Twoja pociecha oficjalnie przestała być niemowlęciem. Teraz to już po prostu malec, który każdego dnia będzie umiał i rozumiał więcej – co otwiera przed wami nowe możliwości wspaniałej zabawy. Nie wiesz, czym zająć szkraba? Mamy dla ciebie kilka ciekawych pomysłów!
Zabawy dla roczniaka bez zabawek – kreatywność rządzi!
- domowa plastelina
Nikogo nie trzeba przekonywać, że nic tak nie kusi roczniaka jak papka, którą może ugnieść, rozdzielić na kawałki, zrzucić i powciskać w foremki. Zabawa jest na tyle wciągająca, że zyskasz co najmniej pół godzinki tylko dla siebie – oczywiście z zastrzeżeniem, że musisz zerkać na dziecko i pilnować, by nie zjadło tej domowej „zabawki”. Aby ją uzyskać, wymieszaj 1,5 szklanki mąki, 50 ml oliwki dla dzieci, 0,5 szklanki wody oraz barwnik.
- pieczątki z ziemniaków
Kolejna „brudna” zabawa, ale przecież wszyscy wiemy, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko, prawda? Ostrym nożykiem wytnij w połówkach ziemniaków trójkąty, kwadraty i kółka, pomaluj je, a potem pokaż maluszkowi, jak odbijać na papierze. Zachwyt murowany.
- puzzle ze zdjęcia
Jeśli masz drukarkę, wydrukuj kilka waszych zdjęć, a potem przetnij je na pół. Istnieje spora szansa, że dziecko w mig załapie, na czym polega dopasowywanie tych prostych puzzli. Opcjonalnie możesz pociąć zdjęcia z gazety – pamiętaj jednak, by wybierać proste fotografie, np. przedstawiające krowę czy kota.
- kręgle z butelek
Twoja pociecha nie musi jeszcze nawet chodzić, aby bawić się w domowe kręgle – delikatne pchnięcie piłką z pozycji siedzącej też będzie ok! Kręgle zrób z pustych, plastikowych butelek – maluszek ma jeszcze za mało siły, by poradzić sobie z pełnymi.
- piórko do dmuchania
Jeśli masz w domu kilka piórek (jednocześnie odradzamy te znalezione na ulicy – mają zbyt dużo bakterii i dziecko nie powinno ich dotykać), to pokaż dziecku, że można je przesuwać za pomocą dmuchania. Roczniak nieźle się przy tym opluje, ale ile to radości!
Z rodzicami – bo to największa frajda!
Wspólna zabawa jest źródłem radości nie tylko dla samego dziecka, ale i dla jego rodziców. Korzystajcie więc, kiedy tylko macie czas i energię!
- chora lalka
Dziecko w pierwszym kwartale drugiego roku życia jest jeszcze zbyt małe, aby stawiać zabawowe „diagnozy”, ale przejawia już empatię i bawi się w naśladownictwo – wykorzystaj to, podsuwając do zabawy lalkę. Wystarczy kilka plasterków, termometr elektroniczny i kocyk, aby z laleczki zrobić cierpiącego pacjenta. Może nawet podjedzie „ijo ijo”?
- bądź jak miś!
Zdrowo rozwijające się dziecko w tym wieku naśladuje wszystko i wszystkich, więc na pewno spodoba mu się zabawa w misia. Wykonuj pluszakiem różne ruchy, np. zasłaniaj mu oczka puchatymi łapkami. Zachęcaj dziecko, by robiło to samo, jednocześnie powtarzając części ciała. Ot, taka mała edukacja.
- sztorm
Gdy w domu jest także tata, warto pobawić się w morski sztorm. Posadź dziecko na kocu, a potem złapcie jego końce – tak, aby powstała bezpieczna „kołyska”. Najpierw ruszajcie nim łagodnie, udając łagodny szum fal, a potem wykrzyknijcie „sztorm” i zacznijcie energicznie poruszać kocem. Większość dzieci zanosi się ze śmiechu! Jeśli jednak wasza pociecha zacznie się bać, poprzestańcie na łagodnych falach.
- prosta układanka
Wykorzystaj do tej zabawy kolorowe zakrętki od butelek albo cokolwiek innego w mocnych kolorach. Układaj je na przemian i proś maluszka o to samo – nawet, jeśli nie wyłapie, że chodzi ci o powtarzalność prostego wzoru, to i tak chętnie poukłada.
- zjeżdżalnia
Potnij kartony na długie pasy, a potem doklej do nich boki tak, aby postawała zjeżdżalnia. Przymocuj ją np. do kanapy i pokaż dziecku, że na takim „placu zabaw” mogą bawić się wszystkie jego zabawki.
- cienie na ścianie
Gdy tylko zrobi się ciemno, włącz lampkę, ustaw ją odpowiednio, a potem pokaż dziecku cienie na ścianie – możesz wykorzystać albo własne palce („zobacz, ptaszek!”) albo kawałki kartonu w kształcie np. samochodzików czy ludzików.
Zabawy w różnych porach roku
Zabawa nie musi odbywać się tylko w czterech ścianach! Oto kilka propozycji na wspaniałe spędzanie czasu na świeżym powietrzu – w zależności od pory roku:
- owady pod lupą
Jeśli masz w domu dużą, tradycyjną lupę, zabierz ją na wiosenny czy letni spacer z dzieckiem. To, co w szczególności zachwyci dziecko to możliwość powiększenia robaczków! Pamiętaj jednak, że maluch może upuścić lupę, więc bawcie się na trawniku.
- hop do wody!
Jeśli twoja pociecha opanowała już umiejętność chodzenia (na tyle dobrze, aby nie przewracać się co chwilę), załóż jej kalosze i przeciwdeszczowy płaszczyk, a potem zachęć do chodzenia po kałużach.
- rysunek z liści
Na jesiennym spacerze pozbierajcie liście, a potem – już w domu, pomaluj je wraz z dzieckiem i odbijcie na papierze. Maluszek nie będzie jeszcze dobrze sobie radził samodzielnie, ale jeśli mu pomożesz – zachwyt murowany.
- balon jak latawiec
Przed wyjściem na spacer przygotuj balon i bardzo długi kawałek nici. Jeden jej koniec przywiąż do balona, drugi – do rączki dziecka. To prawie jak latawiec, a radość – równie wielka!
Zabawki i gry, które warto kupić
Stare zabawki już się znudziły? Mamy kilka propozycji nowych, które nie tylko zachwycą dziecko, ale i „dołożą się” do jego rozwoju.
- sorter
Rozwija logiczne myślenie, spostrzegawczość i uczy kształtów. Obowiązkowy w pokoju każdego malca!
- książeczki z odgłosami zwierząt
Książka zawsze jest dobrym zakupem, a gdy dodatkowo będzie umiała odtwarzać dźwięki zwierzątek, pozwoli dziecku poznać świat.
- drewniane klocki
Na tym etapie rozwoju dziecko wciąż chętnie burzy budowle, ale zaczyna także samodzielnie budować – co wpływa na rozwój motoryczny i poznawczy. Klocki będą służyć przez wiele lat, więc koniecznie zdecyduj się na taki zakup.
- tablica manipulacyjna
Możesz przygotować ją samodzielnie albo po prostu kupić. Niezależnie od tego, co wybierzesz, tablica manipulacyjna świetnie wpłynie na logiczne myślenie oraz motorykę małą twojej pociechy. I zyskasz kilka chwil dla siebie!
- jeździk
Odpychanie się wzmacnia mięśnie całego ciała i jest cudowną frajdą dla roczniaka – koniecznie zaopatrzcie maluszka w taki pojazd!