Ojej jak ten czas szybko leci, dziś już środa a ja ostatni wpis miałam w niedzielę :( ale żeby nie było może i nie stawiałam tu foteczek ale notuję wszystko co zjadłam. Jeśli chodzi o ćwiczenia to gównie w pracy macham biegam kucam schylam się...ale realizuję wyzwanie ze skakanką. dziś dzień 14sty i 500 skoków.... daję radę jest ok. No i wczoraj była zumba jakieś pół godzinki, oj mokra jak szczur byłam :) ale za to jaka szczęśliwa. Fajnie by było znowu wrócić do ćwiczeń kurczę to już tydzień :( bez wściekła jestem sama na siebie....
SPOKOJNEGO WIECZORU I DOBREJ NOCKI
anabelina
22 stycznia 2015, 08:34ciekawa jestem efektów po skakance :). Trzymam kciuki. Pozdrawiam.
naja24
22 stycznia 2015, 06:52No tak jak ma się od groma obowiązków to czas leci jak szalony , doby brak , pozdrawiam i miłego dnia :)