Nie od dziś wiadomo, że ludzki organizm w niemal 70 procentach składa się z wody. Mowa tu o organizmie dorosłego człowieka, bo w przypadku niemowlaka jest to ponad 85 procent! W związku z tym nie da się ukryć, że woda jest źródłem wszelkiego życia i stanowi niezwykle ważny składnik, w który organizm należy zaopatrywać na bieżąco. Ile wody musisz pić w czasie ciąży? Od czego ilość ta jest uzależniona? Sprawdź!
Picie i żywienie w ciąży – o czym pamiętać?
Należy zacząć od tego, że zarówno przyjmowanie płynów, jak i żywienie w ciąży wymaga szczególnej uwagi przyszłej mamy. Oczywistą rzeczą jest to, że musisz całkowicie odstawić alkohol. Nawet sugerowana niegdyś lampka wina na poprawę humoru i unormowanie ciśnienia jest bardzo złym pomysłem, który może pociągać za sobą poważne komplikacje zdrowotne dla rozwijającego się płodu. Podobnie nie służy wypijanie (zwłaszcza w dużych ilościach!) napojów gazowanych, kawy, słodzonych soków z kartonu, a nawet czarnej herbaty.
O wiele lepszym pomysłem jest sięgnięcie po delikatne herbatki ziołowe (oczywiście te przeznaczone dla kobiet w ciąży), zieloną herbatę (z umiarem, bo także zawiera kofeinę), względnie kawę zbożową, naturalne, samodzielnie przygotowane soki i ponad wszystko po wodę. Pamiętaj o tym, by w piciu naturalnych soków także zachować umiar i zawsze rozcieńczać je zwykłą wodą (nie może być gazowana), bo nie tylko niedobór witamin i minerałów może zaszkodzić – nadmiar potrafi poczynić równie wiele szkód.
Jeżeli natomiast chodzi o żywienie w ciąży, zadbaj o lekkostrawną dietę, na którą składają się duże ilości świeżych warzyw, owoców i chude mięso. Zrezygnuj z dań typu fast food i smażenia w głębokim oleju – postaw na gotowanie na parze, duszenie, pieczenie bez tłuszczu. Unikaj ostrych przypraw. Jedz częściej, najlepiej pięć posiłków dziennie, za to w mniejszych porcjach. Postaraj się zawsze zjeść śniadanie, zrezygnuj z najadania się przed snem.
2 litry wody dziennie – nie mniej, nie więcej?
W różnych źródłach możesz natrafić na różne dane. Czasem bezwzględnie, niezależnie od sytuacji, zalecane jest wypijanie np. 1,5 lub klasycznie 2 litrów wody każdego dnia. To nie do końca prawda, ale po kolei…
Zacznijmy od ustalenia tego, po jaką wodę powinnaś sięgać. Oczywiście musi to być woda czysta, niesłodzona, niegazowana, najlepiej niskosodowa i niskozmineralizowana. Kolejnym ważnym aspektem jest to, jak powinnaś pić wodę. Tutaj sprawa też jest dość jasna – powoli, małymi porcjami przez cały dzień. O wiele korzystniejsze dla organizmu będzie popijanie wody co chwilę małymi łykami, od rana do wieczora, niż sięgnięcie po nią np. 3 razy dziennie i wypicie duszkiem każdorazowo pół litra lub więcej. Choć woda jest niekwestionowanym źródłem życia, jej szybkie wypicie w dużych ilościach przeciąża organizm, a do tego jest zwyczajnie nieefektowne, bo nadmiar zostanie szybko wydalony.
I teraz najbardziej dyskusyjna sprawa – ile wody, czy płynów w ogóle, powinnaś przyjmować?
Jak zostało już nadmienione, różne źródła podają mniej więcej od 1,5 do 2 litrów na dobę. Z całą pewnością warto „dobić” do takiej ilości, ale bardzo istotne jest uświadomienie sobie jednej podstawowej rzeczy. To, ile wody w danym dniu potrzebuje organizm, zależy od wielu zmiennych. Od czego konkretnie? Między innymi od takich czynników jak:
- pogoda – oczywistym jest, że w okresie upałów należy zwiększyć ilość, ale nie jest to wcale trudne, bo po prostu odczuwasz wówczas wzmożone pragnienie,
- stopnień aktywności fizycznej – jeśli pracujesz fizycznie, tracisz więcej wody niż ciężarna, która pracuje w biurze lub odpoczywa w domu; podobnie w sytuacji, gdy dużo spacerujesz, pływasz, jeździsz na rowerze, itp.,
- poranne mdłości – jeśli „poranne” są tylko z nazwy, bo może zdarzyć się tak, że nie tylko będzie Cię mdlić, ale będziesz wymiotować przez większą część dnia, musisz uzupełniać braki, by nie doszło do groźnego w skutkach odwodnienia,
- zaparcia – jeżeli cierpisz na zaparcia, zwiększenie ilości wody jest jak najbardziej wskazane.
To zaledwie kilka przykładów. Woda pozwala oczyszczać organizm ze zbędnych produktów przemiany materii i wspiera skórę, bo jak na pewno wiesz, samo jej nawilżanie z zewnątrz może być niewystarczające. Jako że – mówiąc wprost – w większości składamy się z wody, wpływa ona na każdy aspekt funkcjonowania organizmu. Dlatego koniecznie zadbaj o to, by każdego dnia dobrze się nawadniać, ale nie pij na siłę. Jeśli nie jesteś w stanie wmusić w siebie kolejnej porcji czystej wody, zjedz owoc, wypij małymi łykami herbatkę owocową czy ziołową, zjedz ulubioną zupę, bo to przecież także jest źródło wody.