Przeszłość nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Sama nie wiem co tak dokładnie jest tego powodem….Czy wpływ na moje obecne życie ma moje dzieciństwo, małżeństwo?! Co spowodowało, moje obecne nerwy? Powiadają,że po rozwodzie powinnam zapomnieć, wymazać z pamięci,złe chwile. Jednak czy od tak można zapomnieć przeszłość, skoro z tej przeszłości mamy dziecko? Czy tak się da? Każdego dnia zadaję,sobie pytanie, jednak odp brak . Wszystko było ok hmmm albo mi się tak wydawało…. to już prędzej… tak wydawało mi się. Były mąż kombinował jak tylko mógł,a ja głupia niczego sie nie domyślałam?! Jak On to sprytnie maskował, swoje zdrady, oszustwa… Jak ślepa musi być kobieta, ślepa i zakochana? Czy boli mnie zdrada? Tak cholernie mnie boli, mimo,że od czasu rozwodu minęło 5 lat. Nadal nie umiem się z tym pogodzić, mimo tego,że były mąż ma nową żonę,a ja mam partnera. Boli mnie to,że skrzywdził mnie i dziecko…….Przez rozwód stałam się mściwa,zawistna……zmieniłam się….W głowie siedzi obraz zemsty….ale czy słusznie? Czy zemsta jest rozwiązaniem? Każdego dnia uczę się zapominać o przeszłości, ale to trudne…Wszyscy dookoła myślą, że jestem silna babka. A tymczasem jestem już wrakiem kobiety…..psychikę mam już tak zniszczoną,że często moje myśli krążą między życiem a śmiercią…Czy jestem w stanie wrócić do dawnego życia? Dawnej Aśki uśmiechniętej, nie knującej zemsty? To pytanie nurtuje bo brak na nie odp
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.