Drugi rok życia dziecka: 22, 23 i 24 miesiąc

Twoje dziecko już zaraz, za chwilkę ukończy drugi rok życia! Zanim jednak to nastąpi, przed wami kilka małych zmian. Oto, czego możesz się spodziewać na ostatniej prostej „roczniaka” i o czym warto pamiętać.
drugi rok życia malucha

Umiejętności dziecka po 24 miesiącu życia

Kiedy nadejdzie już ten magiczny moment i twoja pociecha ukończy drugi rok życia, czeka ją bilans dwulatka. Niektóre aspekty rozwoju dziecka możesz jednak ocenić już wcześniej, samodzielnie. Oto, co powinien umieć dwuletni maluszek:

  • używać minimum sześciu słów
  • wchodzić po schodach (może stawiać dwie nóżki na jednym stopniu)
  • kopać piłkę (nieporadnie)
  • zdjąć jedną część garderoby samodzielnie
  • budować wieżę z czterech klocków
  • wskazywać rzeczy na obrazkach i rozróżniać je (minimum 2 przedmioty)

Czego możesz się spodziewać?

Jak zapewne wszyscy ci powtarzają – buntu dwulatka! Cóż, to prawda, dwulatki bywają nieposkromnione i lubią robić wiele rzeczy „po swojemu”, ale sam bunt to przecież nie wszystko. Oto konkretniejsze informacje. Przygotuj się na:

  • niechęć do dzielenia się

Twoja pociecha może nie tylko nie chcieć się dzielić, ale dodatkowo żądać dzielenia się od innych! Pamiętaj, żeby nie zmuszać dziecka do oddawania (choć na chwilę) ulubionej zabawki. Reaguj jednak, gdy dziecko żąda tego od innych. Wystarczy proste: „Nie chcesz się dzielić, więc Zosia też nie będzie dawać ci zabawek. Jeśli chcesz pobawić się jej lalką, pożycz jej twojego misia”.

  • dotykanie miejsc intymnych

Jedna sekunda… i rączka pod spódniczką albo w piżamce. Jeśli twoje dziecko odpieluchowanie ma już za sobą, to wiadome okolice stały się łatwiej dostępne i… ciekawe. Gdy dziecko ciągle drażni miejsca intymne, weź go na bok i zapytaj czy coś go drażni. Jeśli nie, wyjaśnij, że dotykanie się przy innych jest nieładne i może to robić, ale w swoim pokoju.

  • niechęć do zmian

Dwulatki kochają niespodzianki, ale na co dzień lubią przewidywalne scenariusze. Nie zdziw się, jeśli dziecko zaprotestuje przeciwko nowym bucikom, nowej czapce albo innej niż zawsze trasie spaceru. Typowe dla dwulatka jest także żądanie czytania tej samej bajki… po raz sto siedemdziesiąty drugi.

  • maruderstwo w godzinach popołudniowych

Spora część dwulatków to dzieci, które nie mają już dziennych drzemek. Niestety, oznacza to, że w okolicach godziny 17 będziesz musiała mierzyć się z męczącym marudzeniem. Za to malec powinien bez trudu zasypiać wieczorem!

  • niechęć do mycia zębów

Smak pasty i energiczne szorowanie powoduje, że dziecku nie podoba się ten obowiązek. Dla zażegnania problemu pozwól malcowi wybrać szczoteczkę, zgódź się także na to, by dziecko najpierw umyło zęby tobie, a potem ty jemu.

  • pierwsze koszmary

Wyobraźnia twojego dziecka zaczyna właśnie budzić się do życia – efektem będą pierwsze złe sny. Za każdym razem bądź blisko, utul maluszka i podpowiadaj mu, by zasypiając pomyślał np. o prezentach od Mikołaja.

  • błędy gramatyczne

„Ja chciałam” u chłopców i inne takie „smaczki”, bawiące rodziców. Nie martw się tym, twoja pociecha ma jeszcze mnóstwo czasu na nauczenie się gramatyki.

  • „dlaczego?”

„Dlaczego?” będzie padało nawet po kilkadziesiąt razy dziennie. I chociaż czasami będziesz miała ochotę załamać ręce, słysząc ten zwiastun spirali kolejnych pytań i odpowiedzi, to pamiętaj, że twoje dziecko po prostu świetnie się rozwija i taki jest tego „objaw”. Odpowiadaj najprościej, jak potrafisz i zachowaj cierpliwość.

  • wojny przy ubieraniu się

Od uciekania z chichotem po całym mieszkaniu po pełen krzyku bunt przy próbach ubierania na siłę. Niestety, to czas, w którym każde zakładanie kurteczki czy bucików może wystawiać twoją cierpliwość na próbę. Staraj się dawać dziecku wybór. Nie mów „ubieramy się”, tylko: „wolisz zieloną czy niebieską koszulkę?”

W co się bawić?

Twoje dziecko rośnie i pojawiają się nowe możliwości zabawy. Oto, które na pewno spodobają się niespełna dwulatkowi:

  • układanie puzzli

Tych łatwych, składających się z trzech czy czterech dużych elementów, ale już wciągających! Zabawa ta świetnie wpływa na rozwój dziecka, podsuwaj zatem ją jak najczęściej.

  • rysowanie

I tutaj nasza mała podpowiedź – im większy arkusz papieru dasz dziecku, tym bardziej je uszczęśliwisz. A może już czas na „Narysuj mamusię”? smiley

  • sprzątanie

I podlewanie, układanie, segregowanie… To, co robisz codziennie, dla dziecka jest niezwykle kuszące. Nie hamuj tych zapędów, tylko podaj malcowi jego własną szmatkę i wciągaj je w wir domowych obowiązków.

Co może cię niepokoić?

Chociaż dwulatek to już taaaki duży chłopiec (co pewnie często podkreślasz), nadal może martwić swoich rodziców. Oto najczęstsze powody niepokoju:

  • problemy z postawą

Czyli wydęty brzuszek – to właśnie on czasami martwi rodziców, ale zupełnie bezzasadnie. Postawa dziecka sama się zmieni po ukończeniu 3-go lub 4-go roku życia.

  • leworęczność

Od razu to wyjaśnijmy – leworęczność u dziecka to nie kłopot. Obecnie już nikt nie nakładania dzieci do pisania czy rysowania prawą ręką i nie wolno tego robić. A swoją drogą – to może się jeszcze zmienić, bo lateralizacja nie kształtuje się w drugim roku życia.

  • wpadki z siusianiem

Twoje dziecko już opanowało załatwianie się do nocniczka, a teraz z nieznanych powodów coraz częściej ma plamę na spodenkach? To nic strasznego! Wiele dzieci tak bardzo zapomina się w zabawie, że wypełniony pęcherz nie jest priorytetem. Podchodź do sprawy na spokojnie i po prostu zmień dziecku spodenki.

  • przyklejony napletek

Nie denerwuj się, jeśli napletek u twojego synka nie zsuwa się – ma jeszcze czas. Dopiero po trzecim roku życia u większości chłopców jest on całkowicie lub częściowo ruchomy. Nie ingeruj, nie rób niczego na siłę, ewentualnie możesz namawiać dziecko, by samo próbowało „ściągnąć skórkę” podczas kąpieli.

Pamiętaj!

  • wybieraj restauracje z kącikiem zabaw

Dla rodziców z ciekawym świata dwulatkiem to idealna opcja. Zjecie spokojnie, maluszek się pobawi i wszyscy będą zadowoleni.

  • zacznijcie planować wspólne wakacje

Jeśli do tej pory unikaliście podróży przez wzgląd na wasze „malutkie dziecko”, to najwyższy czas przestawić myślenie i uczyć dziecko kultury podróży i pokazywać mu świat.

  • czas na pierwszą wizytę u dentysty!

Warto zaznajamiać dziecko z gabinetem stomatologicznym. Dobry specjalista zaprosi malca na fotel, pozwoli dotknąć narzędzi czy „poszybować” fotelem w górę, a potem namówi do otwarcia buzi i zaprezentowania ząbków.

Autor
redakcja oseseka
fot.
Fotolia