Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chyba lepsze samopoczucie mnie sklonilo do odchudzania

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1063961
Komentarzy: 36966
Założony: 17 kwietnia 2012
Ostatni wpis: 14 listopada 2024

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
aska1277

kobieta, 41 lat, Toruń

153 cm, 65.80 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

11 grudnia 2013 , Komentarze (6)

Witam serdecznie mam pytanko, jak dajecie sobie radę przed świętami z odchudzaniem?? Jak radzicie sobie z wszystkimi łakociami? Z tymi pysznościami, które króluja z kuchni?? Jak poradzić sobie w Wigilię, kiedy to wszyscy namawiają "poczęstuj się, skosztuj chociaż kawałeczek" itp.... Czy najlepszym sposobem jest po prostu siedzieć w domu samemu i nie odwiedzać tego dnia rodziny? znajomych? Sama już nie wiem.... Pamiętam jak kilka lat temu się odchudzałam to dawałam jakos radę ale sama nie pamiętam skąd miałam w sobie tyle samozaparcia, że nie ulegałam pokusom.
A WY JAK DAJECIE RADĘ????CZEKAM NA WASZE KOMENTARZE 

11 grudnia 2013 , Komentarze (3)

Dzień dobry wszystkim :) Jak Wasze samopoczucie dzisiejszego dnia :) Moje można powiedzieć ok.
ŚNIADANIE
-gorzka herbata
-2 bułki z dynią, masłem, polędwicą sopocka surową i ogórkiem :)
II ŚNIADANIE
- tartaletka owocowa
-wafelek chrupojadek
-200 ml soku jabłkowego
-mielony

Dziś odkryłam super wafelki właśnie owe chrupojadki :) super :)

Miłego dnia :)

10 grudnia 2013 , Komentarze (1)

To mamy drugi dzień za nami... samopoczucie można powiedzieć nawet ok. Chociaż wstałam z bólem głowy,ale jakoś cały dzień przetrwałam. Jeśli chodzi o moje menu oto ono
ŚNIADANIE
 miseczka płatków z mlekiem
 II ŚNIADANIE
półtorej bułki fitnes z masłem i ogonówką, do tego gorzka herbata
 OBIAD
 ziemniaki,mielony i ogórek konserwowy
 KOLACJA
 pół bagietki szpic z masłem, pomidorem i szczypiorkiem, do tego herbata z cukrem i cytrynką, cukierek i deser ptysiowy z biedronki


Cały dzień uważam za udany,sporo dziś chodziłam i takiego dobrego spaceru było 50 MINUT więc uważam że sporo,a pogoda taka sobie :) ale dałam radę.

SPOKOJNEJ NOCKI WSZYSTKIM :)

9 grudnia 2013 , Komentarze (1)

To chyba mogę podsumować dzisiejszy dzień. aktywność łącznie 605 skoków i 20 minut odkurzania  i pół godzinny spacer na mrozie :)
Jeśli chodzi o jedzonko
OBIAD
ziemniaki, kalafior z bułką tartą
PO OBIEDZIE
2 łyżki kiślu
pół teatralnego
KOLACJA
miseczka twarożku ze smietaną i szczypiorkiem , 6 grzanek pomidorowych
Samopoczucie moje hmmm powiedzmy że ok. Ale trochę wściekła jestem bo nie wpłynęła mi wypłata :( i pokrzyżowało to moje plany na dzisiejszy dzień...
Ale nadrobię jutro......
PÓKI CO SPOKOJNEGO WIECZORU

9 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Rewelacja to nie jest ale cóż sama na to zapracowałam.Zapracowałam na 60,2 kg, objadałam się jak świnia :( Teraz sama muszę sobie z tym poradzić :( ale dam radę. Wiem że się uda.
Póki co mam za sobą 20 minut odkurzania i 304 skoki na skakance :):)

teraz to już może być tylko lepiej

mam taką nadzieję że powrót ponownie na ten portal sprawi że się nie poddam :) 

Co ma być to będzie :)

9 grudnia 2013 , Komentarze (2)

Dzień dobry wszystkim
Sama tak naprawdę nie wiem od czego zacząć.... nawet tytułu nie ma.
Wczoraj dużo myślałam i bardzo podbudowały mnie Wasze komentarze :) i zacznę kolejną próbę walki z kg :( i cm :(
Powinnam dostać takie manto za wczoraj że masakra. Objadłam się a raczej obżarłam :( i skutki miałam w nocy i nawet teraz mam. Noc spędzona w wc :( ale sama jestem sobie winna. dziś czeka mnie dzień lekkiego jedzenia z okazji moich rewolucji żołądkowych  :( mam za swoje.
śniadanie ( kromka chleba z serem i smażona cukinia i gorzka herbata )

Zaraz zabieram się za ćwiczenia i mam straszną ochotę poskakać na skakance :) i rozładować napięcie :) dobrze że jeszcze tylko dwa dni i znika :)

JA WAM ŻYCZĘ MIŁEGO SPOKOJNEGO DNIA A JA ZABIERAM SIE ZA ĆWICZENIA :):):):):):):)

8 grudnia 2013 , Komentarze (8)

Ojejku dlaczego tak ciężko jest wrócić do odchudzania???? jeśli chodzi o powrót to złych nawyków to wystarczy chwila i pac, a w drugą stronę to już tak nie działa.....
Szkoda.... chciałabym znowu wrócić do dobrych nawyków i do ćwiczeń, ale ciężko mi. Może i to są wymówki, ale chyba zaczynam zajadać smutki, lęki, kłopoty....Wiem że to zły sposób, mimo wszystko nie umiem zmienić tego.
A może to depresja?????? Sama nie wiem co robić, facetowi  się nie przyznam że chcialabym znowu schudnać. Echhh pamiętam jak mi prawił komplementy gdy udało mi się schudnąć, jaka dumna byłam :(:(:( a teraz co????
ZŁA JESTEM SAMA NA SIEBIE
O WSZYSTKO MOGĘ TYLKO SIEBIE OBWINIAĆ :(:(:(:(:(:(:(:(:
POMOCY!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

6 grudnia 2013 , Komentarze (1)

Jejku ile czasu mnie tu nie było.....aż mi wstyd.... ale czas tak szybko mija....tyle się dzieje w moim życiu,że nawet nie mam kiedy zajrzeć na stronkę. Właśnie nie mam czasu zajrzeć co odbija się na mojej wadze :( i nad tym ubolewam.
Mam urlop niby powinnam odpoczywać,ale przed świętami tyle do zrobienia. Nawet nie odpoczywam psychicznie od pracy, dom dzieci szkoła nauka itp i tak mija dzień za dniem.
Dziś mamy Mikołajki i zamiast z dziećmi gdzieś śmigać to my siedzimy biedne w domku bo pogoda kiepska. Ale dzieci się ucieszyły z prezentów i listu od Świętego Mikołaja :):):) hihihihi
Echhh humorek troszkę mi się zmienił bo dowiedziałam się że Mój facet nie zjeżdża na weekend :( i czeka Go pobyt w Niemczech :( a My Jego dziewczynki tak czekałyśmy na Niego i na spędzenie wspólnego weekendu :( echhhhhhhhh
Ale cóż nie zawsze można mieć wszystko
Miłego dnia MIKOŁAJKOWEGO :):):):)

30 września 2013 , Komentarze (2)

I tak oto weekend zleciał, ale dobrze że z Ukochanym :) niby tylko dwa dni razem ale zawsze coś. Taka praca niestety. Pogoda też dopisywała. Zresztą dziś też nie jest źle, tylko trochę chłodno z rana, ale da się wytrzymać.
Dopada mnie jakieś przeziębienie, katar :( echhh jesień jesień :)
MIŁEGO DNIA :):):):):):):)

27 września 2013 , Komentarze (1)

I tak oto mamy piąteczek :)
ŚNIADANKO
herbata z miodem i cytryną
3 wafle ryżowe z serkiem almette, plus łosoś wędzony i ogórek
cukinia w cieście
II ŚNIADANKO
deser czekoladowy
 lemoniada cytryna-rabarbar
AKTYWNOŚĆ
500 skoków na skakance :)
Kurcze zauważyłam że skakanie poprawiło mi samopoczucie....czyli że co jeśli się zmęczę to czuję się lepiej ????? Chyba na to wychodzi :) ale to miłe zmęczenie :) Tylko cały czas martwię się o to serducho,żeby to skakanie mi nie zaszkodziło.
MIŁEGO
DZIONKA

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.