Polki boją się kłopotów w pracy po zajściu w ciążę

Co trzecia Polka w wieku 18-45 lat obawia się problemów w pracy w przypadku zajścia w ciążę, a co piąta odkłada urodzenie dziecka "na później" ze strachu przed negatywną reakcją pracodawcy 

mama boi się o pracę

Co trzecia Polka w wieku 18-45 lat obawia się problemów w pracy w przypadku zajścia w ciążę, a co piąta odkłada urodzenie dziecka "na później" ze strachu przed negatywną reakcją pracodawcy - takie są wyniki majowego sondażu Instytutu Badania Opinii Społecznej i Rynku Millward Brown SMG/KRC.

Najbardziej boją się problemów w pracy, związanych z macierzyństwem, kobiety słabiej wykształcone. Ponad połowa z nich czuje lęk przed negatywną reakcją pracodawcy na ich ewentualną ciążę. Z kolei kobiety z wyższym wykształceniem, choć deklarują, że nie czują tak wielkich obaw, to chętnie odkładają decyzję o macierzyństwie (tak odpowiada 32 proc.).Paradoksalnie: strach przed poinformowaniem pracodawcy o ciąży okazuje się często nieuzasadniony: po przekazaniu tej informacji 61 proc. kobiet spotykało się z pozytywną reakcją swoich szefów, a tylko 12 proc. - z negatywną.
Ponad połowa przebadanych pracodawców (57 proc.) zapewniała, że miejsce pracy będzie czekało na kobietę do czasu aż wróci z urlopu, a jedna czwarta zaproponowała polepszenie warunków pracy lub zmniejszenie zakresu wykonywanych obowiązków.
Co szósta kobieta przyznała, że pracodawca dawał im do zrozumienia, że po urodzeniu dziecka zostaną zwolnione, a co 10 wysłuchała ostrzeżeń, że nie będą tolerowane jej częste zwolnienia lekarskie. Oznacza to, że w sumie prawie, co czwarta Polka w mniejszym lub większym stopniu była szykanowana z powodu swojej ciąży.

Znamienne jest, jak bardzo różnie widzą sytuację ciężarnych pracodawcy i same kobiety. 71 proc. pracodawców było przekonanych, że w ich firmach kobiety w ciąży mogą liczyć na wsparcie ze strony swoich przełożonych. Od strony samych zainteresowanych wyglądało to inaczej: tylko jedna trzecia kobiet uznała, że otrzymała od szefa potrzebną pomoc.
Większość pracodawców (72 proc.) nie uważa, że ciąża pracownicy ma wpływ na jej pracę, ale jednocześnie aż 17 proc. ocenia, że kobieta w ciąży jest gorszym pracownikiem. Za poważny problem dla firmy 17 proc. pracodawców uznało zwolnienia lekarskie kobiet w ciąży, a 11 proc. - ograniczenia rodzaju pracy, jakie może wykonywać kobieta w ciąży.

O plany macierzyńskie na rozmowie kwalifikacyjnej zapytano 15 proc. kobiet. Ponad połowa (56 proc.) pracodawców uważa jednak, że szanse na znalezienie pracy przez kobietę w mało zaawansowanej ciąży są bliskie zeru.
Postawa pracodawcy w stosunku do pracownicy w ciąży jest tym przychylniejsza, im więcej kobiet pracuje w firmie. Najmniej przychylnie do kobiet w ciąży i młodych matek byli nastawieni szefowie małych firm prywatnych.

Źródło : strona internetowa Departamentu ds. kobiet, rodziny i przeciwdziałania dyskryminacji w MPiPS. 06-2007

fot.
Fotolia