Mój małż powiedział, że kaktus mój wyrośnie jak zobaczy efekty diety.Wkurzył mnie, bo powinien mnie wspierać.Chociaż z drugiej strony 20 lat odchudzania i ciągły efekt jojo, to nawet święty stracił by wiarę.
Więc krótko mówiąć zawziełam się A mojemu ślubnemu jeszcze mu szczęka opadnie i mam nadzieję , że tak zostanie.Bylebym nie przesadzila i nie wyglądala jak wyżej
Powrócilam do Dukana.Bo ja potrzebuję dość szybkich i widocznych efektów.A Dukan to zapewnia.
Wczoraj pożyczyłam książkę o diecie i przejrzałam ją .
Parę rzeczy mnie zdziwilo np. że nie można mocno ćwiczyć.Ja mam wykupiony karnet na siłownie i tam wyciskam z siebie siódme poty.Mam nadzieję , że mi to nie zaszkodzi.
Po drugie wyczytałam , ze nie powinno jeść się potraw zbyt gorących.Z tym akurat nie mam problemu.
Ogólnie po 2 dniach mogę powiedzieć , że nie czuje głodu i 2 kilo mniej.Chociaż nie jestem mięsożerna, to ogólnie nawet dieta mi sie podoba.Jest wiele ciekawych i urozmaiconych przepisów.
Wczoraj chciałam zrobić kopytka z sera białego , otrębów i sera białego, ale kiepska ze mnie kucharka , bo wyszła mi z tego wstretna bryja..Wszystkie kluski mi się rozwaliły, probowałam łowić sitkiem , ale były wstrętne.Zjadłam więc na obiad serek wiejski z otrębami.
AHA Dieta Dukana to chyba jedyna dieta , w ktorej autor pozwala ważyć się codziennie, a nawet co godzinę.Nie mam wiec wyrzutów sumienia, że mam bzika i włażę co parę godzin na wagę
O pączku mogę tylko pomarzyć, ale wizja pięknej figury wygrywa z pokusą