Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć! Szukając motywacji natknęłam się na tę stronę. Mam nadzieję, że wszystkie czytelniczki będą mnie wspierały w osiągnięciu upragnionych 58kg. Chcę schudnąć, ponieważ źle się czuję z moimi grubymi nogami i brzuchem. Czasem usłyszę niemiły komentarz i boli mnie to. Kiedyś byłam szczuplejsza... Teraz jedzenie, niestety, sprawia mi przyjemność i chcę to zmienić. Chcę być chuda i pokochać swoje ciało!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 84045
Komentarzy: 2141
Założony: 14 sierpnia 2012
Ostatni wpis: 30 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zakompleksiona113

kobieta, 28 lat, Xxx

172 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

22 listopada 2012 , Komentarze (10)

Cześć!

Zaraz zabieram się za WOS :( Ale najpierw muszę dodać wpis, booo....

JESTEM SZCZĘŚLIWA, boo...

po pierwsze dwie znajome powiedziły mi dzisiaj że ma zajebistą (dosłownie :D) figurę! :) Uważam, że wyglądam trochę lepiej, ale najważniejsze, że lepiej się czuję :)
po drugie dostałam 6 z brzuszków :) Zrobiłam o 10 więcej niż trzeba było, najwięcej wszystkich dziewczyn :)
po trzecie dostałam 4+ z chemii, fajnie ale hitu nie ma, miałam 9/10 pkt i dostałam 4+. Nie mogła mi dać 5- ? :(
po czwarte kolega powiedział mi że ładnie wyszłam na zdjęciu klasowym. Niby nic takiego a cieszy :)
Gdy usłyszałam takie komplementy i dostałam 6 to miałam taki super dzień!  Po zaliczeniu brzuszków dalej ćwiczyłam, np. podnoszcząc nogami nawet 45kg :)

Teraz dieta:
Będę jadła trochę więcej żeby dostać w końcu  okres. Dzisiaj sobie troszkę pofolgowałam :

Menu:

śniadanie: owsianka z połową banana, dwoma orzechami

II śniadanie: kanapka z szynką, serem żółtym, pomidorem i keczupem, Kubuś (chyba zacznę go codziennie pić,  tak jak kiedyś)

III śniadanie: jabłko

Obiad: zupa fasolowa, trochę mięsa z zupy, no i mama z okazji takich ładnych ocen i takiego dobrego dnia zrobiła mi niespodziankę w postaci naleśników, zjadłam 1,5. Tragedii nie ma, nie? :))

Kolacja: ?

Ćwiczenia: to co na wf, może jeszcze zrobię 10 przysiadów i podnoszenia nóg :)

Myślę pozytywnie-dostanę okres :))

‪summer paradise.‬

 

‪summer paradise.‬

 

Buziaki ;**

 

21 listopada 2012 , Komentarze (11)

Hej!

Po pierwsze chciałam przeprosić, że nie komentowałam, ale obiecuję, że nadrobię ;*

A teraz wyjaśnię dlaczego taki tytuł....
Wiecie jaką miałam motywację  przez ostatnie dni? Tak dobrze się czułam, bo trochę ćwiczyłam i ładna dietka :) No ale dalej nie mam okresu. Moja mama pracuje w szpitalu i pytała się jakiejś lekarki, co może być powodem. Pierwsze co, to powiedziała, że może to wynikać ze zbyt małej ilości kalorii. Kurde, ja po prostu zdrowo się odżywiam, chociaż czasem pozwalam sobie na naleśniki czy pizzę. Nie głodzę się! Bo okresu nie mam od lipca, no może trochę miałam jakoś w sierpniu... No i oczywiście mama mówi że muszę więcej jeść, np przed snem (!)... :( (Nie piszcie, że powinnam iść do ginekologa bo to wiem, jak nie dostanę do grudnia to pójdę). Na podstawie dzisiejszego i wcześniejszym menu proszę powiedzcie co jest źle...

Menu:

śniadanie: owsianka z połową banana (mama drugą zjadła)

II śniadanie: kromka chleba z szynką i serem żółtym papryką i keczupem

III śniadanie: jabłko

Obiad: ryba, ziemniaki, ogórniki kiszone

Kolacja: dzisiaj chyba zrobię sobie tosta i kakao

 

Trzymajcie kciuki żebym dostała!Proszę...

christian dior denim flow

 

Dokładnie:

Motivation Blog - Motivation quotes - Page 2 of 119 - Stay motivated everyday with motivation blog, which give you motivation quotes, motivation wallpapers and more

19 listopada 2012 , Komentarze (16)

Hej!

Rano byłam taka zadowolona, bo czułam się dobrze, taka trochę szczuplejsza :) Dzień się zepsuł, gdy przyszłam do domu... Mama zaczęła się wydzierać na mnie o wszystko (dosłownie) i wyzwała mnie, poniosły ją emocje, ale to jej nie usprawiedliwia. Teraz siedzę, łzy mi ciekną, a muszę się uczyć. Czy ja naprawdę jestem taka okropna?

 

Menu:

śniadanie: owsianka, jabłecznik

II śniadanie: kanapka z szynką, serem żółym, papryką, keczupem

III śniadanie: jabłko

Obiad: pomidorowa z ryżem, banan

Kolacja: ?

 

Dziękuję Wam, że jesteście...

18 listopada 2012 , Komentarze (15)

Cześć Słoneczka!

Już niedziela :( Weekend jak zwykle takszybko zleciał. W szkole jazda-sprawdziany, kartkówki, brak czasu na cokolwiek. Byle do weekendu!

 

Czy ja się kiedyś zmienię? Chciałabym cieszyć się z każdego dnia, ale jestem zbyt leniwa i zostawiam wszystko na ostatnią chwilę, przez co jestem zabiegana, zła, smutna... Kolejna niedziela spędzona w stresie i pretensjach do siebie, dlaczego tak późno zaczęłam się uczyć i czy zdążę. Jak ja mam to zmienić? :(

Menu:

śniadanie: tost, troszeczkę owsianki (musiałam sprawdzić jak smakuje gotowana na wodzie. O wiele lepsza jest gotowana na mleku) kakao

II śniadanie: banan

Obiad: pomidorowa z makaronem, ziemniaki, mięso, sałata

Podwieczorek/kolacja: winogron i jabłecznik mamy <3

Ćwiczenia: 30 min na rowerze :)

 

Tumblr_mdabn1xtmo1qe2hddo1_500_large

(koszula wsadzona w spodnie <3)

Tumblr_mdo740g1cj1qap29lo1_500_large

 

I strój kąpielowy:

Tumblr_md2u8vvuhs1r2q9tyo1_500_large

 

Trzymajcie się ;**

17 listopada 2012 , Komentarze (16)

Cześć i czołem! :)

Sobota... jak ja uwielbiam weekend :) Dzisiaj obudziłam się już o 8, nie wiem czemu tak wcześnie... Odrobiłam zadanie z niemiekiego, mam zamiar się jeszcze pouczyć na sprawdziany i może spotkam się z koleżanką na króciutki spacerek :)

Teraz uwaga! Dzisiaj poszłam BIEGAĆ! Ja, uwierzycie? Co prawda nie dużo, bo poszłam na pół godziny i raz biegałam raz szłam, ale i tak ważne, że chociaż ruszyłam 4 litery i chociaż chwilkę pobiegałam. Powiem Wam, że jestem z siebie dumna i szczęśliwa :)

Z drugiej strony, jakoś dziwnie mi smutno :(. Rodzice nie pozwolili mi dzisiaj iść na półmetek, a tak prosiłam... No i siedzę w domu i zamulam, może na chwilkę pójdę na spacer. Muszę się pouczyć, żeby nie zostawiać wszystkiego na ostatnią chwilę, poczytać lekturę i posprzątać :(

Wokół tyle pyszności, wszyscy mnie namawiają, a mi ciężko jest odmówić, ale czasem mi  się udaje i trochę i smutno gdy mama je przepyszne tosty francuskie, a ja ciemny chleb z białym serem...

 

Teraz pytanie do Was:

Co lubicie zdrowego jeść najbardziej na śniadanie, obiad i kolację? Może podacie mi jakieś przepisy? Bo już wszystko mi się znudziło i przez to coraz bardziej mam ochotę na kaloryczne rzeczy...

Menu:

śniadanie: kromka chleba z białym serem, papryką i keczupem, gryz tosta, kakao

II śniadanie: dwa banany

Obiad: 5 pierogów, herbata

Podwieczorek: jabłko

Kolacja: tost, dwie łyżeczki owsianki, kakao

Ćwiczenia: 30 min marszu na zmianę z biegiem,

Później uzupełnię i dodam motywacje :)

16 listopada 2012 , Komentarze (16)

Hej

Kurde, znowy źle z dietą i ćwiczeniami, głównie przez moją mamę, która chce mnie uszczęśliwić i robi naleśniki na kolację, gdy przychodzę po 20... Widzę, że na jutro kupiła chałkę na tosty francuskie...

 

W tym tygodniu nie miałam na nic ćwiczeń i się rozleniwiłam, bo nawet nie chce mi się robić Skalpela. Czuję się tak grubo, mam ogromny brzuch, a nie ćwiczę i chce mi się jeść, chociaż dzisiaj i tak nie było źle:

Menu:

śniadanie: banan, mleko i musli

II śniadanie: kanapka ze schabem, sałatą, papryką i keczupem

Obiad: zupa krupnik, udko z zupy, pół jabłka

Podwieczorek: pół jabłka, banan

Kolacja: kromka ciemnego chleba z szynką papryką, pomidorem, rzodkiewką i keczupem, kakao

Ćwiczenia: zmusiłam się do skalpela

 

Chyba już nigdy nie schudnę ;((

 

PS Moja mama wie, że się odchudzam i robi mi jakieś zdrowe jedzenie, ale czasem chce mnie na siłę uszczęśliwić. Po prostu czasem ma takie "odpały" ;)

 

 

13 listopada 2012 , Komentarze (5)

Hej

Już późno, zaraz idę się myć i spać. Jutro szkoła, a później występ. Ciężki dzień :(

Menu nie piszę, nie żauję że zjadłam bo miałam ogromną ochotę i dawno nie jadłam :)

Ćwiczenia: dwa wf, więc trochę poćwiczyłam + 20 brzuszków, 10 przysiadów.

Lecę pa ;*

12 listopada 2012 , Komentarze (18)

Hej!

Dzisiaj zjadłam jednego cukierka :( Mogło być gorzej... A jutro zamawiam pizzę, wiem, wiem nie powinnam, ale mam ogromną ochotę i bardzo dawno nie jadłam pizzy.

Mam wrażanie, mam ogromny brzuch :( To straszne...

 

Menu:

śniadanie: musli z mlekiem

II śniadanie: kanapka z białym serem i dżemem

III śniadanie: jabłko

Obiad: ziemniaki, mięso, marchewka, dwie mandarynki, cukierek

Kolacja: ?

Ćwiczenia: postaram się trochę poćwiczyć, ale mam dużo nauki :(

 

Trzymajcie się ;*

11 listopada 2012 , Komentarze (15)

koniec weekendu. Dlaczego on tak szybko zleciał? Dlaczego zostawiam wszystko na ostatnią chwilę? Jestem na siebie wściekła :<

Wczoraj nie zrobiłam podnoszeń nóg, ale chociaż skalpel. Dzisiaj nie wiem czy zrobię, dużo nauki...

Mam ochotę na pizzę! W środę zamawiam <3

Dzisiaj nie jadłam drugiego śniadania, bo grałam w kościele i się przedłużyło. Jak wróciłam do domu to została godzina do obiadu, więc nic nie jadłam.

Menu:

Śniadanie: dwa tosty fr. z dżemem, kakao

Obiad: pierś z kurczaka w kawałkach, ziemniaki, marchweka gotowana, "gryz" spaghetti, kawałek ciasta,

Podwieczorek: banan, mandarynka, winogron

Kolacja: trochę spaghetti i kwałek ciasta

 

!!!

Mam 77 znajomych, zazwyczaj wszystkie wpisy komentuję, a moje komentuje góra 15 osób! Proszę nie dodawać mnie do znajomych jeżeli nie będziecie komentowały! Szukam osób które potrzebują wsparcia i będą mnie wpierały! Tumblr_mdc1ppnrya1riixw2o1_500_large

I work out / Toned

I work out / For the Sake of Pretty

10 listopada 2012 , Komentarze (10)

Cześć

Po imprezie. Było bardzo fajnie. Trochę podensiłam ;). Zapomniałam zrobić zdjęcia, przepraszam :(. Było ślisko i się przewróciłam i tak mnie boli pośladek, będę miałą ogromnego siniaka! :(

 

Dzisiaj od rana jem same pyszności, niestety pomiędzy posiłkami zjadłam kawałek babcinego ciasta (murzynka). Zjadłam śniadanie o 10, a o 11 się zważyłam i waga pokazała 64,9, myślę że na czczo i bez ciuchów ważę 64,5kg, więc jakieś 0,5kg chyba schudłam. Mam nadzieję... (Już dawno powinnam zmienić pasek na 65kg, ale nie chciałam się w razie czego rozczarować, dzisiaj chyba go zmienię). Mam nadzieję, że teraz się nie poddam!

 

Menu:

Śniadanie: dwa tosty francuskie z dżemem (mogłabym to jest ciągle, chociaż nie powinnam), kakao

pomiędzy zjadłam ciasto

Obiad: spaghetti

Podwieczorek:

Kolacja:

 

Ćwiczenia: po 100 podnoszeń nóg, 20 przysiadów, i coś jeszcze, ale nie wiem czy spacer czy Chodakowska czy rower

Tak mi się podoba ta bransoletka, jakbyście gdzieś taką widziały, to dajcie znać:) :

Funky-fashion-23_large

 

Tumblr_md9rvj8zdd1rxrnezo1_500_large

 

Tumblr_m4um0p6wp21rqilqeo1_400_large

 

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.