Niemal każda ciężarna tworzy sielankowe wizje tego, jak w ciszy, spokoju i relaksie karmi piersią swoje niemowlę. Niestety, doświadczenia młodych mam pokazują, że rzeczywistość odbiega od tych wizji, a niemowlę odmawia piersi. Zazwyczaj da się to „naprawić” – musisz tylko poznać 7 prawdopodobnych przyczyn tego stanu oraz odpowiednie drogi postępowania.
1. Zdenerwowanie mamy nie sprzyja karmieniu piersią
To zrozumiałe, że im bardziej dziecko odmawia ssania piersi, tym bardziej ty się denerwujesz. Musisz jednak wiedzieć, że po pierwsze – twoja pociecha wyczuwa twoje emocje i reaguje na nie niepokojem, po drugie – twoje zdenerwowanie zaburza przepływ mleka.
Co robić?
Ustal sobie inne zasady. Wyznacz spokojny kącik do karmienia, wyłączaj muzykę czy telewizor, wyciszaj telefon. Cicho nuć do maluszka, przesuwaj delikatnie dłonią po jego główce. Postaraj się dać mu do zrozumienia, że wszystko jest dobrze, a teraz czas na spokojne jedzonko. Możesz się zdziwić, jak to zadziała!
2. Wypływ pokarmu jest zbyt gwałtowny
Na początku karmienia piersią często tak jest, że pierś jest przepełniona. Mleko tryska z piersi, a dziecko sobie z tym zwyczajnie nie radzi. Powodem protestów może być również to, że niemowlę chce odbić powietrze, którego się nałykało, a ty mu na to „nie pozwalasz”.
Co robić?
Przed każdym karmieniem wylej trochę mleka, uciskając pierś – niech pokarm zacznie wypływać z mniejszym ciśnieniem. Jeśli z kolei zauważasz, że malec wierci się i coś mu przeszkadza, pozwól mu odbić powietrze i wtedy wróćcie do karmienia piersią.
3. Nieumiejętnie przystawiasz noworodka do piersi
Początki karmienia piersią naprawdę bywają trudne, więc może się zdarzyć, że wybierzesz złą technikę. Dla malca będzie to poważny problem i może reagować nerwowo.
Co robić?
Na początek spróbuj najłatwiejszej metody, czyli karmienia „spod pachy”. Ciało dziecka powinno znajdować się pod twoją ręką, obok twojego ciała. Pamiętaj, że maluszek nie powinien „łapać” tylko brodawki, ale i sporą część jej otoczki.
4. Twoje brodawki utrudniają karmienie piersią
Jeśli twoje brodawki są zbyt szerokie, płaskie albo wklęsłe, maluszek będzie miał kłopoty z ich uchwyceniem.
Co robić?
Przede wszystkim zacznij używać osłonek formujących – noś je przez około godzinę przed rozpoczęciem karmienia. Jeśli to nie pomoże. Karm niemowlę przy użyciu silikonowych nakładek na brodawki, które mają otworki do wypływu mleka. W większości przypadków świetnie zdają egzamin. Dodatkowo warto w tej sprawie skonsultować się z doradcą laktacyjnym.
5. Niemowlę ma zaburzony odruch ssania
Może tak być, jeżeli raz na jakiś czas podajesz maluszkowi mleko w butelce. Niektóre mamy nazywają to „rozleniwianiem dziecka”. Oczywiście to zbyt dosadne określenie. Aczkolwiek faktem jest, że maluszek może nie mieć ochoty na większy wysiłek, skoro mleko z butelki płynie niemal samo.
Co robić?
Zrezygnuj z butelki i zacznij jak najczęściej karmić maluszka piersią. Na jakiś czas zrezygnuj także z używania smoczka uspokajającego.
6. Nieciekawy smak mleka
Niestety, to możliwe! Jeśli np. jesz dużo potraw z czosnkiem, dziecko może negatywnie reagować na próby przystawienia do piersi.
Co robić?
Uważaj na ostre przyprawy – nie używaj ich zbyt wiele.
7. Dokarmianie niemowlęcia mlekiem modyfikowanym
Niektórym maluszkom jest obojętnie, co dostają – ważne, żeby było co possać. Inne, gdy już zasmakują w mleku modyfikowanym, mogą nie chcieć pić tego z piersi. Powodem jest także opisana powyżej łatwość, z jaką mleko wypływa z butelki. Przy piersi trzeba się już jednak trochę namęczyć.
Co robić?
Wygląda na to, że czas podjąć decyzję – albo mleko modyfikowane, albo z piersi. Jeśli wybierzesz karmienie piersią, co rekomendowane jest przez specjalistów, to odłóż butlę na kilka miesięcy i zacznij przystawiać dziecko do piersi – nieco częściej niż zwykle.