Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
52 dni do Wielkanocy/Podsumowanie lutego


Witajcie 

       Czwartek, tłusty czwartek... tak czekałam na ten dzień i dupa wielka ..... młoda o 5 zeszła i mówi " mamuś ja dziś nie idę do szkoły, źle się czuję" Faktycznie kaszlała, pół nocy ( no ale jak się pije picie z butelki koleżanki, która jest chora...) Ogólnie rano tylko kaszel był, dałam proszki i już było ok...aż przyszło popołudnie i 39 temp :( szybko się ubrałam i siup do apteki, bo nie miałam nic na zbicie temp. Jak nie urok, to sraczka.... dosłownie :(  

   Rano do szkoły młodej nie zawoziłam, ale pojechałam do rodziców zawieźć faworki, bo obiecałam zrobić. Zrobiłam zawiozłam :) A wczoraj robiłam pączki i wczoraj rodzicom podrzuciłam :) Chwalili i ciocia z wujkiem również :) a robiłam takie pierwszy raz :) Bardzo mnie ucieszyła ich opinia. 

   Ja rodzicom i bratu faworki, a on mi pączki hihihi. Dostałam od niego 6 pączków, z czego zjadłam jednego. 
    Udało się zrobić trening :) 

    Całkiem fajnie się dziś kręciło ;) kalorie policzone 

I posiłek: bułka z szynką, ogórkiem 

II posiłek: pączek 

III posiłek: makaron z kurczakiem, cukinią, cebulą czerwoną, pieczarkami w sosie ziołowym 

IV posiłek: faworki, pomarańcza, kawa 

   To byłoby na tyle. Kalorii może mało, albo nie mam ochoty nic jeść już. Ewentualnie pić. 

   A teraz małe podsumowanie lutego. Udało się schudnąć 1 kg :) zaczynałam z wagą 67.4kg, a kończę z wagą 66,4 kg. Także jest dobrze, bo szczerze nie liczyłam na jakikolwiek spadek. Miesiąc był trudny dla mnie. Waga albo stała, albo nieznacznie szła w górę. Spadki były sporadyczne i tak na prawdę dopiero pod koniec miesiąca. Planowałam spadek 2 kg, ale 1 kg też mnie satysfakcjonuje :) Póki co 10 treningów mam w lutym ( jeszcze jeden planuję jutro czyli byłoby 11 treningów) Planowałam 3 x w tygodniu... nie wyszło. Ale lepsze 11 niż zero ;) Trzeba szukać pozytywów. Kroków też ładnie wydreptałam, ale to może wstawię w sobotę ;) ogólnie jestem nawet zadowolona z tego miesiąca. Zważywszy, że 10 dni w lutym źle się czułam, to zrobienie 11 treningów, ładny wynik :) 

     Jutro wstawię plan na marzec :) 

Pamiętaj, aby się nie poddawać. Walcz, działaj, na swoich zasadach. Nie patrz na innych. Rób swoje, w swoim tempie. Trzymam za Ciebie kciuki. Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :) :* 

   Ps. a Ty ile zjadłaś pączków ? 

  • tara55

    tara55

    28 lutego 2025, 12:00

    Nie zjadłam żadnego pączka. Mam mniej kcal do spalenia.

  • Anankeee

    Anankeee

    28 lutego 2025, 11:19

    Brawo za spadek💪

  • Maratha

    Maratha

    28 lutego 2025, 09:48

    Narobilas mi smaka na makaron :D Nie wiem czemu, ale wyglada wyjatkowo apetycznie. Zdrowia dla Mlodej!

  • kasiaa.kasiaa

    kasiaa.kasiaa

    28 lutego 2025, 05:58

    Brawo za spadek 💪 Ja zjadłam 6 🙈🤣

  • Sophia1729

    Sophia1729

    27 lutego 2025, 21:59

    Ważne, że do przodu:D. Zdrówka.

  • falka75

    falka75

    27 lutego 2025, 19:18

    U mnie poszły dwa 🍩 Zdrówka dla Córki, coś wam się przyplątują te choróbska. Trzymaj się cieplutko.

    • aska1277

      aska1277

      27 lutego 2025, 20:20

      Dziękuję. Tak...choroby w lutym się nas uczepiły 🤭🫣

  • annna1978

    annna1978

    27 lutego 2025, 18:00

    Dzielnie walczyłas , brawo i zdrowia dla córki 😊

    • aska1277

      aska1277

      27 lutego 2025, 18:18

      Dziękujemy.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.