Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
rysa na czole


tak sie dzisiaj skończyło w pracy.ale pokolei.ogólnie miałam dzisiaj tyle pracy że ledwo sie wyrabiałam.znalazłam chwilke wolnego więc postanowiłam zmienic płyny do spryskiwaczy z letnich na zimowych(pracuje w sklepie motoryzacyjnym) no i taki nie fart jak nachylałam sie do półki to przypierdzieliłam głową w zderzak.Ała bolało i została mi na czole taka kreska(naszczęście krwi nie było)

co do dietki to mysle że idzie fajnie.mama powiedziała mi ze widac ze schudłam:)cieszy mnie to bo teraz naprawde sie staram,prawie codziennie cwicze i dietke też staram sie trzymac.

aaaa jeszcze chciałam powiedziec że zbawienny wpływ na przemiane materi mają odrępy przenne.odkąd je jem codziennie sie wypróźniam(wczesniej potrafiłam i 4 dnii nie odwiedzac kibelka)

Zjedzone:

-musli z mlekiem

-kefir smakowy(400ml)

-bułka z serem i rzeżuchą+jabłko

-jogurt+2 wafle ryżowe

-kromka chleba +jajecznica

Cwiczenia

-5500 kroków na steperze

  • maryland

    maryland

    16 października 2009, 22:55

    dzięki wielkie. jak mnie złapie głód, to zastosuje Twój sposób :)

  • maryland

    maryland

    16 października 2009, 22:40

    gratuluję postępów w odchudzaniu :) ja mam problemy z wieczornym jedzeniem.. dla mnie to najlepszy czas na przekąszenie czegoś dobrego, a tu nie można =P masz może na to jakiś sposób? Pozdrawiam gorąco :*

  • utracjuszka

    utracjuszka

    16 października 2009, 22:27

    hej, a w jakiej ilości te otręby zeby codziennie chodzić :x ?

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.