tak sie dzisiaj skończyło w pracy.ale pokolei.ogólnie miałam dzisiaj tyle pracy że ledwo sie wyrabiałam.znalazłam chwilke wolnego więc postanowiłam zmienic płyny do spryskiwaczy z letnich na zimowych(pracuje w sklepie motoryzacyjnym) no i taki nie fart jak nachylałam sie do półki to przypierdzieliłam głową w zderzak.Ała bolało i została mi na czole taka kreska(naszczęście krwi nie było)
co do dietki to mysle że idzie fajnie.mama powiedziała mi ze widac ze schudłam:)cieszy mnie to bo teraz naprawde sie staram,prawie codziennie cwicze i dietke też staram sie trzymac.
aaaa jeszcze chciałam powiedziec że zbawienny wpływ na przemiane materi mają odrępy przenne.odkąd je jem codziennie sie wypróźniam(wczesniej potrafiłam i 4 dnii nie odwiedzac kibelka)
Zjedzone:
-musli z mlekiem
-kefir smakowy(400ml)
-bułka z serem i rzeżuchą+jabłko
-jogurt+2 wafle ryżowe
-kromka chleba +jajecznica
Cwiczenia
-5500 kroków na steperze