Pierwsza wizyta w gabinecie fryzjerskim - jak pomóc maluszkowi pokonać strach.
Pierwsza wizyta w gabinecie fryzjerskim - jak pomóc maluszkowi pokonać strach. Istnieją dwie szkoły związane z pierwszą wizytą dziecka u fryzjera - jedna mówi, że lepiej nic nie mówić i pozwolić fryzjerowi obciąć dziecku włosy poprzez zaskoczenie, druga szkoła mówi o pełnym przygotowaniu dziecka do wizyty w salonie fryzjerskim.
Najlepiej by był to salon z kącikiem przygotowanym dla małych dzieci - w sieci internetowej krąży film, w którym fryzjer ma nawet bujany samochód przeznaczony dla małych klientów. Pani fryzjerka dwoi się i troi wykonując swoją pracę, a dziecko jest zachwycone - po prostu, że nie zauważa jak nagle fryzjerka przechodzi do obcinania jego włosów.
Na pewno dużo jest racji w takim postępowaniu, ale muszą być spełnione dwa warunki:
- zakład musi być wyposażony w zabawki dla dzieci (interaktywne, rozwijające dziecka wyobraźnie)
- fryzjerka musi być osobą posiadającą podejście do dzieci i umiejętności psychologiczne
Decydując się na działanie przez zaskoczenie miejmy na uwadze, że nie zawsze musi ono przynieść zadowalający efekt - dziecko może się zbuntować, uprzeć i rozpłakać. Rodzic czasami nie uświadamia sobie, jak bardzo ważne jest dla dziecka to, co do niego należy, a przecież dziecko traktuje włosy, jako część siebie.
Druga szkoła mówi o pełnym przygotowaniu dziecka do wizyty - oczywiście fryzjer również może mieć dobre zaplecze dla maluszków, ale będzie to dodatkowa atrakcja dla dziecka, a nie odwracanie jego uwagi. Dziecko może w ramach przygotowania do wizyty pobawić się „we fryzjera" - można kupić specjalny zestaw zabawek, typu „Mały fryzjer". Można do tego salonu zapraszać lalki - na początku mama powinna wyjaśnić dziecku, na czym polega wizyta u fryzjera. Taką zabawę należy zacząć na długo przed planowaną wizytą.
Można też w ramach oswajania dziecka z obcym miejscem, pójść do fryzjera z tatą, ciocią lub starszym rodzeństwem, żeby dziecko zobaczyło, jak jego bliscy bez żadnego problemu obcinają włosy. Przy okazji wizyty w salonie fryzjerskim można pooglądać z dzieckiem katalogi z fryzurami dla dzieci i zdecydować się na jedną z nich - rzecz jasna nie będzie to skuteczne w wypadku dziecka rocznego czy niewiele starszego.
Oczywiście jest jeszcze mnóstwo kroczków i kroków, dzięki którym oswoimy dziecko z fryzjerem i obcięciem włosków - można po przyjściu do domu z wizyty u fryzjera z kimś z rodziny, narysować z dzieckiem całą historyjkę o wizycie u fryzjera etc. Warto też dziecku pokazać, że ucięcie pasemka włosów nie boli - czasami wycięte przez mamę pasemko uspokaja dziecko.
Co jednak zrobić, gdy zajdziemy do fryzjera i nagle nasze świetnie przygotowane do zabiegu dziecko mówi stanowcze nie? Nie wolno robić z tego problemu - można spróbować jeszcze spokojnie z dzieckiem porozmawiać, ale czasami rozmowa i argumentacja dziecka ograniczy się do stwierdzenia irracjonalnego „nie, bo nie". Nie wolno dziecka zmuszać w takiej sytuacji do obcinania włosów.
Nie należy krytykować dziecka, a tym bardziej go karać za to, że nie dało obciąć sobie włosków. W ostateczności jeden z rodziców może podciąć dziecku włosy, bowiem czasami trzeba czekać aż maluch dojrzenie nieco w sensie emocjonalnym.
Tak to już jest, że niektóre dzieci chętnie podejmują nowe wyzwania, a u innych takie procesy trwają długo i ich lęki nie pozwalają na pewne czynności.
Artykuł powstał przy współpracy z Kliniką Handsome Men www.handsomemen.pl