cosik zjada końcówki wpisów cóz chyba to nie cenzura czyli dzisiejsza tak jak w poprzednie dni.
.pańszczyzna i to ....z rańca
Ps predkosc to była oki 6 km/h tylko sie po cwiczeniach wyzerował sorki
Ostatnio dodane zdjęcia
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 157948 |
Komentarzy: | 1807 |
Założony: | 19 listopada 2011 |
Ostatni wpis: | 10 listopada 2024 |
mężczyzna, 66 lat, Gdańsk
178 cm, 74.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
cosik zjada końcówki wpisów cóz chyba to nie cenzura czyli dzisiejsza tak jak w poprzednie dni.
.pańszczyzna i to ....z rańca
Ps predkosc to była oki 6 km/h tylko sie po cwiczeniach wyzerował sorki
-12kg w 10 tyg . po ...670km i to z kijami NW
Wiem ,wiem pierwsze zwalone kg na wadze to zazwyczaj szlam i nawodnnienie ...częściowo i jest w tytule małe nadużycie ...cóż niech to będzie mały bonus, który zreszta wszyscy tu sobie przyznają bo ważą sie " po wsiem " na wagach.... nie-analitycznych Trudno ...mądry to ja jestem teraz jak analizuje dokładnie... z czego leci w dół hmm...prawde mówiąc to spadło mi z tłuszczu tylko oki 8 kg... też dobrze a nawet "przyzwoicie" bo..nieco mniej niż 1 kg/tdzień
Od lutego br. 600 km z kijami NW i-11.5kg na wadze
Kochani liczą się efekty i "matematyka" a nie teorie mędrca szkiełka i oko ... ..codzienie do pracy i do domu łącznie jakieś 10-15 km chód z kijami NW /trucht na początek( 2 km trucht a-la interwał naprzemiennie z chodem-50m/ na 50+50 m) a sobota,niedziela "przełaj po górkach Trojmiejskiego Parku Krajobrazowego z kijami NW/ trucht(pierwsze 2 km naprzeminny trucht j.w.) w sumie jakieś ...20-25 km /dzień co daje łącznie.. od lutego do dziś jakieś ..... 600 km i co skutkowało na wadze...-11,5 kg hmm troszkę wyprzedzam zalożone tęmpo chudnięcia jakie założyłem ..1kg/tydzien i mam ... mały "niedobieg" załozonego tempa chodów z kijami NW zakładany ( 100km na 10 dni) cóż zabrakło .....100 km na 2,5 miesięcy ,W jadle grzecznie ....1800 kcal/dzień, hmm.. na początku było gorzej ...pierwsze 13 dni trochę mniej ale to juz historia). Cóż tylko się cieszyć a widmo przerażającego" jojo" ne ma jak mówią nasi bracia Czesi .Gdzieś tamm poszło se gonić... za horyzont... oby czego i Wam życzę oczywizda nie wspominając o chciejstwu postempów w ..nieustającym spadku na wadze..oczywizda tylko do ideału jak to się mówi " chcieć to móc" ps do wakacji jeszcze troszkę troszkę i można jeszcze cosik zmienić oczywizda na minus i to na naszych wagach najlepiej na ...analitycznych bo te nie ukryją nic i obedrą ze złudzeń jak spada nawodnienie a nie ten wstrętny zółtawy tłuszczyk z naszych "boczków" -tomek
17 km po górkach z kijami NW i to z rańca można?
...można
.Trza iść pod góre..a potem w dół uff
Uff ....zaliczone 19 km i .....1444 kcal a może i wiecej ...bo endomondo nie uwzglednia chodu przełajowego po..górkach a mamy tu w gdansku wspaniałe tereny do wycisku -Wzgoórza Morenowe z wywyższeniami do kilkudziesieciu metröw w góre i w dół by glebe gryźć...do bólu .Cwiczenia rozpoczynam...dwoma kilometrami "quazi-intetwałami "taak co trzeci odcinek 50 m przebieżka....aż do zadychy a potem uspokojenie .Co prawda dalekie to do klasycznych interwałów bo tentno nie to ,ale trwa to dwa razy dłużej . Jutro...powtórka podobnie z rańca i ..daje to dla lepszej sprawy łacznie ze skromniejszymi cwiczeniami w tygodniu w drodze do i z pracy po 10 -15 km (niecałe 1000kcal spalania) rezultat -tadam...jakieś 1 kg/ tydzień
Jak zrzuciłem w lutym i marcu 10 kg
Przepis był prosty..codziennie 10-15 km z kijami NW w terenie przy czym pierwsza godzina cwiczeń z podbieganiam co trzecie 50 m no i... w jedzeniu tylko 2000 kcalorii ( chodzenie pod nadzorem "elektronicznego sierżanta" z głosowymi komendami co 50 m) Ważenie codzienne po przebudzeniu o tej samej porze ze "zrzutem" danych ubytku tłuszczu wody oraz przyrostu masy mieśniowej na smartfonik) , zero cukru i alkoholu,WHEY100 na przyrost miesni -codziennie i ...już -powodzenia tomek
8 kg w 7 tygodni poszło se gonić
już jak jestem od nowa tj 7 tygodni z Wami 8 kg obrzydiwego żółtawego mojego tłuszczu poszło se gonić no i zaliczone 320 km w tym 1/3 w interwałach a reszta z kijami NW przez las i w górkach parku Trójmiejskiego -dziewczyny chudnijcie na wiosne ....oby miłego tomek
Waga ruszyła.. na szczęście w dół
Kochani mam nadzieje że mały zastuj a nawet regres 1 kg mam juz za sobą 200 gram w dół uf ....trzymać się tego dalej oby . Zaraz idę na trening to jest pół godzinki interwałów i półtorej godziny marszu z kijami NW jakieś 10 km .Podczas marszu elektroniczny "kapral"(aplikacja na moim smartfonie ze słuchaweczkami w uszach i z GPS-em) co 50 m wymusza tempo .A co do wszamania hmm...stosuje małe wspomaganie farmakologiczne "Therm Line" dzień i noc (zasilanie florą bakteryjną) i" Libra med"- na "boczki" no i dietka na poziomie 2000 kcalorii równo rozłozona na białka tłuszcze i węgowodany w trzech posiłkach mieszczących się w 12 godzinach doby +WHEY 100 proteiny na przyrost mieśni no i musowo mnustwo wody Kurcze...żeby tylko nie zapeszyć tyle się tu mówi o nieuchronnym jojo- po prostu strach się bać ..sić - pozdrawiam wszystkich i zycze.... braku postępów oczywizda na Waszych wskazaniach wagi -tomek
interwał przed zasadniczym treningiem -daje
wyniki
hmm mała modernizacja a cieszy rozpoczynam trening od interwału taak przez pół godzinki a kontroluje to mój smartfonik z aplikacją endomondo który co 50 m melduje o prędkośći poruszania się i taak co 4 meldunek aplikacji ostry bieg aby serducho ostro zabiło a potem spoko 75% hr max i to powinno dać drugie tyle co poprzednie treningi 15 km z kijkami NW -miłego tomek
cóż się zdarza plus 1 kg po imieninach i świecie kobiet hmm,, trudno trza odrobić i już dziś 14 km w pracy do urzedu i z powrotem o,,,kijkach zamiast samochodem mam nadzieje niebawm spale ten kilogram zresztą może to tylko nowy szlam zobaczymy walczymy dziewczyny idzie wiosna powodzenia tomek