Witajcie
Dzisiejszy dzień jest hmmm niesamowity, wspaniały :) A to za sprawą dzisiejszego spotkania autorskiego w szkole córki
Tak spotkanie autorskie z udziałem Roberta Małeckiego :) Tak się cieszę, że na nie poszłam ( ale nie ukrywam miałam pietra ;) Fakt z dorosłych ( nie licząc kilku nauczycieli i dyrekcji) byłam tylko ja i młodzież szkolna :) Na początku troszkę czułam się nieswojo, ale szybko to minęło. Atmosfera była świetna. Cieszę się, bo udało się cyknąć fotkę i dostać autograf, dla mnie i córki :) Bardzo miły człowiek. Polecam książki Pana Roberta.
Jedzeniowo dziś troszkę lipa. Rano miałam ściśnięty żołądek i niewiele zjadłam, a do domu wróciłam późno.
I posiłek: bułka z szynką
II posiłek: kaszka manna plus wafle bez cukru
III posiłek: jajecznica z sokolikami, chleb z ogórkiem i paluchy serowe
Hmmm lipa ale zawsze mogłoby być gorzej ;) Nie ma co narzekać, tylko jutro się trzeba poprawić :D Także działam dalej :)
Pamiętaj, aby się nie poddawać. Rób tak jak umiesz, we własnym tempie. Na własnych zasadach, nie patrz na innych . Powodzenia. Miłego wieczoru. Pozdrawiam :)