Dzięki medialnym doniesieniom niemal wszyscy zdajemy sobie już sprawę z ogromnego poziomu zanieczyszczenia powietrza w Polsce, czego efektem jest wszechobecny smog… i martwimy się o najmłodszych. Dlaczego to właśnie dla nich smog jest tak niebezpieczny i co możemy zrobić, by chronić swoich bliskich?
Smog – dlaczego najbardziej zagraża dzieciom?
Zarówno specjaliści od spraw czystości powietrza, jak i sami pediatrzy, zgodni są w twierdzeniach, że to właśnie najmłodsi w największym stopniu narażeni są na skutki działania zanieczyszczeń powietrza. Jest tak z kilku powodów:
- Układ oddechowy dzieci oraz funkcja oczyszczania wdychanego powietrza nie są jeszcze dojrzałe, a przez to pracują niedoskonale
- Drogi oddechowe najmłodszych są znacznie węższe niż u dorosłego człowieka. To z kolei oznacza, że są bardziej podatne na różnego typu infekcje oraz stany zapalne.
- Małe dzieci oddychają szybciej.
- Z racji niskiego wzrostu twarz dzieci znajduje się bliżej gruntu. A według badań im niżej, tym większe zanieczyszczenie powietrza.
- Wiele dzieci oddycha przez usta, przez co nosek nie ma szansy oczyścić wciąganego powietrza.
Efekty oddziaływania zanieczyszczeń powietrza na najmłodszych widać już od kilku lat. Maluchy coraz częściej cierpią na alergie, mają niższą odporność, częściej „łapią” przeróżne infekcje.
Jak chronić dziecko przed smogiem?
Powiedzmy sobie szczerze – nie jesteśmy w stanie uchronić naszych pociech przed wszystkimi konsekwencjami oddychania zanieczyszczonym powietrzem. Możemy jednak zminimalizować zagrożenie i zdecydowanie powinniśmy zrobić w tym celu wszystko, co możliwe. Poniższy schemat postępowania, jeśli tylko potraktujemy go poważnie, będzie bardzo pomocny.
1. Zachęcaj dziecko do oddychania przez nosek.
Przede wszystkim zwróć uwagę na to, w jaki sposób twoja pociecha oddycha, gdy spędzacie czas na dworze. Oddychanie przez nos jest niezwykle istotne, bo tylko w taki sposób organizm może zablokować część zanieczyszczeń. Wytłumacz malcowi, jak to działa i dlaczego oddychanie przez nos jest tak ważne – będzie chętniej współpracował i przy okazji chronił się przed smogiem.
2. Kontroluj poziom zanieczyszczenia powietrza.
Wyrób sobie nawyk codziennego sprawdzania poziomu zanieczyszczenia powietrza w Internecie. Możesz zdobyć informacje bezpośrednio na stronie Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska albo wpisać w wyszukiwarkę „mapy smogu”. Jeżeli powietrze jest bardzo zanieczyszczone, a wy mieszkacie w mieście, ograniczcie tego dnia wyjścia. Takie spacery nie są zdrowe. Dodatkowo, aby chronić dziecko przed smogiem warto zminimalizować w takie dni wietrzenie mieszkania i otwieranie okien.
3. Jeśli macie taką możliwość, wybierajcie się poza miasto.
Jeśli macie akurat dzień wolny, to zamiast wybrać się z dziećmi na plac zabaw w centrum miasta, jedźcie gdzieś poza miasto. Nie musi być nudno! Zabierzcie ze sobą piłkę, jeżeli jest śnieg, to zróbcie mały kulig. Powietrze nie będzie tam 100% czyste, ale na pewno lepszej jakości niż między blokami.
4. Unikaj ruchliwych ulic.
Oczywiście nie zawsze jest to możliwe – jeśli spieszysz się do pracy, to nie dołożysz 20 minut drogi do przedszkola tylko po to, aby nie iść przy ulicy. Jeżeli jednak masz jakąś korzystną alternatywę i nie musisz iść z dzieckiem tuż przy jezdni, to ją wybierz.
5. Ustaw wewnętrzny obieg powietrza.
Jeżeli akurat jedziecie samochodem, a właściwie stoicie w korku, to koniecznie ustaw też wewnętrzny obieg powietrza. Ochronicie się przed „najczarniejszym” powietrzem. Nie zapominaj o wymianie filtrów.
6. Zamykaj okna w godzinach szczytu.
O tej porze powietrze jest niemal „gęste”, jeśli chodzi o ilość zanieczyszczeń - wietrzenie mieszkania jest zatem jednym z gorszym z pomysłów. Koniecznie zamykaj okna i nie wychodźcie na „świeże” powietrze, jeśli nie musicie.
7. Podawaj dziecku dużo wody podczas spaceru.
Opcjonalnie soku, jeśli dziecko tak woli. Dopilnuj, aby co 5-10 minut malec wziął kilka łyczków. Chodzi o to, aby zanieczyszczenia „przyklejały” się do zwilżonego gardła i błon śluzowych, zamiast wędrować od razu do płuc.
8. Kup oczyszczacz powietrza.
Jeśli wybierzesz dobry model, będzie to spora inwestycja, która jednak zdecydowanie się opłaca. Wasz dom stanie się małą „oazą” świeżego powietrza. Dzieci będą też spokojniej spały. Bardzo prawdopodobne jest, że po kilku tygodniach zauważysz, że wszyscy czujecie się lepiej.
9. Po powrocie do domu zarządzaj płukanie ust i gardła.
Kolejny drobny, znaczący rytuał. Dzięki temu wypłuczecie chociaż część zanieczyszczeń, które nie przenikną do organizmu.
10. Nie zezwalaj na palenie papierosów w obecności dziecka.
Niestety, wciąż przymyka na to oko wielu rodziców, podczas gdy dzieciom wychowującym się w i tak zanieczyszczonym środowisku zdecydowanie nie potrzeba tak mocno obciążających organizm „gratisów”. Nie bój się powiedzieć wprost, że prosisz o niepalenie przy dziecku albo unikaj miejsc, w których takie prośby są ignorowane.