Hura udało się jest spadek - 0,8 kg i - 5 cm może niewiele ale jest. Cieszę się hihii i samopoczucie od samego rana lepsze.
Spadek jest w tali, brzuszku( na wysokości pępka), bioderka, i łydki :) taki efekt w 4 dni spoko.
A i kolejny dzionek wyzwania skakankowego zaliczony 300 podskoków takiego pałera dostałam. Ciekawe czy uda mi się zgubić te 3 kg do końca miesiąca...... hmmm
Jestem pozytywnie nastawiona... oby mnie ten zapał nie minął za szybko
Całe sprawozdanie z dzionka wieczorem
A póki co spokojnego dzionka życzę
apistacja
12 stycznia 2015, 21:07Świetny wynik!
liliput1979
12 stycznia 2015, 13:56Super. Taki efekt w cztery dni. Genialnie!!! Też zaczęłam skakać na skakance. U mnie pomiary dopiero w sobotę. Po Twoim wpisie jestem w skowronkach, ze może i u mnie będzie tak ładnie.