Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek, piąteczek, piątunio :D


Witajcie ! :))

Dzisiaj nareszcie piatek ale w sumie nie wiem czy sie cieszyc jutro do pracy tyle ze zaplaca mi za nia :P a nie jak przez caly tydzien darmowe praktyki :P
Czasu brak... wrocilam o 18 pozniej szybkie zakupy i odrazu na rtg...
wiec tak zjadłam dzisiaj
- płatki
- banana
-bakłazana ( 3 roladki )
- banana
-barszcz biały
- bulke z wedlinka :)
jak wrocilam to wsiadlam na rower obejzałam kawałek rodzinki.pl i zjadłam bulke wszytsko to na raz :P 
pojezdzilam tylko 15 minut i 5 km ale wiecej nie mialam sily caly dzien na nogach..
na rtg dowiedzialam sie ze musze przyjsc jeszcze na rtg jedno za 4 tygodnie.... i ze mam nie obciazac nogi... nie przyznałam sie ze smigam juz bez kuli i zaczynam cwiczyc :P 
dzisiaj caly dzien na praktykach a przez okno patrzylo takie piekne slonce !! :) jednak sprawdzilo sie to na co czekałam :D rano wzielam okulary przeciwsloneczne ludzie o 6 dziwnie sie na mnie patrzyli w autobusie no ale pozniej wyszlo piekne slonce ! :))

lece sie wykompac i spac ! jutro znowu pobudka o 6 ! 
w niedziele nikt mnie z lozka nie ruszy :P !

Miłego wieczorku ! :))
  • therock

    therock

    4 października 2013, 22:20

    oszczedzaj jeszcze troszkę ta nogę:*

  • Kropeczka3008

    Kropeczka3008

    4 października 2013, 21:49

    hehehe przeczytałam tytuł twojego wpisu i normalnie moje słowa gdy kończę pracę w piątek.....i zaczynamy WEEKEND!!! :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.