„Mamo, już niedługo ferie, nie mogę się doczekać!” – słyszysz i… wzdychasz? W porządku, możesz się przyznać – zapewne zastanawiasz się, jak nie zwariować z dziećmi przez 24 godziny na dobę.
„Mamo, już niedługo ferie zimowe, nie mogę się doczekać!” – słyszysz i… wzdychasz? W porządku, możesz się przyznać – zapewne zastanawiasz się, jak nie zwariować z dziećmi przez 24 godziny na dobę. To jednak wcale nie musi być takie trudne i tak nużące, jak w twoich wyobrażeniach.
Opcja z urlopem w tle
Oczywiście jeśli tylko masz taką możliwość, weź urlop na czas ferii zimowych swojego dziecka (wspólny urlop twój i twojego partnera byłby już sytuacją idealną i perfekcyjnym sposobem na wspólne spędzenie czasu). Staną przed wami wówczas możliwości takie, jak:
zabawy na śniegu
Oczywiście zakładając, że ten śnieg w ogóle będzie ;-). Jeśli tak, w ogóle się nie zastanawiajcie – świeże powietrze przyda się i wam, i dzieciom. Spełnieniem marzeń każdego dziecka będzie kulig. Odepchnijcie więc myśli o tym, jak to się nie chce, jak niewygodnie, jak w domu cieplutko i że w sumie to można by włączyć malcowi komputer – w śnieżne dni to prawdziwa zbrodnia na dzieciństwie.
łyżwy
Nie ma śniegu? Trudno, tego akurat nie zmienicie. Aby nieco nadać brzydkim dniom zimowej otoczki, pójdźcie na łyżwy. Nie musicie ich kupować, wystarczą dobre chęci i wypożyczalnia. Nie chcesz pójść, bo nie umiesz jeździć? To ucz się razem ze swoim dzieckiem. To dla niego nauka, że rodzice też czasem muszą przełamywać swoje słabości, a uczyć warto się w każdym wieku. Zapewniamy – nie będziesz żałować.
wizyty w miejscach nieodwiedzanych
Przykład? Muzeum. Na pewno jest minimum jedno w twoim mieście, ale tak szczerze – kiedy w nim ostatnio byliście? Zamiast denerwować się siedzeniem w domu i ględzeniem marudzącego 8-latka („No, mamoooo… nudzę się…. pobawmy się transformersami….”) ubierzcie się i ruszajcie.
gry planszowe
Nasza cenna rada – pozbędziesz się frustracji pt. „Rany, trzeci dzień urlopu, a ja nic nie zrobiłam”, jeśli zaczniesz… robić coś nowego. Odpuść sprzątanie i gotowanie obiadu z dwóch dań. Zamówicie pizzę i usiądźcie przed wielką grą planszową. Po pizzy zjedźcie lody, rozpoczynając drugą grę. Będzie naprawdę fajnie, a ty poczujesz, że odpoczywasz – tak naprawdę.
Tu znajdziesz naprawdę spory wybór gier planszowych
basen
Kto powiedział, że w ferie zimowe nie można pobawić się w wodzie? Wizyta na basenie was zrelaksuje i w miły sposób zmęczy. Jeśli natomiast macie trochę więcej czasu, zróbcie sobie wycieczkę do aquaparku lub term.
czytanie bajek
Jeśli twoje dziecko lubi, kiedy czytasz mu przed snem, wreszcie macie czas nadrobić wszystkie: „Nie proś mnie już, tyle stron starczy”. Odejdź od przyzwyczajenia, że czytanie jest tylko wieczorem. Przygotuj scenerię – usiądźcie pod kocem, przygotujcie sobie kakao do picia i czytaj, czytaj, czytaj. To ten moment, w którym spojrzysz na swojego syna czy córkę z myślą: „Ale cię kocham, dziecko”. Bezcenny prawda?
Wniosek jest jeden – jak najczęściej wychodźcie (nawet, kiedy ci się nie chce, kiedy trzeba by się przygotować, zmienić plany). Każde zetknięcie z czymś nowym albo po prostu z ciekawą zabawą szybko spowoduje pozytywną zmianę nastroju.
Zobacz polecane przez nas książki dla dzieci
Jeśli musisz pracować w czasie ferii zimowych …
Załóżmy jednak, że nie możesz wziąć urlopu na czas ferii zimowych. Jakie opcje ci zostają?
zimowe półkolonie
Czyli miejsce, w którym twoje dziecko spędzi przyjemne czas z rówieśnikami, będąc jednocześnie pod dobrą opieką. Trzeba za nie płacić, ale w wielu miejscach – naprawdę niewiele. Istnieje nawet duża szansa, że twoje dziecko „załapie” się na jakąś ciekawą wycieczkę. Jedno jest pewne – to na pewno ciekawsza opcja, niż spędzanie czasu tylko z opiekunką.
popołudnia z dzieckiem
Czyli właściwie dzień jak każdy inny. Teoretycznie, bo w praktyce na pewno chcesz pokazać dziecku, że spędzacie w ferie zimowe więcej czasu razem. I możesz to zrobić!
Nie rezygnujcie z wychodzenia z domu tylko dlatego, że „już 16 i prawie ciemno”. Przecież nie mieszkacie w górach, na pozbawionym prądu terenie obfitującym w lasy. Bez przesady – spokojnie wychodźcie. Bałwan może być trudniejszy do wykonania, ale wyjście na basen czy do muzeum? Na oświetlone lodowisko? Nic, tylko korzystać!
Wymyśl sobie zasadę, że w czasie ferii zimowych raz dziennie robicie coś nietypowego – coś, czego nie robicie normalnie, w ciągu roku. Wyjście, wieczór przy grze (niech dziecko pójdzie spać później, w końcu ma ferie), kino – cokolwiek, co sprawi, że te ferie zimowe nie będą upływały na siedzeniu w domu. Ogranicz bajki do minimum, schowaj tablet do szuflady. To ma być wasz czas – jeśli będziesz dziecko przesuwać „z kąta w kąt”, w końcu oduczy się spędzać go z tobą. Domyślasz się, jak odbije się to w czasie jego dojrzewania, prawda? A nastąpi to szybciej, niż myślisz.
Wypełniajcie sobie czas – to recepta na niezwariowanie w ferie zimowe. Zacznij być z dzieckiem, wciągnij się wasze czynności, odpuść to, co tak bardzo angażuje cię na co dzień. Naprawdę warto.