Karmienie piersią młodszego i starszego dziecka: czy to możliwe?
Jeśli wciąż karmisz piersią swoją starszą pociechę i nie chcesz z tego rezygnować, to mamy dla ciebie dobrą wiadomość – nie ma takiej potrzeby. Piersi potrafią „dopasować” się do potrzeb obu malców i wytworzyć odpowiednią ilość mleka.
To, o czym musisz jednak pamiętać, to oczywiście oddanie pierwszeństwa noworodkowi – starszy malec może zaspokoić apetyt w inny sposób, nie jest już zatem w uprzywilejowanej pozycji. Szczególnie istotne jest to w pierwszych kilkudziesięciu godzinach po porodzie. To właśnie wtedy twoje piersi produkują siarę oraz niezbędne dla zdrowia i odporności noworodka naturalne „antybiotyki”. Nie powinnaś dzielić ich na dwójkę dzieci.
Oczywiście w związku z karmieniem dwójki dzieci mogą pojawić się pewne sytuacje trudne. Przykład: starsze dziecko, które ma spory apetyt, domaga się piersi, a ty wiesz, że niedługo obudzi się bardzo głodny noworodek. Wówczas powinnaś oczywiście poczekać, aż młodsze dziecko zaspokoi głód, a dopiero potem pozwolić starszakowi na chwile bliskości przy piersi.
Karmienie bliźniąt
Już karmienie jednego dziecka początkowo może być problematyczne – karmienie dwójki jest zatem oczywiście odpowiednio trudniejsze. Absolutnie nie jest jednak niemożliwe!
Na początku zaznaczmy, że nie musisz obawiać się, że dla któregoś z dzieci zabraknie pokarmu – twój organizm będzie produkował go wystarczająco dużo. To, co jednak może sprawić ci pewne trudności, to ułożenie dzieci do karmienia.
Na początku każde z bliźniąt musi nauczyć się „porządnie” ssać – prawidłowo chwycić brodawkę i pić bez mlaskania oraz wypuszczania sutka. W czasie tych pierwszych, być może nieporadnych prób, drugie dziecko (oczywiście na zmianę z pierwszym) powinno być pod opieką kogoś, kto będzie ci pomagał. Jeżeli zostaniesz sama z dwójką głodnych, płaczących dzieci, stres może być dla ciebie zbyt duży.
Gdy dzieci już „załapią”, o co chodzi z ssaniem piersi, możesz zacząć dostawiać oboje jednocześnie – najbardziej wygodną pozycją będzie ta, w której maluszki będą leżały na poduszkach pod rękoma - pozycja brzydko nazywana „spod pachy”, ale wygodna.
Karmienie piersią a implanty
Odpowiedź jest dość jasna – jeżeli tylko operacja została przeprowadzona profesjonalnie, to nie ma najmniejszych przeciwwskazań, aby niemowlę karmić piersią. Implant schowany jest bowiem albo pod mięśniem piersiowym większym albo pod gruczołem piersiowym – w obu przypadkach nie zaburza wytwarzania mleka czy możliwości jego ssania przez noworodka.
Należy tutaj jednocześnie nadmienić o badaniach, które wskazują na częstsze pękanie wkładek silikonowych u kobiet karmiących niż u tych, które po operacji nie zaszły w ciążę. Wynika to z prostego faktu, iż wkładki dopasowane są do wielkości i układu piersi w okresie, gdy kobieta nie spodziewa się dziecka. Wspomniane ryzyko jest niewielkie, ale istnieje – dlatego, jeśli planujesz operację, warto przełożyć ja na czas „po ciążach”.
Karmienia piersią po jednostronnej mastektomii
Do dzisiaj aż 50% kobiet, które przeżyły walkę z rakiem i poddane zostały mastektomii, a następnie zaszły w ciążę, słyszy od lekarzy, że lepiej zrezygnować z karmienia piersią. Jak jednak pokazują najnowsze badania przeprowadzone przez lekarzy z Europejskiego Instytutu Onkologicznego w Mediolanie, zalecenia te są niewłaściwe.
Z badań wynika, że karmienie piersią wcale nie powoduje zwiększonego ryzyka, iż nowotwór powróci. Panie, które pokonały raka, podzielono na dwie grupy – w jednej młode matki karmiły piersią, w drugiej nie. Przypadki powrotu nowotworu wystąpiły u takiej samej liczby kobiet w obu grupach (1 na 20 kobiet).
Jeżeli chodzi o aspekty techniczne, to rzeczywiście karmienie piersią po tak poważnej operacji jest utrudnione. Radioterapia powoduje bowiem uszkodzenia w strukturze piersi, co z kolei może wpływać na ilość wytwarzanego mleka oraz większe prawdopodobieństwa powstawania zatorów mlecznych. Karmienie naturalne nie jest jednak skazane na porażkę – wiele kobiet, które zwyciężyły z rakiem, karmiły dzieci karmienia piersią.