Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Anett1993

kobieta, 31 lat, Warszawa

156 cm, 82.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 listopada 2013 , Komentarze (5)

Witajcie !! 

zostałam wczoraj ciocia tak jak w temacie !! :)
dzisiaj dietowo dobrze, procz wina ktore sie wkradlo z przyjaciolka !! :)
ponad 15 km przejechane w 30 minut jestem z siebie dumna !
wczoraj nie pisalam mialam fatalne cisnienie :( 140 na 100 puls 42 :( masakra ledwo zylam. nic nie cwiczylam. nic nie jadlam.... :(
jutro rano na wyklady... 
dzisiaj krociutko ! jutro rozpisze sie bardziej obiecuje !! :) 
chce schudnąć !! 

miłego wieczoru !! :))

4 listopada 2013 , Komentarze (4)

Witajcie !!

Ciężko z czasem ciężko, cały czas w biegu... ale jestem i nie poddaje sie :))
leczenie z noga zakonczyłam juz :) noga troche pobolewa ale juz jest o wiele lepiej :))
Plany na październik byly duże, ale chyba za dużo sobie nalożyłam na sam początek, noga jeszcze pobolewała, ale nie bylo najgorzej. 

Plan na październik były takie:
spalic 20 000 kcal - Spaliłam 12 638,24
zdrowo jesc - zaliczone ( male wpadki, ale pod kontrolą )
posilki co 3 h - zaliczone jak najbardziej
zielona herbata - czasami (nieregularnie)
3100 brzuszków - brak wyszło około 300 (klapa)
warzywa - były, były
owoce - były
mniej chleba - chleb starałam sie jeść rano, czasami wpadał na kolacje (razowy)

Plany na październik najgorzej nie wyszły, z wagą nie wiem... na razie sie nie waże. Mój ruch to głównie rower i Chodakowska a dokladniej ta część na brzuch (skalpel 1)

Plany na Listopad będą takie same :) 
Muszę wkońcu spalić te 20 000 KCAL a co !! :))

Plan na Listopad :

spalic 20 000 kcal 
zdrowo jesc
posilki co 3 h 
zielona herbata 
3100 brzuszków 
warzywa 
owoce 
mniej chleba 


No i jeszcze nie jeść słodyczy, chociaż nie ciągnie mnie do nich (pozwalam sobie na dwie, trzy kosteczki gorzkiej czekolady tygodniowo :) )







22 października 2013 , Komentarze (3)

Witajcie !

Tak wiec jak w tytule miałam nie pisac, dlaczego ? z lenistwa ! jestem padnieta, do etgo przyszła @ i wszytsko na raz ale nie daje sie !!
Słońce dzisiaj piekne ! ale cały dzien w pracy i jeszcze musiałam zostac po ! ( raczej nie musialam ale nie mogłam odmowic ) za to moge wyjsc wczeniej kotoregos dnia :)

Śniadanie 8,30
byłka dyniowa z szynka babuni i sałatka jarzynowa

II ś 11,30
banan, nektarynka

Przekąska 14,30 
kaszka manna

Obiad 19 dopiero wtedy wrocilam do domu a nic juz przy sobie nie miałam 
piers z kuraka plus pekink no i zabrałam sie za knedle na obiedzie miałam dzisiaj zostac ale  tak na mna chodzily ze okolo 20.30 zeżarłam 4 knedle. ( nie duze ) bo sliwki miałam takie malutkie juz :) 

na cwiczenia sie dzisiaj nie zbiore. jutro nadrobie. 
:)) na nogach dzisiaj zrobilam kilometry :P
Dziekuje za ostatnie komentarze !! mam nadzieje ze waga drgnie !! 

Dobranoc Kochani !! :)) 

21 października 2013 , Komentarze (6)

Witajcie !! :))

Dzien jak codzien ! w weekend sie troche narobiłam ! w sobote praca w niedziele grabienie ogrodu itd :) 
Dzisiaj byłam w lidlu i modlilam sie by byly jeszcze formy do pieczenia sylikonowe ktore upatrzyłam sobie juz 2 tygodnie temu w necie :D
tak wiec mam !! duza na babke i taka okrogłą, moze byc np na tarte :) a do tego ksiazke z przepisami na muffiny i sa genialne przepisy :))
Teraz lece pocwiczyc chodakowska ( część na brzuch bo calej sie jeszcze boje ) pozniej wsiade na rower !

co do jedzenia to napisze jak wyglada moje menu i prosze o rady co robie zle.


Śniadanie 8,30
to jest serek albo kanapka z pełnoziarnistej bułki z salata i wędlina

II śniadanie 11,30
banan i jabłko lub samo jabłko

Przekąska 14,30
jogobella albo jakis inny serek

Obiad 17,30
 tu różnie czasami mieso z surówka czasami zupa tak różnie zalzy co jest

Kolacja 20,30
to czasami kanapka, czasami jakas pekińska z sosem winegret lub kanapka z serem białym a do tego szklanka mleka. czasami serek zazwyczaj cos lekkiego.

Prosze dajcie znac co robie zle bo cos czuje ze ta waga w dol na pewno nie idzie :((
ćwicze teraz minimum 30 minut codziennie ale zadko jest 30 minut... zazwyczaj dluzej..
To lece cwiczyc i czekam na odpowiedzi :)

18 października 2013 , Komentarze (1)

Witajcie !!

no nie mam czasu tu tak czesto pisac !! albo przynajmniej mam go mało i wykorzystuje go na ćwiczenia !
Oczywiście wchodze tu i was czytam i pisze w grupie ale nadrobie pisanie i tu o ile wogole ktoś chce mnie czytać :P

Tak wiec dieta jest dobrze !! na prawde dobrze !! posiłki co 3 h moze troche mało wody ale po za tym na prawde jestem z siebie dumna ! co do wagi to nie wiem, nie waże sie na razie.
mam nadzieje że wkońcu zrobi mi niespodzianke i spadnie w dół ! licze na to bardzo !!
Codziennie mam minimum 30 minut rowerku ale żadko się to zdaza bo czesto jest i 55 minut marszu i 30 albo 40 albo 50 rowerku, ale jak czasami wracam padaka to od jakiegos czasu 30 minut jest minimum ! zaczełabym znowu chodakowsa albo cos tam innego ale jeszcze troche se boje z ta noga. no cóż poczekam jeszcze troszke :))

Moje postanowienia październiokowe maja sie dobrze :))
niestety na poczatku października byłam troche leniwa i pozostało mi jeszcze do spalenia :
13 738,82 wiec spalone dopiero 6 261,18  w sumie nie jest najgorzej ale mogłoby być lepiej !! mam nadzieje ze dam rade !! :)) ważne że się ogarnełam juz ze soba i z noga i ide jak taran do przodu !! :D 
Dzisiaj wrociłam z praktyk i zabrałam sie odrazu za okna, póltorej godziny mycia ale sie przy nich zmachałam ze nie widac ze szyby sa :PP Lubie takie czysciutkie okna :))
sprawdziłam w kalkulatorze z ciekawosci i pokazało mi ze 90 minut mycia okien to 441 kcal spalonych :D:D
lece jeszcze na rowerek dobije sie :P jutro do pracy, pogoda okropna :(
postaram sie czesciej tu pisac :))
Tak chyba wszytsko w pigułce streściłam :P
Ciągle pada i pada i zimno i zimno :(
Gdzie to słoneczko ?? 



Miłego wieczorku i aktywnego !! :))

4 października 2013 , Komentarze (2)

Witajcie ! :))

Dzisiaj nareszcie piatek ale w sumie nie wiem czy sie cieszyc jutro do pracy tyle ze zaplaca mi za nia :P a nie jak przez caly tydzien darmowe praktyki :P
Czasu brak... wrocilam o 18 pozniej szybkie zakupy i odrazu na rtg...
wiec tak zjadłam dzisiaj
- płatki
- banana
-bakłazana ( 3 roladki )
- banana
-barszcz biały
- bulke z wedlinka :)
jak wrocilam to wsiadlam na rower obejzałam kawałek rodzinki.pl i zjadłam bulke wszytsko to na raz :P 
pojezdzilam tylko 15 minut i 5 km ale wiecej nie mialam sily caly dzien na nogach..
na rtg dowiedzialam sie ze musze przyjsc jeszcze na rtg jedno za 4 tygodnie.... i ze mam nie obciazac nogi... nie przyznałam sie ze smigam juz bez kuli i zaczynam cwiczyc :P 
dzisiaj caly dzien na praktykach a przez okno patrzylo takie piekne slonce !! :) jednak sprawdzilo sie to na co czekałam :D rano wzielam okulary przeciwsloneczne ludzie o 6 dziwnie sie na mnie patrzyli w autobusie no ale pozniej wyszlo piekne slonce ! :))

lece sie wykompac i spac ! jutro znowu pobudka o 6 ! 
w niedziele nikt mnie z lozka nie ruszy :P !

Miłego wieczorku ! :))

3 października 2013 , Komentarze (4)

Witajcie !!

rano wychodze o 6.45 wracam o 17.30 i caly dzien przelatuje mi przez palce ! :(
Zjedzone:
- płatki
- papryka
- zupka szczawiowa z jajkiem w pracy ( była pyszna )
- parówka i dwa zawijaski z bakłazana
- dwie kanapki z serem i miodem plus szklanka mleka po rowerku :))
chyba jedzeniowo nie jest zle ! oczywiscie wszytsko w przerwach 3 h
na praktykach dzisiaj odwalilam swoja robote i zanudziłam sie !! 
przeczytałam kolejna ksiazke chyba pół biblioteki przeczytam zanim skoncze :P
wrocilam do domu, zjadlam i godzinka na rowerek w szybkim tempie przejechane 27 km :)
Jutro rtg jestem ciekawa co wyjdzie.... mam nadzieje ze to juz ostatni !!
bo jeszcze sie boje troche cwiczyc intensywniej np chodakowska....
kalkulator spalania przy intensywnej jezdzie na rowerku pokazał przez godzine spalone 936 kcal. 
Krótko i na temat, nie mam siły nawet nic robic juz...
zwinełam bakłazana na jutro i ide do lozka obejze 2Xl i spac ! :)) Jutro znowu ciezki dzien :( jeszcze jakies 22 takie dni...  ech :((

Miłego wieczoru !!

aha !! i jeszcze jedno czytałam dzisiaj że od niedzieli ma być ciepło !! :)) nawet do 20 stopni co oznacza że wraca moje kochane słoneczko !! :)) 
ahh !! oby im się sprawdziło !! :))


2 października 2013 , Komentarze (4)

Witajcie !!

wczoraj miałam urwanie głowy... cały dzien w pedzie dzisiaj juz troszke luzniej o 17 wrocilam do domu i jestem i sie nigdzie nie ruszam :P
Zimno mi :( marzne osttanio chyba cos mi z krążeniem... marze o kocu i herbacie :P no i najlepiej jakims cieplutkim ramieniu :D
Dzisiaj Sniadanie : serek
II Śniadanie : papryka
przekąska : brzoskwinia
II przekąska : banan
Obiad : kawałek pizzy 
i tyle moze cos jeszcze zjem na kolacje lekkiego...
jest wiecej posilków bo sniadanie jem przed wyjsciem o 6.30 ( zabójcza godzina ) jem to dobrze powiedziane wciskam go bo nic mi przez gardlo nie przechodzi :P
a pozniej posilki co 3 h :)
Rtg jednak przelozyli mi nie oczekiwanie na jutro po poludniu, mam nadzieje ze wszystko bedzie ok.
Plan na październik :
spalic 20 000 kcal
zdrowo jesc
posilki co 3 h
zielona herbata
3100 brzuszków
warzywa 
owoce
mniej chleba

dzisiaj nie zjadłam ani kawałka chociaz tak go uwielbiam :D:D
tak wiec oto moje plany mam nadzieje ze wyjda !!
a teraz lece na rowerek ( pierwszy raz bede jechac od pechowego dnia - złamania nogi )
pozniej obejze wszystko co leci w tv ! a co ! :P 
upije sie herbata i pojde spac !! :D


miłego wieczoru !! :*


Ja chce taką jesień !! 

30 września 2013 , Komentarze (5)

Witajcie !!
znowu mnie nie bylo i dzisiaj tez jestem na krotko u mnie wszytsko ok... diete trzymam hmm... w sumie nie wiem czy diete... zaczelam zdrowo sie odzywiac co 3 h itd.
od dzisiaj zaczełam praktyki, cały dzien w biegu,,
przeziebiłam sie ostani tydzien był fatalny i weekend kurowałam sie.
waga stoi, przynajmniej ostatnio stała... a teraz sie nie waze... jutro sie moze pomierze... 
w trakcie sa moje postanowienia na październik :) mam nadzieje ze wyjda... :) a raczej postaram sie by wyszły :))
jutro je dopracuje i wkleje :))
jutro mam rtg rano, pozniej praktyki i biegiem bo mam jeszcze bierzmowanie siostry...( jestem swiadkiem ) wiec cały dzien w biegu...
dzisiaj mało zjadlam... wziełam na praktyki tylko jabłko a nie mialam czasu wyskoczyc po nic innego.
mam nadzieje ze rtg wyjdzie dobrze i od jutra chce zaczac maszerowac !!
tak wiec zastanawiam sie jeszcze czy na miesiac ustalic sobie do spalenia 20 000, 25 000 a może 30 000 kalorii ? :) jak myślicie ?? ;>

lece poczytac was troszke i ksiazke. obejrze film i spac :) jutro ciezki dzien !! chce juz środe :)

Miłego wieczoru !!

17 września 2013 , Komentarze (5)

Witajcie !!


Miałam isc dzisiaj na uczelnie ale nie doszłam :P Leje od rana zanim bym sie doczłapała o tych kulach wyglądałabym jak zmokła kura :P
Noga mi dała popalić później byłam z moja Kicia u weta... znowu badania wyszły zle ! :(
Dzisiaj przyszła @ miałam ogromna ochote na slodkie !! wiec zjadłam 2 suszone śliwki :)

Dietowo super !! Na prawde od Pewnego czasu sie mega piluje !! i czuje sie lzejsza ! ale na wage jeszcze nie stane ! chociaż mnie ciągnie !! ale nie ! przetrwam to zeby wkoncu zobaczyc spadek !!

Sniadanie :
pełnoziarnista bułka z wędlinka i papryczkami jalapenios

II śniadanie :
pól grejfruta

Obiad:
rybka taka jak wczoraj

Podwieczorek:
koktajl bananowo - kawowy

kolacja 
Pełnoziarnisty chlebek z szynka i salsa śledziowa 

Ćwiczenia :
200 brzuszków
skrętoskłony
skalpel 33 minuty :)
Zycze sobie wiecej takich dni !! 
jakis przypływ motywacji mam !!
aaaa zjadłam jeszcze dzisiaj jednego jedynego orzeszka ! z całej paczki !! pełnej paczki !!
i jestem z siebie dumna bo to był tylko jeden orzeszek !! 
No dzisiaj tak krótko bo kiepsko sie czuje mega przemarzłam :( 
Zrobiłam jeszcze dzisiaj krem z dyni na ostro weszedl o niebo lepszy niz ostatni !! pozbyłam się tej nuty słodkości !! :D

Dobrej Nocki Kochani !

Jak ja nie lubie deszczu :(

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.