie” przyrodę, drukuj dziecku zdjęcia omawianych w książce zwierząt czy roślin.

Kinestetyk – „żywe srebro”

Jedno jest pewne – kinestetyk to dziecko będące w ciągłym ruchu. Nie ma w tym niczego dziwnego, ponieważ to właśnie poprzez całe ciało smyk ten odbiera najwięcej bodźców. To dzieci, które uwielbiają zajęcia polegające na zaangażowaniu rąk l/lub nóg. Tworzenie czegoś, prace w plastelinie, ćwiczenia fizyczne, odgrywanie ról oraz niechęć do aktywności wymagających skupienia uwagi – oto cały kinestetyk.

Trudności kinestetyka

Trudności takiego dziecka będą wiązały się przede wszystkim z wytrwaniem w czynnościach wymagających skupienia uwagi. Stąd też malec ten będzie szybko porzucał rysunki (oczywiście niedokończone), słuchanie książki (zacznie wiercić się w łóżku) czy próby nauczenia się nowej czynności (np. zawiązywania sznurowadeł).

Zabawa dla kinestetyka

Przebywanie z małym kinestetykiem najlepiej uczy jego ulubionych zabaw – musi być po prostu… żwawo, z życiem! Rzucajcie więc piłką, spędzajcie mnóstwo czasu na dworze, uszczęśliwcie dziecko dodatkowymi zajęciami na basenie czy tenisie. Bawcie się w odtwarzanie ról albo po prostu w skoki na poduszki. Proponuj dziecku, by brało udział w wielu domowych czynnościach – np. wygniatało ciasto na pizzę. Nikt nie zrobi tego lepiej ;-).

Wsparcie szkolne kinestetyka

Zmuszenie kinestetyka do wielu obowiązków szkolnych bywa trudne. Z pomocą przyjdzie:

  • trening ruchowy – rzucając do siebie piłkę, sylabizujcie słowa
  • wzmocnienie treści poprzez dodanie im ciekawego elementu – czyli np. ucząc się literek, dziecko musi ulepić ich kształty z plasteliny
  • chodzenie podczas nauki – polecane zwłaszcza przy „wkuwaniu” – dat, angielskich słówek czy pojęć. Nie denerwuj się, gdy dziecko powtarza coś sobie, leżąc na kanapie i wymachując nogami – ono tak sobie pomaga ;-).
Autor
Karolina Wojtaś
fot.
Fotolia