Witajcie
Poniedziałek na wysokich obrotach, od samego rana. Ogólnie dzień zakręcony, pozytywny, co mnie bardzo cieszy. Dziś mało przyjemna wizyta bo trzeba było zrobić przegląd samochodu. O drugim zapomnieliśmy :D Trzeba ogarnąć jutro. Tak to bywa, gdy auto stoi, bo jak się jeździ to bardziej pilnuje. Życie.
Trening zrobiłam dopiero po powrocie do domu.
Jak wyjechaliśmy po 14, to wróciliśmy po 18 :) Byliśmy we trojkę tzn ja, M i moja córka na obiedzie w chińskiej :) Taki spóźniony prezent imieninowy dla M :) Fajnie spędziliśmy czas we trójkę. Więc jak jesteśmy przy posiłkach, to dzień wygląda tak:
I posiłek: bułka z dynią plus pasta tuńczykowa ( domowej roboty)
II posiłek: pudding, orzechy w czekoladzie
III posiłek: kurczak w cieście chrupiącym, ryż, surówka
Przepis na pastę tuńczykową
-puszka tuńczyka w sosie własnym
- 2 jajka ugotowane na twardo
- 2 ogórki kiszone lub konserwowe
- majonez
- sól, pieprz do smaku
Tuńczyka do miski ( bez sosu), do tego dodajemy jajko starte na tarce lub pokrojone w kostkę, albo rozdrobnione widelcem. Ogórka w kostkę, dodajemy majonez, sól i pieprz. Mieszamy i wcinamy ;)
Pamiętaj, aby się nie poddawać. Powodzenia w nowym tygodniu. Trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam