Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć! Szukając motywacji natknęłam się na tę stronę. Mam nadzieję, że wszystkie czytelniczki będą mnie wspierały w osiągnięciu upragnionych 58kg. Chcę schudnąć, ponieważ źle się czuję z moimi grubymi nogami i brzuchem. Czasem usłyszę niemiły komentarz i boli mnie to. Kiedyś byłam szczuplejsza... Teraz jedzenie, niestety, sprawia mi przyjemność i chcę to zmienić. Chcę być chuda i pokochać swoje ciało!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 84043
Komentarzy: 2141
Założony: 14 sierpnia 2012
Ostatni wpis: 30 sierpnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zakompleksiona113

kobieta, 28 lat, Xxx

172 cm, 60.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 listopada 2012 , Komentarze (9)

Hej;*

Dzisiaj idę na półmetek i powiem szczerze, stresuję się i to nawet bardzo :( Jeszcze nie wiem w co się ubiorę, zaraz będę musiała coś wybrać... Jak się zapytałam koleżanki co mam ubrać to powiedziała: coś krótkiego i obcisłego :D

Menu:

sniadanie: musli z mlekiem

II śniadanie: kanapka z szynką, z sałatą, keczupem, papryką

Obiad: 5 pierogów, do picia barszcz, banan

Podwieczorek: winogron i mandarynka

Kolacja: tu będzie dość sporo, bo impreza (wiecie o co chodzi;) )

zjadłam: kromkę chleba z serem żółtyym i papryką, parówka, keczup, kakao i kawałek ciasta babci

Ćwiczenia: taniec (mam nadzieję)

 

Tumblr_md1cyi76ld1riivzjo1_500_large

 

Pozdrawiam :*

8 listopada 2012 , Komentarze (16)

Kolejny dobry dzień! 5  z matmy i max punktów ze sprawdzianu z matmy :) Jeszcze muszę  tamtą jedynkę poprawić i będzie ok. Po drugie kupiłam bilet na koncert Dżemu i byłam w bibliotece po lekturę. Jeszcze babcia mi powiedziała, że mam szczupłą twarz (to do końca nie jest prawda, ale mnie cieszy). A teraz się obijam, chociaż nie powinnam 

Wiecie Słoneczka co mnie jeszcze martwi? To że od lipca (no może troszkę w siepniu miałam) nie mam okresu. Przed chwilą aż się trochę popłakałam, że go tak długo nie dostałam. Jak w najbliższym czasie nie dostanę, to idę do lekarza. Mięsiączko, proszę wróć!

 

Menu:

Śniadanie: musli z mlekiem i cynamonem

II śniadanie: grahamka z białym serem i dżemem

III śniadanie: jabłko

Obiad: czerwony barszcz z ziemniakami i małym udkiem, banan

Kolacja: jeszcze nie wiem

Ćwiczenia: po 100 podnoszeń nóg, 20 przysiadów, zastanawiam się nad skalpelem...

 

Fashion and other drugs.

Trzymajcie się ;*

PS To nie ja! Moim marzeniem jest tak wyglądać!

 

7 listopada 2012 , Komentarze (7)

Cześć Słoneczka :)

Dzisiaj mam dość dobry humor. Jutro pójdę po bilet na koncert Dżemu. Koleżanka proponuje mi jeszcze w tym miesiącu koncert Brodki. Kurde, ile kasy pójdzie na koncerty :(.

 Na jutro nic zapowiedzianego nie mam, powinnam pouczyć się fizyki i polskiego, ale nie chce mi się :(

 

Pewnie się zastanawiacie skąd taki tytuł. Otóż moja przyjaciółka miała napisać o osobie dla niej świętej. I uwaga!... napisała o mnie. Nie uważam, że jestem "święta", ale przyjemnie mi się zrobiło :). Powiedziała, że da mi to dopiero na 18-tkę.

Menu:

śniadanie: musli z mlekiem, cynamonem i orzechem włoskim

II śniadanie: bułka ze schabem i ćwikłą

III śniadanie: jabłko

Obiad: barszcz czerwony (uwielbiam) z ziemniakami, kawałek mięsa, kawałek marchewki z zupy

Kolacja: kromka ciemnego chleba z serkiem białym i pomidorem

Ćwiczenia: skalpel (6), 10 przysiadów, po 50 podnoszeń nóg (wczoraj nie zrobiłam, więc dzisiaj zrobię 100)

Z ćwiczeń i menu jestem dzisiaj zadowolona. Ogólnie pozytywny dzień.

Tumblr_md4uunfe421qbwiabo1_500_large

6 listopada 2012 , Komentarze (13)

Hej!

Wczoraj zabaniaczyłam z matmy (pierwsza bania w LO). Dzisiaj był kolejny sprawdzian i, nie chcę zapeszyć, ale wydaje mi się, że dobrze mi poszedł. :)

Nareszcie jakieś koncerty w moim mieście! :) Na początku grudnia mój ukochany zespół Dżem, a wcześniej koncert mojego znajomego. Dzisiaj koleżanka pytała się jeszcze czy pójdę z nią na Luxtorpedę, co prawda nigdy nie słuchałam tego zespołu, ale mówi, że idą świetni ludzie, więc zawstanawiam się czy iść :). Wrzucam fragment ich piosenki, którą dzisiaj znalazłam:

 

Nie czas wątpić gdy się wali
silniejsza ma być wiara
A przeciwności, z bara rozwalać jak taran
czas spalać granice starań
i przekraczać słabości ciała
w każdym moim zwycięstwie
jest pot i krew poświęceń
chcę ubrudzić ręce
by wybudować szczęście

                            Luxtorpeda - "Hymn"

 

Menu:

śniadanie: spore jak nigdy bo tościk fr. i musli z mlekiem

II śniadanie: bułka grahamka (nie pamiętam kiedy jadłam białą bułkę, nie ukrywam mam ochotę ;)

III śniadanie: jabłko

Obiad: 6 pierogów z jogurtem

Kolacja: nie wiem co mi Mamusia zrobi :)

Ćwiczenia: dzisiaj miałam dwa wf, na których graliśmy trochę w nogę (strzeliłam dwie bramki! : D), postaram się zrobić skalpel (już 5 ;o ), 10 przysiadów, po 50 podnoszeń nóg

 

Zmykam już, bo jak zwykle mnóstwo nauki, a jeszcze niczego nie tknęłam

Buziaki ;*

 

 

 

5 listopada 2012 , Komentarze (7)

Dzisiaj do musli dodałam cynamon i orzechy. Polecam wszystkim.

Menu:

śniadanie: musli z mlekiem, cynamonem i orzechami

II śniadanie: bułka z ćwikłą, schabem, serem i sałatą

III śniadanie 1/4 jabłka

Obiad: miseczka fasoli po bretońsku, pół bułki i 3/4 jabłka

Kolacja: jeden pierożek, pół bułki ze schabem i sałatką, tost francuski

Wiem, za dużo na  kolację, to musi się zmienić.

Ćwiczenia: 20 przysiadów, po 50 podnoszeń nóg

 

LECĘ

4 listopada 2012 , Komentarze (11)

Witajcie

Dzisiaj trochę do dupy dzień, bo musiałam się zmuszać do nauki. Jutro spr z polskiego, aż się boję i kartkówka z niemieckiego. Trzymajcie kciuki za mnie

 

Menu:

Śniadanie: pół bułki grahamki ze schabem i ćwikłą, tost francuski, kakao

Obiad: 4 pierogi, mandarynka.

Podwieczorek: miseczka fasolki po bretońsku, mandarynka

Kolacja: 3 pierogi

Wiem, słabe menu. Jutro będzie lepiej :)

Ćwiczenia: Skalpel, po 100 podnoszeń nóg, 50 x rozłączeń nóg w powietrzu

 

Ja już chcę weekend !

Trzymajcie się ;* 

3 listopada 2012 , Komentarze (14)

No dokładnie. Dzisiaj pół dnia (z przerwami) lepiłam pierogi z serem i ruskie. Ulepiłam 106  z pomocą mamy i taty. :) Taką miałam na nie ochotę, więc musiałam  je zrobić :)

Wiem, że już późno, a ja jeszcze nie jadłam kolacji, bo czekam na ciepłe grahamki upieczone przez tatusia <3

Wieczorem coś się źle poczułam. Trochę głowa mnie bolała. Zrobiłam skalpel (3), ale nie sprawiał mi dzisiaj tyle przyjemności. Mam nadzieję, że to tylko dzisiaj tak.

Menu:

Śniadanie: dwa tosty francuskie z dżemem, kakao

"obiad":  niecałe pół małej miseczki fasolki po bretońsku i pół kromki chleba żytnio-razowego

drugi obiad: pierooogi, trochę dużo, bo 4 ruskie i 4 z serem ale tak mi smakowały :)

Kolacja: domowa bułka grahamka, ale jeszcze nie wiem z czym

Ćwiczenia: skalpel i może 10 przysiadów, 50 półbrzuszków i po 50 podnoszeń nóg

 

Kurde Dziewczyny, zagońcie mnie do nauki, bo przez 3 dni miałam się uczyć a się obijałam. A mam tyyyle spr i kartkówek, że szok. Jak się za to wziąć? :(Pomocyy

Tumblr

 

at least I author my own disaster

 

Pozdrawiam :)

UWAGA!

Robię porządek w znajomych, więc osoby, które mnie nie czytają i NIE KOMENTUJĄ proszę o ułatwienie sprawy i usunięcie mnie z listy znajomych. Po prostu nie mam tyle czasy, by komentować i czytać wszystkich, a nic w zamian nie dostawać.

 

 

 

2 listopada 2012 , Komentarze (16)

Heej!

Po przeczytaniu dzisiejszych wpisów i obejrzeniu zdjęć, które dodajecie, mam doła. Pomimo tego, że ważę 65,5kg, wyglądam grubiej niż WY!

Dzisiaj znowu jestem z siebie dumna pod względem ćwiczeń- drugi skalpel zaliczony <3 Pot się lał... :)

Menu:

Śniadanie: kromka chleba z jajecznicą z szynką i pomidorem, kakao, kawałek ciasta

II śniadanie: dwie kulki czekoladowe wepchnięte do buzi przez mamę

Obiad: ziemniaki, ryba, surówka z kiszonej kapusty, kawałeczek ciasta

Podwieczorek: mandarynka,

Kolacja: dwie kromki chałki, jedna z dżemem, druga z masłem i mleko (nie było nic innego w doomu), kilka winogron

ćwiczenia:

10 przysiadów, skalpel, 100 półbrzuszków, po 50 podnoszeń nogi

 

(1) Wear. ○

Właśnie takie spodnie lub koszulkę szkielet kupie sobie jak schudnę :)

 

Kto dołącza się do mnie i ćwiczy z Ewą Chodakowską?

 

Kissy ; D

 

 

 

 

1 listopada 2012 , Komentarze (11)

Hej!

Teraz mam dobry humor, nie wiem czy to po ćwiczeniach? Dzisiaj wykonałam pierwszy raz Skalpel Ewy :) Wytrwałam do końca, ale w kilku ćwiczeniach zrobiłam mniej powtórzeń, bo już nie miałam siły

 

Tak jak mówiłam, ciasto było, ale w sumie nie żałuję

Menu:

Śniadanie: dwa tosty francuskie z dżemem (pychota), malutki kawałek ciasta

II śniadanie: kawałek ciasta i winogron

Obiad: dwa mielone, trochę ziemniaków, buraczki, dwa małe kawałki ciast

Kolacja: 3/4 jogurty naturalnego, dwa orzechy włoskie, mandarynka, pół jabłka, 1,5 łyżeczki otrębów :)

 

Ćwiczenia: skalpel, po 100 podnoszeń nóg bokiem, 100 półbrzuszków, 10 przysiadów

Ogólnie jestem zadowolona :)

Light blue white wall art motivational text words art by HoneyBoo

 

Pozdrowienia, szczególnie dla Maarli :)

 

31 października 2012 , Komentarze (9)

Ja już nie mogę! Mam dosyć tego "odchudzania". Po prostu nie potrafię powtrzymać się od jedzenia, szczególnie słodyczy :(

Od jutra będę znowu zapisywała swoje menu. Uprzedzam, że będę jadła ciasta, które zrobiła dzisiaj mama i babcia, bo jeżeli nie jem, to później i tak rzucam się na słodycze.

 

Dziewczyny!

Proszę o wsparcie i wyrozumiałość! W przyszły piątek chyba idę na imprezę, więc muszę jakoś wyglądać...

 

"Ej chyba nie jestem desperatką, żeby jedzenie było moją jedyną pociechą"

"Co lepiej smakuje: ciasto czy pocałunek przystojnego mężczyzny? "

"Większą pokusą luźniejsze ciuchy niż słodycze"

"Nie wszersz się żyje a w głąb"

"Aby figurę mieć patyka, potrzebna gimnastyka" To z Kubusia Puchatka :))

"Pełne usta, a dupa tłusta" : D

Anna Bałon odchudziła się dla chłopaka - SCHUDŁA bez efektu JO-JO

 

 

Mam nadzieję, że to coś pomoże...

Trzymajcie się ;*

 

 

 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.