Umiejętności dziecka po 27 miesiącu życia
Dziecko, które ukończyło już 2 latka i 3 miesiące, powinno posiadać kilka ważnych umiejętności. Oto one:
- znajomość 50 lub więcej słów (nie sposób ich policzyć, ocenia się to raczej „na oko”)
- składanie słów – przy czym nie chodzi o złożone zdania, a raczej „tata, daj!”
- wypełnianie dwuczęściowych poleceń (chodzi tu jednak o ich rozumienie, a nie posłuszeństwo. Jeśli mówisz do dziecka: „Daj mi misia”, a on odpowiada „Nie, misiu moja!”, to wszystko jest ok .
Czego możesz się spodziewać?
Dwulatki mogą bardzo różnić się charakterami. Niektóre są spokojne i zrównoważone, inne wciąż testują cierpliwość swoich rodziców i wytrzymałość mebli, po których się wspinają . Tak czy inaczej, istnieje grupa zachowań, która w tej grupie wiekowej występuje najczęściej. Oto zatem, czego możesz się spodziewać:
- buntu!
Na pewno już zdążyłaś się przekonać, że zwrot: „bunt dwulatka” nie wziął się znikąd. Twoje dziecko może buntować się przeciwko wszystkiemu – założeniu koszulki i jej zdjęciu, kolorowi kubka, założeniu butów, powrotu z placu zabaw, pójściu na plac zabaw… to prawdziwe pole minowe!
- niechęci do leków
Istnieją dzieci, które z chęcią przyjmują np. antybiotyki, ale zdecydowana większość protestuje znacznie poważniej niż rok wcześniej. W niektórych przypadkach może dojść nawet do wymiotów! Jeśli twoje dziecko nienawidzi wszelkich syropów, wybieraj czopki – oczywiście wtedy, gdy jest to możliwe.
- szaleństwa
Dla twojego dziecka sprawa jest jasna – im więcej ruchu i szaleństwa, tym fajniejsza zabawa. Wykorzystuj to, często zabierając smyka na spacery.
- problemów z zasypianiem
Spora część dwulatków to dzieci, które nie śpią już w dzień. Gdy więc godzina 19. czy 20. staje się nie czasem wyciszenia i snu, a protestu – najwyraźniej nadszedł czas i na was. Zrezygnuj z układania dziecka do snu popołudniami i pilnuj godziny 17 – wtedy twój dwulatek może mieć kryzys i zasnąć… pod stołem.
- „daj mi!”
Roszczeniowość to drugie imię dwulatka. Zanim się zdenerwujesz, przypomnij sobie, że twoja pociecha nie ma pojęcia, dlaczego nie chcesz dać mu ostrego noża. Tłumacz, tłumacz i jeszcze raz tłumacz.
- niechęci do nowych potraw
Zapewne już przed kilkoma miesiącami zauważyłaś, że twoje dziecko nie jest już małym „pożeraczem wszystkiego”. Niestety – wybrzydzania może być jeszcze więcej. Jeśli z kolei zauważysz, że dziecko bardzo mało je, zastanów się, czy przyczyną nie jest dokarmianie go przekąskami (poczytasz o tym tutaj).
- dłubania w nosie
A co gorsza – może i zjadania wydobytych „skarbów”. Nie krzycz na dziecko, tylko tłumacz, że tak nie wolno, proponuj chusteczkę, odciągaj ręce dziecka od noska i odwracaj jego uwagę.
Co może cię niepokoić?
Chociaż prawdopodobnie martwi cię mniej rzeczy, niż gdy twoja pociecha była niemowlęciem, nie można stwierdzić, że powodów do niepokoju brak. Oto, co martwi rodziców najczęściej:
- odrzucenie mleka
Może stać się tak, że twoje dziecko niemal z dnia na dzień zacznie odmawiać picia mleka. To się zdarza i nie staraj się zmuszać malca. Zamiast tego, przy najbliższej wizycie u lekarza upewnij się, czy podajesz dziecku odpowiednią ilość witaminy D.
- apetyt na słodycze
Nawet dzieci, które niespecjalnie przepadały za słodyczami, w okolicach drugiego roku życia zaczynają je ubóstwiać. Uważaj na ilości tych przekąsek – nadwaga u polskich dzieci rośnie w zastraszającym tempie.
- odmowa picia wody
Jeśli twoje dziecko do tej pory piło wodę, nie powinno mieć problemu z dalszym zaspokajaniem pragnienia w ten sposób. Jeśli jednak chcesz wprowadzić nowe nawyki żywieniowe i skończyć z wiecznymi sokami, nie zrażaj się początkową niechęcia malca – w końcu się przekona. I pamiętaj – woda smakowa to nie woda!
W co się bawić?
Twoje dziecko skończyło już dwa latka, więc czas na zupełnie nowe zabawy! Oto te, które zachwyca maluszka, a tobie dadzą chwilę wytchnienia :
- zabawa w doktora
Dzięki której możesz poleżeć na kanapie jako pacjentka. W wersji dla odważnych – zabawa w makijażystkę. Cokolwiek wybierzesz, możesz liczyć na troskliwą obsługę!
- przelewanie
Fascynacja wodą trwa w najlepsze – na pewno już kilka razy nakryłaś malca na wyjątkowo długim myciu rączek . Zamiast zakazywać takich zabaw, wlew malcowi wodę do miski i podaj mu kilka kubków oraz sitek.
- tańczenie
Na pewno już wiesz, że twoja pociecha potrafi urzekająco kręcić bioderkami. Ale czy wiesz, że bardzo ucieszy się, gdy zorganizujesz domową dyskotekę z głośną muzyką i wspólnym tańcem? Pamiętaj – koniecznie nagraj wygibasy maluszka!
- rzucanie na odległość
Czyli koszykówka w wersji domowej! Potrzebujesz tylko kosza lub pudła i kilka plastikowych kulek, aby świetnie bawić się z dzieckiem i ćwiczyć jego motorykę.
Pamiętaj!
Istnieje kilka spraw, których trudno dopilnować, zmagając się z codziennymi obowiązkami. Stąd nasze małe przypomnienie:
- bilans dwulatka
Między 24 a 27 miesiącem życia twoje dziecko powinno zostać zbadane przez lekarza podczas tzw. „bilansu dwulatka”. Nie rezygnuj z tej wizyty nawet, gdy wydaje ci się, że wszystko jest ok!
- nie dawaj dziecku telefonu
Szczerze? W ogóle tego nie próbuj, bo od tej pory będziesz notorycznie męczona prośbami o tę właśnie rozrywkę. A telefon naprawdę nie jest dobrym wypełniaczem czasu u tak małego dziecka.
- nauka korzystania z nocnika
Jeśli twoja pociecha wciąż korzysta z pieluszki, od teraz co dwa miesiące spróbuj przekonać ją do nocnika. Próba może trwać np. tydzień, w tym czasie dziecko powinno chodzić bez „zabezpieczenia”. Gdy po tygodniu nie widzisz żadnego postępu mimo tłumaczeń – odpuść i wróć do tematu za dwa miesiące.