Masowanie dziecka warto rozpocząć w drugim tygodniu życia. Dziecko zdążyło się już trochę oswoić z nowymi warunkami, Ty powoli zaczynasz dochodzić do ładu z całym zamieszaniem związanym z narodzinami maleństwa.
Masowanie dziecka warto rozpocząć w drugim tygodniu życia. Dziecko zdążyło się już trochę oswoić z nowymi warunkami, Ty powoli zaczynasz dochodzić do ładu z całym zamieszaniem związanym z narodzinami maleństwa.
Kiedy rozpocząć masowanie dziecka?
Kiedy wrócisz ze szpitala z maluszkiem do domu, daj mu kilka dni na oswojenie się z nowymi warunkami. Przez te dni, możesz delikatnie zacząć dosłownie głaskać malutkie dłonie i stópki, albo tylko trzymać je w swoich dłoniach. Będą to pierwsze takie doświadczenia dla Twojego maleństwa. Jeśli maluszek jest bardzo płaczliwy a Ty zmęczona, jeszcze nie doszłaś do siebie po porodzie nie zaczynaj masażu. Musisz poczuć, że to Ty masz ochotę, siłę, bo dziecko wyczuje Twój nastrój. Nic nie rób na siłę!!! Wybierz moment, kiedy zarówno ty jak i maluszek jesteście spokojni i zrelaksowani, kiedy nie musisz myśleć o tym, że za pół godziny trzeba wyjść do lekarza, czy pojechać do miasta.
Pierwsze dni - przyzwyczajaj niemowlę do dotyku
Weź stópkę dziecka, połóż na swojej dłoni, a drugą ręką delikatnie przesuwaj po powierzchni stópki od paluszków w stronę kostki. Potem to samo zrób na podeszwowej stronie stopy. Takie same ruchy gładzące możesz wykonywać na dłoniach i to na pierwsze kilka dni tak naprawdę wystarczy. Uważaj, czasem, gdy maluch zacznie się niepokoić, może to oznaczać, że ma nadwrażliwą wewnętrzną powierzchnie dłoni, wtedy odczekaj jakiś czas i nie wykonuj masażu w tym miejscu.
Około 6 miesiąca dziecko staje się coraz bardziej ruchliwe, zaczyna się przewracać to na brzuch to na plecy, sięga po zabawki, potem zaczyna raczkować i zaczynanie masażu w tym okresie w zasadzie pozbawione jest sensu. Jednak, jeśli zaczniesz wprowadzać zwyczaj masowania dziecka niedługo po narodzinach, jest duże prawdopodobieństwo, że maleństwo tak polubi ten rytuał, że będzie wręcz domagać się codziennej porcji pieszczot i zabawy z mamą.
Stwórz rytuał - niemowlęta lubią rutynę
Masaż najlepiej wykonywać raz dziennie, o mniej więcej stałej porze. Stwórz rytuał - niech maluszek wie, że o danej porze dnia, np. po kąpieli, albo po popołudniowej drzemce czy w jakimś innym memencie dnia, jest to czas, który poświęcasz tyko jemu, w całości bez żadnych kompromisów. Jeśli postarasz się tak zorganizować swój czas, żeby mieć te pół godziny tylko dla swojego maleństwa na masaż, zobaczysz jak szybko się przyzwyczai i polubi ten zwyczaj.
Najlepsza pora na masaż
Nigdy nie wybieraj czasu przed samym karmieniem, czy przed samym spaniem, gdy dziecko jest zmęczone czy rozdrażnione. Sama musisz natomiast ocenić, wypróbować czy Twój maluch najlepiej przyjmie masaż rano po przebudzeniu, wieczorem, czy może w południe. Każde dziecko jest przecież inne.
Nie zakładajmy od razu że nasze niemowlę wytrzyma całe pół godziny czy 15 min masażu. Niech to będzie na początku 2-5 min. Pomasuj same stópki i podudzia dziecka, a to już będzie dużo. Stopniowo wydłużaj czas o kilka minut, a dziecko będzie powoli akceptować masowanie kolejnych części ciała. Bardzo pozytywnie wpływa śpiewanie piosenek, mówienie wierszyków i rozmawianie z dzieckiem.
Jeśli Twoje dziecko ma trudności z zasypianiem, możesz spróbować masażu około godziny przed zaśnięciem, kiedy maluch jeszcze nie jest bardzo zmęczony. Pozwoli mu się to odprężyć i lepiej zasnąć. Jeśli zobaczysz, że przynosi to efekt włącz masaż do wieczornych rytuałów wyciszania: kąpiel, masaż, jedzenie, cicha muzyka.
Znajdź wygodną pozycję dla siebie i dla dziecka
Mamy często pytają, w jakiej pozycji masować dziecko - przede wszystkim w wygodniej dla siebie i dla malucha. Zalecam zwykle jedną z dwóch pozycji:
- usiądź w rozkroku na krawędzi poduszki, rozluźnij barki, kark, szyje; plecy możesz oprzeć o ścianę lub zagłówek łóżka. Złącz stopy, tworząc w ten sposób rodzaj gniazdka dla maluszka. Polecam tą pozycje szczególnie dla maleńkich dzieci, daje ona dodatkowe poczucie bezpieczeństwa.
- usiądź na piętach w klęku, pod stopy połóż poduszkę, w przeciwnym razie nogi zaczną Cię boleć bardzo szybko.
Zawsze, gdy poczujesz drętwienie nóg, czy ból pleców zmień pozycję. Możesz masować maluszka trzymając go na kolanach, siedząc na krześle, czy na podłodze, stojąc przy stole. Naprawdę jest wiele pozycji, które można wykorzystać do masażu.
Rozściel przed sobą, czy na swoich kolanach, zależnie od pozycji, kocyk i pieluszkę. Warto pod pieluszkę podłożyć ceratkę, gdyż dzieci rozebrane z pampersa a dodatkowo rozluźnione często lubią zrobić sobie akurat wtedy siusiu.
Rady praktyczne
W pomieszczeniu, w którym masujemy malucha powinno być ciepło, gdyż rozbieramy dziecko na dłuższą chwilę. Odpowiednia temperatura jest wtedy, gdy ty w krótkim rękawku czujesz, że jest ci ciepło.
Dobrze jest wymyślić jakiś sygnał, który zawsze będzie informował malucha, że zaczyna się czas masażu. Co to może być? Możesz włączać zawsze tą samą melodię spokojnej muzyki w tle, możesz naoliwkować ręce i pokazać błyszczące dłonie maluszkowi z pytaniem: „To, co zaczynamy?" Malec na początku nie będzie wiedział, o co chodzi, ale w krótkim czasie zacznie kojarzyć dany sygnał. Taki sygnał spełnia jeszcze dodatkową funkcję, pokazujesz swojemu dziecku, że go szanujesz, prosisz w ten sposób o pozwolenie rozpoczęcia masażu. Budujesz podstawowe wartości takie jak wzajemne zaufanie i szacunek.
Rozpoczynając masaż pamiętaj o ciepłych dłoniach, rozetrzyj olejek ogrzewając w ten sposób i dłonie i olejek. Zdejmij pierścionki i pamiętaj o krótkich paznokciach, dziecko jest ruchliwe i łatwo jest je zadrapać. Pamiętaj, aby dłonie były cały czas dobrze nawilżone olejkiem, tak aby bez trudu ślizgały się po skórze dziecka.
Podczas masażu dłonie stają się przekaźnikiem uczuć. Ruchy, jakie wykonujesz muszą być zarówno delikatne jak pobudzające i spokojne, ale jednak rytmiczne. Cały czas powinnaś rozmawiać z dzieckiem, opowiadać mu, co robisz, możesz śpiewać.
Jak wykonywać masaż
Zawsze rozpoczynaj masaż od stópek dziecka, nawet gdy maluch zna już rytuał związany z masażem. Nogi i stopy są najmniej wrażliwymi częściami ciała, masując w ten sposób pozwalasz na powolne przyzwyczajenie się dziecku do Twojego dotyku.
Stópki dziecka możemy dosłownie gładzić, od pięty do palców, po stronie podeszwy oraz grzbietu stopy. Delikatnie uciskamy każdy paluszek chwytając go kciukiem i palcem wskazującym. Na podeszwie stopy możemy delikatnie wykonywać małe kółeczka, a także delikatnie uciskać stopę wzdłuż jej krawędzi.
Po masażu stópek powoli przesuwamy się ku górze, zataczamy kółeczka wokół kostek, delikatnie masujemy łydki dziecka. Możemy wykonywać różne ruchy: rolowania, głaskania, delikatnego potrząsania. Po masaży nóg przychodzi czas na pośladki, na których możemy rysować ósemki, delikatnie masować pupkę w poprzek pośladków, przy okazji przenosząc ciężar ciała dziecka ze strony prawej na lewą i odwrotnie.
Masaż pleców, opiera się głównie na głaskaniu otwartymi dłońmi całej powierzchni plecków dziecka, w różnych wariantach - z góry na dół, w poprzek, wykonując ruchy spiralne.
Po masażu plecków, przechodzimy na przednią część tułowia do masażu brzuszka. Masaż brzuszka szczególnie ważny jest u dzieci z problemami ze strony układu pokarmowego z kolkami, zaparciami. Ważne, aby masować brzuszek regularnie, ale nie wtedy, kiedy mamy już kolkę, płacz i prężenie się dziecka, wtedy masowanie brzuszka może wręcz pogorszyć sytuację.Masaż wykonujemy, gdy dziecko jest zrelaksowane, pogodne, przy problemach z kolką możemy wykonywać go dwa razy dziennie, a jest duże prawdopodobieństwo ze złagodzi on kolkowe dolegliwości. Wszystkie ruchy, które wykonamy w obrębie brzuszka, mieszczą się pod żebrami, wokół pępka. Ruchy okrężne zawsze są zgodne z ruchem wskazówek zegara.
Masaż klatki piersiowej musi być niezwykle delikatny, powolny. Ruchy nasze prowadzą od środka klatki piersiowej na zewnątrz, skośnie z jednej strony na drugą, są rytmiczne, ale delikatne i rozciągające. Z klatki piersiowej przesuwamy się w kierunku ramion dziecka, możemy delikatnie pogładzić maluszka pod paszkami, potem głaszczemy długimi ruchami całe ramiona i przedramiona, uciskamy, zataczamy kółeczka i dochodzimy do dłoni gdzie w zasadzie wykonujemy analogiczne ruchy jak w masażu stópek.
Mam nadzieję, że masaż stanie się jednym z waszych codziennych rytuałów.