Co robić gdy rodzeństwo ciągle się kłóci

Kłótnie między rodzeństwem to powszechny problem, warto wprowadzić kilka ważnych zasad, które ułatwią życie wszystkim domownikom.

rodzeństwo bez rywalizacji

A zapowiadało się tak cudownie! Dzieci po osiągnięciu pewnego wieku miały zajmować się sobą i świetnie bawić (najlepiej w swoim pokoju), podczas gdy ty zrobiłabyś bez wyrzutów sumienia wszystko, co powinnaś. Jest natomiast tak, że każdego dnia, słysząc setne „Maaaamoooo”, masz ochotę wyjść z domu i w końcu pozbyć się odgłosów ciągłych, zażartych kłótni. Czas coś z tym zrobić.

Kłótnie między rodzeństwem to powszechny problem – to małe pocieszenie na początek. Jeśli zatem przeszło ci kiedyś przez myśl, że właściwie to nie wiesz, czy one się w ogóle kochają – spokojnie, na pewno darzą się ogromnym uczuciem. Masz jednak prawo się martwić i odczuwać zmęczenie ciągłymi konfliktami. Dlatego warto wprowadzić kilka ważnych zasad, które ułatwią życie wszystkim domownikom.

Dobre strony kłótni

Czy wiesz, dlaczego - skoro dzieci się kochają, tak notorycznie ze sobą walczą? Dlaczego nie potrafią zwyczajnie skupić się na zabawie, ustąpić sobie nawzajem, być dla siebie miłymi? Cóż, przyczyn jest zazwyczaj kilka. Po pierwsze – to naturalna konsekwencja uczenia się zasad społecznych. Twoje pociechy uczą się sztuki kompromisu, ustępowania, a czasem i stawiania na swoim. Dzięki takiemu treningowi za kilka lat będą bardziej tolerancyjne i empatyczne w stosunku do innych. Póki co, uczą się.

Z drugiej strony – czasem przyczyny kłótni między rodzeństwem leżą nieco głębiej. Dzieci mogą być nierówno traktowane, porównywane albo walczą o uwagę rodziców. Zawsze warto zatem zastanowić się, czy nieświadomie nie przyczyniamy się do nasilenia konfliktów.

Jak reagować na kłótnie między rodzeństwem, by nie zwariować

Aby wprowadzić nieco harmonii do waszego domu, musicie ustalić na nowo kilka ważnych zasad. Jeżeli będziecie je konsekwentnie stosować, kłótnie na pewno będą rzadsze albo ich rozwiązywanie – prostsze.

Zastanów się nad własnym postępowaniem.

To bardzo ważny punkt – musisz zastanowić się (najlepiej razem z partnerem), czy przypadkiem nie podchodzicie do konfliktów dzieci albo do nich samych w niewłaściwy sposób - czy nie faworyzujecie któregoś z dzieci. Czy nie mówicie np. „oj odpuść jej, jest młodsza”, „daj spokój, to ty zawsze zaczynasz”, „dziewczynkom się ustępuje” i tak dalej. Jeśli każde z twoich dzieci ma więcej niż trzy lata, to traktuj je sprawiedliwie (roczniak czy dwulatek może jeszcze wiele rzeczy nie rozumieć). Wykreśl ze słownika powyższe stwierdzenia i odnoś się do samego konfliktu.

Porozmawiaj z partnerem.

Jeśli postanawiasz zabrać się „na poważnie” za temat kłótni dzieci, to koniecznie musisz zaangażować w to ojca dzieci. Wasza jednakowa reakcja to dla dzieci informacja, że nie ma ucieczki od przestrzegania wyznaczonych zasad. Jeżeli jednak będziecie stali na różnych stanowiskach, maluchy będą zdezorientowane.

Ustal zasady.

  • Dzieci najczęściej walczą o zabawki, więc wprowadź zasadę: kto pierwszy zabrał zabawkę, ten może się nią bawić – aż do znudzenia. Nie baw się w „ty 5 minut, potem ty”, bo to podłoże kolejnych kłótni pt. „on oszukuje, miał dłużej!”. Opcjonalnie możesz też podzielić zabawki i zarządzić, że nie można brać tych należących do drugiej osoby, ale to trochę utrudnione zadanie (i trudne do egzekwowania). Pamiętaj też, że nie musisz mieć wyrzutów sumienia, jeśli – zmęczona długą kłótnią, zabierzesz przedmiot sporu. Następnym razem dzieci będą się dłużej zastanawiać, nim do ciebie przyjdą.
  • Ważną zasadą jest też ta, że nie wolno się bić i używać brzydkich słów. Dzięki temu będziesz miała pewność, że nawet, jeśli po prostu zamkniesz drzwi do dziecięcego pokoju, to smyki nie zrobią sobie krzywdy.
  • Jeśli jedno z dzieci chodzi do szkoły, to przedmiotem kłótni często staje się grzebanie rodzeństwa w zeszytach i książkach. Stanowczo ustal, że tego robić nie wolno, albo od razu zamontuj starszakowi szafkę na kluczyk.
  • Zapisz zasady na wielkiej kartce i powieś na ścianie w pokoju dzieci. Jeśli nie potrafią czytać – narysuj odpowiednie symbole. W chwilach kłótni przypominaj o tym, co ustaliliście.

Nie bój się mówić: „Załatwcie to między sobą”

Oczywiście najlepiej byłoby dociec źródła problemu, osądzić sprawiedliwie, porozmawiać… ale cóż, to może być kłopotliwe przy czterdziestu kłótniach dziennie (pomijając już fakt, że często ustalenie winowajcy jest niemożliwe). Jeśli więc nie doszło do naruszenia ustalonych przez was zasad, powiedz jasno – „załatwcie to sami, wierzę, że potraficie się dogadać”. A gdy w pokoju zapadnie upragniona zgoda, koniecznie użyj jakiejś mocnej pochwały!

Rozdziel pokój

W zwalczaniu konfliktów pomocne jest rozdzielenie pokoju. Gdy napięcie sięga zenitu i twoje pociechy mają wyraźnie gorszy dzień, możesz zarządzić przebywanie w swoich kątach i ciszę. To naprawdę pomaga.

Pozwól się dzieciom stęsknić za sobą!

Pamiętaj, że ciągłe spędzanie czasu razem prowokuje do konfliktów, także wśród dorosłych. Pozwól zatem, by dzieci miały możliwość stęsknienia się za sobą i opowiedzenia sobie różnych wrażeń. Wysyłaj je na inne zajęcia dodatkowe, na różne wakacje. Możesz być pewna, że szybko się za sobą stęsknią.

Autor
Karolina Wojtaś
fot.
Fotolia