Pomoc na własną rękę, czyli mama w akcji
Kiedy słyszymy o krzywdzie naszego dziecka, niemal odruchową reakcją jest pragnienie naprawienia sytuacji za pośrednictwem autorytetów – jak to dzieje się w przedszkolu, gdy któreś z dzieci bije inne i zwracamy się w tej sprawie do pani przedszkolanki. Niestety, szkoła rządzi się już innymi prawami. Nie możemy nakazać nikomu wspólnej zabawy, nie możemy pójść do dzieci i powiedzieć: „Ej, no, chłopaki, pobawcie się z Antkiem, on jest naprawdę super!” (chociaż by się chciało!). Możemy za to pomóc dziecku zdobyć przyjaciół samodzielnie. Oto pięć sposobów, które zwykle zdają egzamin:
Podpowiedz dziecku, jak nawiązać kontakt.
Jeśli twoje dziecko jest wyciszone i nieśmiałe, może po prostu nie wiedzieć, w jaki sposób nawiązać relacje z rówieśnikami. Zwykłe: „czy mogę się z wami bawić?” może już nie wystarczać – tutaj trzeba czegoś więcej.
Zapytaj dziecko, czym zajmują się najczęściej jego koledzy czy koleżanki, z którymi chciałby się przyjaźnić. Jeśli na przerwie kopią piłkę, podpowiedz, by smyk zapytał wprost: „czy mogę z wami pograć?”. Jeśli dziewczynki przynoszą ulubione gazetki, niech twoja córka także weźmie kilka do szkoły i spróbuje powiedzieć: „hej, a widziałyście to?”.
Wyjaśnij dziecku, jak działa siła komplementów. Byłoby świetnie, gdyby zaczęło rozmowę od powiedzenia czegoś miłego rówieśnikowi.
Zorganizuj imprezkę.
Oczywiście najlepsza byłaby ta urodzinowa, ale co, jeśli twoja pociecha miała urodziny zaledwie dwa miesiące temu? W takiej sytuacji kombinuj. Twoje dziecko może zaprosić kolegów czy koleżanki na imieniny, na zabawę Mikołajkową albo domowy bal przebierańców czy imprezkę wiosenną.
Taka inicjatywa może zdziwić rodziców pozostałych dzieci, więc jeśli chcesz, możesz wyjaśnić swoje inicjatywy. Pomaganie dziecku w zdobyciu przyjaciół to nic złego .
Namów dziecko, by zaprosiło do siebie kolegów albo koleżanki.
Jedną, dwie czy nawet trzy osoby – wcześniejsza imprezka to dobry pretekst do takiego zaproszenia. Dzieci uwielbiają się odwiedzać! Pamiętaj jednak o tym, aby zaplanować dzieciom rozrywkę, czyli nie zostawiaj ich samych sobie. Możesz (po uzgodnieniu z rodzicami) zabrać towarzystwo do kina, a potem na godzinkę czy dwie do domu, gdzie zjedzą pyszną pizzę.
Zostawiaj dziecko w świetlicy.
Podczas lekcji dzieci nie mają wiele okazji do zabawy, dlatego spróbuj przekonać dziecko, aby zaczęło chodzić do świetlicy – jeśli do tej pory nie musiało tego robić i wyraźnie się przed tym wzbraniało. Możesz także udać wyższą konieczność, czyli „no niestety, w tym miesiącu musisz być w świetlicy przez dwie godzinki po szkole i koniec”. Może się okazać, że dziecko się przełamie i w naturalny sposób po prostu zacznie wchodzić w grono rówieśników.
Zapisz dziecko na zajęcia dodatkowe.
Jedna opcja to zapisanie dziecka na takie zajęcia, na które chodzi już ktoś z jego klasy – dzieciom łatwiej się zbliżyć w nowej grupie, gdy znają się choćby z widzenia ze szkoły. Druga opcja to po prostu zapisanie smyka na zajęcia jakiekolwiek – im więcej kontaktu z dziećmi, tym łatwiej będzie mu wychodzić z inicjatywą kontaktu.
Kontakt z wychowawczynią
Oczywiście na każdym kroku powyższego planu możesz skontaktować się z wychowawczynią dziecka. Poproś, aby zwróciła uwagę na zachowanie twojego dziecka w szkole i jego relacje z rówieśnikami – wiadomość zwrotna będzie dla ciebie cenną wskazówką. Dowiesz się na przykład, czy dziecko jest zupełnie wycofane, czy może jednak ma kolegów, z którymi warto po prostu wzmocnić znajomość.
Wskazówki – zwróć na to uwagę!
Pomoc w zdobywaniu przyjaciół to nie tylko organizowanie imprez dla dzieci czy wyjść do kina. Oto, o czym jeszcze warto pamiętać:
buduj pewność siebie dziecka
Jeśli twoja pociecha będzie miała wysoką samoocenę, nie będzie bała się odrzucenia – a to właśnie taki strach najczęściej powstrzymuje dzieci przed inicjatywą w kontaktach. Wzmacniaj dziecięcą pewność siebie, podkreślając mocne strony smyka. Mów mu, że jest fajne, zabawne, że miło spędza się z nim czas. To bardzo ważne!
nie zmuszaj i nie naciskaj
W szczególności do kontaktów z jedną, konkretną osobą! Nawet, jeśli wydaje ci się, że Ania, koleżanka z klasy twojej córki, w dodatku mieszkająca w tym samym bloku jest świetnym materiałem na przyjaciółkę twojej Zosi, to nie naciskaj. Skoro dziecko nie chce utrzymywać z kimś przyjaźni, to widocznie ma swoje powody.
zwracaj uwagę na słabości i pracujcie nad nimi
Nie zawsze brak przyjaciół i akceptacji jest skutkiem nieśmiałości dziecka. Może twoja pociecha jest po prostu niemiła dla innych? Może skarży, co jest dużą nielojalnością, może za mocno dominuje i nie potrafi ustępować? Jeśli masz takie podejrzenia, a może nawet obserwacje, to tłumacz, tłumacz i jeszcze raz – tłumacz. Nie bój się powiedzieć: „Dziecko, nie będziesz miała przyjaciół, jeśli będziesz skarżyć na koleżanki, że nie mają zadania domowego. Nikt tego nie lubi, tak się po prostu nie robi!”
Istnieje wielka szansa, że wszystkie te działania przyniosą spodziewany rezultat i smyk znajdzie przyjaciół… albo przyjaciela. Bo wystarczy tylko jeden, aby codzienność dziecka nabrała zupełnie innych kolorów.