W moim biurze są "strefy relaksu": wygodne fotele, stolik, wszystko do kawy itp. I czasami, szczególnie o tej porze roku, około świątecznej, pojawiają się tam słodycze z karteczką "proszę się częstować". Wczoraj był tort czekoladowy
udekorowany plasterkami pomarańczy i wiśniami. I to po południu, kiedy jest jeszcze trudniej.
A ja nic, minęłam go obojętnie, pozornie oczywiście, popatrzyłam na ogromne porcje, które nakładają moje koleżanki i nic
22 km rower - widziałam rozjechaną dużą kolorową papugę
, nawet się zatrzymałam ze zdumienia, żółto zielony tułów i czerwony czubek na głowie...
Trening
1. Romanian MC:
10x 30 kg (rozgrzewkowo) 10x 35kg, 10x 35kg, 10x 40kg, 10x40kg
2. sumo MC: 10x 30kg, 10x 30kg, 10x 30kg, 10x 30kg, 10x30kg
3. wypychanie nogi na maszynie do ćwiczenia pośladków (w klęku) 4 serie po 15 wypchnięć 27 kg na nogę
4. opady na poziomej rzymskiej ławce: 3 serie po 20 razy
godzina ABT - znowu nogi (to nie przypadek, tak chciałam)