Pędzi kulig. Dzwonią dzwonki. Wiatr wstrzymuje dech ...
Pędzi kulig.
Dzwonią dzwonki.
Wiatr wstrzymuje dech.
Bucha para z końskich pysków.
Płozy ryją śnieg.
Pędzi kulig.
Dzwonki dzwonią.
Rozwiały się grzywy koniom.
W białe zaspy,
W śnieżne góry
kulig pędzi!
Kulig! Kulig!
Dzwonią dzwonki.
Wiatr wstrzymuje dech.
Bucha para z końskich pysków.
Płozy ryją śnieg.
Pędzi kulig.
Dzwonki dzwonią.
Rozwiały się grzywy koniom.
W białe zaspy,
W śnieżne góry
kulig pędzi!
Kulig! Kulig!