Dzień dobry a może powinnam powitać Was dzień upalny?! Pogoda za oknem na ostatni dzień wakacji bajka . Tak i oto minęły dwa miesiące i zaraz czas wracać do rzeczywistości....
No ale nie o tym chciałam pisać,bo na to przyjdzie pora....na podsumowani wakacyjne ....
No to najwyższy czas wziąć się w garść i opracować jakąś strategię... No więc postanowiłam...
- ograniczyć słodycze ( bo jeszcze zdarza mi się pokątne objadanie)
- ograniczyć czipsy( już dawno nie jadłam ale złe licho nie śpi )
- ograniczyć gazowane ( tzn ostatnimi czasy popijałam fante i czasami energetyka ale mam nadzieję, że z tym koniec, bo zasmakowałam w wodzie mineralnej )
- dziennie wypijać 1,5 litra wody ( są takie dni,że udaje mi się to bez problemu ale są takie ,że z trudem wypijam szklankę )
- wprowadzić ćwiczenia,będę się starała pół godziny dziennie, ale ucieszy mnie sam fakt ,że zmobilizuję się do jakichkolwiek ćwiczeń...
Nie wiem na ile uda mi się tego dokonać i wiadomo nie wszystko naraz... małymi krokami ale do przodu....Może dla niektórych to nic trudnego odstawić to czy tamto ale dla mnie to nie takie łatwe, tym bardziej gdy nadchodzi stres.....
Tak tak czas zmienić swoje podejście, moją motywacją niech będzie fakt ,że w maju Moje dziecko ma przyjęcie i fajnie by było ładnie wyglądać...a i jeszcze jedno chciałabym chudnąć chociaż 1 kg miesięcznie, wiem mało ale ważne żeby było skutecznie ....
Życzcie mi powodzenia w działaniu....
MIŁEGO DNIA