© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (50)
Ulubione
Sylwetka
O mnie
Informacje o pamiętniku:
| Odwiedzin: | 141292 |
| Komentarzy: | 1427 |
| Założony: | 4 grudnia 2007 |
| Ostatni wpis: | 9 stycznia 2017 |
kobieta, 35 lat, Warszawa
163 cm, 62.00 kg więcej o mnie
dzień jak codzień można powiedziec.jakos to moje życie jest aż za bardzo poukładane ale wiecie co mi to chyba odpowiada.taki spokojny rytm życia.heh mówie jak babcia
co do dietki to wzglednie
-płatki +mleko(8.30)
-jogurt+jabłko(12.00)
-2 kanapki(jedna z jajkiem druga z śledziem w sosie pomidorowym) (15.00)
-talerz zupy fasolowej (18.00)
jeszcze dzisiaj bedzie steperek i myśle że bedzie oki:)
pozdrowionka dla Was Słonka:****
-
kochane kupiłam laser do depilacji owłosienia(niestety mam go za dużo).kosztawał 400zł z przesyłka jest tylko jeden problem..czy on naprawde działa??może któraś używała co????
w pracy dzisiaj koszmarnie(2h przepłakałam-opierdzielono mnie)
a co do diet to jakoś ciezko mi ja utrzymac.zaraz mykam na steper a zjadłam dzisiaj:
-płatki z mlekiem
-jogurt
-2 kanapki z szynką
-jabłko+2 brzoskwinie
-jogurt.
jeszcze godzina steperku i jak nic nie zjem to dzień pod względem diety bedzie należał do udanych:)
przepraszam z góry że dzisiaj was nie poodwiedzam ale niestety musze juz leciec z kompa.trzymajcie sie cieplutko:***
Werus:)
wczorajsze cwiczenia naprawde sprawiały mi przyjemnośc cwiczyłam 1h.to jest 4300kroków na steperku a to sie równa 600kacl spalone.chciałabym codziennie miec ochote do cwiczen jednak moj zapał zawsze jest słomiany:(((Kochane jakie robicie cwiczenia rozciagające bo jak dla mnie to jest czarna magia;///
dzisiaj sie ważyłam i mierzyłam niestety znowu waże60 kg:((
a to moje wymiary:
łydka:36cm
Udo:58cm
biodra:89cm
tali:71cm
biust:89cm
szyja:33cm
biceps:27cm
jak czytam wasze pamietniki to jestem pełna podziwu że tak dobrze wam idzie mi za to wogóle nie idzie.nie chce mi sie tyłka ruszyc jem czekolade i wymyślam jakieś głupie wymówki.doskonale wiem ze robie źle a nie potrafię sie opanowac:(((
zwykłe trzy słow a tyle znaczą:)
Będę cwiczyc, chcę cwiczyc, warto cwiczyc.
ciężko jest wytrwac w postanowieniu ale by osiągnąc cel cwiczenia są konieczne.a co za tym idzie :
-satysfakcja z dotarcia do celu
-podziw w oczach innych
-ubrania w rozmiarze mniejszym
-polepszenie kondycji
-jędrne ciałko
-lepszy przepływ krwi
-zmniejszenie ryzyka wielu chorób
-zdrowy wygląd
-samoakceptacjia
więc nie ma co siedziec tylko codziennie wyciskac poty:)))
POSTANOWIENIE
CODZIENNIE CWICZYC RANO I WIECZOREM
MÓJ SPRZĘT SŁUŻY DO CWICZENIA A NIE DO ZBIERANIA KURZY !!!!!
WERUŚ DO DZIEŁA
(dzisiejsza notka to taka motywacja dla mnie)
wykonane dzisiaj :
rano: 30 min rowerek stacjonarny, 10 min twister
Wieczorem: 60 min steper(4200kroków)
jak ja nie lubie tych wizyt no ale mus to mus.na szczescie wszystko jest oki i dopiero za rok na kontrole:))
zjadłam dzisiaj:
3kanapki
3 jabłka
jeden banan
jeden jogurt
2 ogórki
1 filet z ryby
jedna bułka
jestem po tak długiej przerwie
tak bardzo za wami teskniłam ale niestety komp mi nawalił i nie miałam dostępu do neta.mam nadzieje że teraz juz bedzie oki.u mnie nic specjalnego.kupiłam sobie steperek i sobie na nim chodze:))taki prezent na urodzinki hihi:)))co do diety to bardzo różnie czasami lepiej czasami gorzej...
dziękuje wszystkim za życzonka:)
komp mi nawalala wiec teraz rzadziej będę na kompie.o diecie nie ma co gadać bo jej nie ma:(((
moje ostatnie godziny nastych urodzin.po północy juz bedzie 20 lat.jej jak to dużo:)))dietka tak jakoś dziwnie.te słodycze nieszczęsne.od dwuch dni skacze sobie na skakance i tak sie zastanawiam czy nie rozbuduje mi ona łydek.ach kochane prawie bym zapomniała,dziękuje za przemiłe komentarze do zdjęcia.jesteście super normalnie:****
długo mnie nie było waga 59kg zdjecia
przepraszam za moją nieobecność ale jakoś nie było czasu.....co do diety to bardzo różnie.marzy mi sie 49 kg ale nie wiem czy to realne;/
tak wyglądam aktuanie:((mało ciekawie.i tak będę wygladać w moje 20-ste urodziny bo mam je za 3 dni.smutne ale prawdziwe
