Test śliny noworodków na obecność cytomegalowirusa (CMV) pozwala go wykryć z wysoką dokładnością - informują naukowcy z USA na łamach pisma "New England Journal of Medicine".
Test śliny noworodków na obecność cytomegalowirusa (CMV) pozwala go wykryć z wysoką dokładnością - informują naukowcy z USA na łamach pisma "New England Journal of Medicine".
Zakażenie cytomegalowirusem (CMV) jest najczęstszą infekcją przekazywaną przez matki swoim nienarodzonym dzieciom. Na razie nie ma przeciwko niej szczepionki. Jeżeli kobieta zarazi się CMV po raz pierwszy podczas ciąży, ryzyko przeniesienia CMV na płód wynosi od 30 do 60 proc.
Ciężarne mogą się zakazić zarówno od dorosłych (przez kontakty seksualne), jak i od małych dzieci (swoich, znajomych, w przedszkolu czy żłobku).
Mimo że zakażenie CMV jest znaną przyczyną wad urodzeniowych, w tym trwałej utraty słuchu, większość infekcji CMV u niemowląt jest wykrywana zbyt późno, aby podjąć stosowne kroki rekompensujące skutki utraty słuchu.
Grupa Suresh Boppana i Karen Fowlerz z University of Alabama w Birmingham (USA) przebadała pod kątem CMV próbki śliny 35 tys. dzieci i wykazała, że badanie śliny noworodków umożliwia wykrycie CMV z 97-procentową dokładnością. Dla porównania - dokładność stosowanej obecnie metody sięga 30 do 40 proc.
"Naszym celem było opracowanie testu diagnostycznego na obecność CMV, który byłby możliwy do wykonania na dużej grupie, szybki i relatywnie niedrogi. Badanie śliny okazało się być bardzo dobrym sposobem" - tłumaczą autorzy pracy.
Według statystyk amerykańskiego Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom, jedno na każde 150 dzieci rodzi się z wirusem CMV. Jak podkreślają naukowcy, dzieci te na pierwszy rzut oka nie różnią się niczym od swoich zdrowych rówieśników, co utrudnia szybką diagnozę.
Obecnie nie ma lekarstwa na zakażenie CMV, ani nawet mocnych dowodów na związek między zakażeniem cytomegalowirusem a utratą słuchu. Jednak - jak twierdzą autorzy badań - wszystkie dzieci powinny być zbadane na obecność CMN w pierwszych 2-3 tygodniach życia. Im wcześniej lekarze dowiedzą się o chorobie dziecka, tym lepiej będą mogli kontrolować stan jego zdrowia i interweniować w razie utraty słuchu - zastosować różne rodzaje terapii mowy, implanty ślimakowe itp. KDO
PAP - Nauka w Polsce 2011-06-06