Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

z nadwagą od 3 lat;/,wcześniej byłam zgrabna i szczupła chociaż wtedy widziałam to inaczej, w swoich oczach właściwie zawsze byłam za gruba;/ a teraz wiele bym dała aby powrócić do tamtej figury ....do zgubienia 20 kg... obejrzenie dziś starych zdjęć i poznanie nowej dziewczyny byłego ale pierwszego poważnego chłopaka dało mi kopa w tłusty tyłek mam nadzieje, że nie poddam się po tygodniu;/

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4107
Komentarzy: 31
Założony: 12 stycznia 2015
Ostatni wpis: 21 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
RudiRydz

kobieta, 37 lat, Siedlce

168 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

21 marca 2015 , Komentarze (2)

Witam, 

długo nie mogłam się zebrać by coś naskrobać w moim pamiętniku, czytałam forum i tak minęło mi sporo czasu na Vitalii, niestety w trakcie ostatnich ćwiczeń przeciążyłam tak bardzo nogę że przez kilka dni nie mogłam chodzić, a że w pracy była 1/3 osób na L4 to mogłam sobie o nim pomarzyć;), właściwie pójście na zwolnienie było by możliwe bo pracuje w fajnym zespole ale nie chciałam ich dodatkowo obciążać właśnie dla tego bo są fajni;D, po kilku dniach ból nogi przeszedł na tyle że zaczęłam normalnie chodzić ;), niestety chęć do ćwiczeń też przeszła i obecnie nie ćwiczę wcale;o, za to dwa tygodnie temu odwiedziłam dietetyka i zaczęłam stosować dietę od niego co przynosi fajne rezultaty;)bo kilogramy spadają aby tylko przyszła chęć do ćwiczeń;)).

Serdecznie wszystkich pozdrawiam;)

26 stycznia 2015 , Komentarze (6)

Właśnie skończyłam dzisiejsze ćwiczenia (45 minut) dieta tez w miarę ok...tylko gryzie mnie pewna sprawa;/ w trakcie ćwiczeń siostra która często ogląda tv obok gdy ja ćwiczę zwróciła mi uwagę na moje obwisłe ramiona, stwierdziła bardzo miło że wyglądają jak u "starej baby" ;/, bo nie wspominałam zresztą do tej pory że ramiona to moja pięta Achillesowa;/... kurczę czy z tym da się coś jeszcze zrobić? jako dziecko tremowałam karate i podnosiłam jakiś czas ciężary ręce się wtedy rozbudowały, a teraz kompletnie do mnie mi nie pasują ;/ dziś kładę się spać ciut zrezygnowana...bo czy uda mi się przywrócić je do stanu w którym można je pokazywać?;/

...........

22 stycznia 2015 , Komentarze (5)

Dziś udało się znów poćwiczyć godzinkę co oznacza,że powoli ale wracam do formy;) dieta również myślę, że całkiem dobrze;), chociaż jakoś się nogę rezygnować z ketchupu, myślałam że brak cukru w herbacie będzie dla mnie największym problemem ,a tu psikus i ketchup ciężko mi jest wykluczyć;P ale chyba jakoś się już z tym pogodzę ;)))

i pewnie by tak było, mam nadzieję że nie będę żałowała że miesiąc wytrzymałam i przerwałam;/

Dziś wpadłam w necie na artykuł o Annie Bałon, kurcze jak Ona pięknie wyglądała niestety przyszedł efekt jojo i wszystko poszło na marne;/ mimo to ma ładne kobiece kształty ale wolałam ją przed wzrostem kilogramów, efektu jojo boje się najbardziej;/// Właściwie mogę śmiało stwierdzić, że bardzo ją przypominam niestety po efekcie jojo;)

a tu ładna kiecka, chociaż dekolt mógłby by być ciut mniejszy;))

19 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Jadłopisu nie dołączam bo właściwie był przez te trzy dni praktycznie identyczny jak 2, 3 i 5 dnia;) no chociaż zamiast jednego pomarańcza zjadłam banana;DD, ćwiczenia również w normie, sobota skalpel Ewy Chodakowskiej, niedziela leń w moim wydaniu;D, poniedziałek ćwiczenia mięśni brzucha który wykonywałam poprzednio oraz dwa nowe filmiki;

oraz trening z Ewą Chodakowską na mięśnie wewnętrzne ud i pośladki trwał jakieś 20 minut ale jakoś nie mogę go odnaleźć;/ 

Jak na razie unikam słodycze ale niestety pije za mało wody;///ale na szczęście pamiętam o szklance gorącej wody z cytrynką z rana;D;D

16 stycznia 2015 , Komentarze (4)

Czasu jakoś mniej było by dotrzymać słowa i codziennie zapisywać co tam olbrzym połknął ;) więc dziś postanowiłam nadrobić zaległość no i w końcu mamy weekend;DD dzięki Bogu za wolne weekendy bez uczelni i pracy;D 

I Śniadanie (jajecznica z kiełbasą i trzy kromki chlebka razowego)

II śniadanie (jogurt i pomarańcza)

Obiad (zapiekany biały ryż z jabłkiem polany jogurtem naturalnym)

podwieczorek (jabłuszko)

kolacja( kanapki z serem białym i pomidorem)

Następny dzień

I Śniadanie (znowu jajecznica;D)

II Śniadanie (jogurt)

Obiad(brązowy ryż z jogurtem naturalnym)

Kolacja( kanapki z serkiem białym i ogórkiem)

Ćwczenia dzień 4:

Ćwiczenia dziś :

a ta to praca praca praca... na szczęście przez następne dwa tygodnie czeka mnie pierwsza zmiana i będą mogła trochę bardziej podziałać ;) 

15 stycznia 2015 , Komentarze (6)

Witam, 

Dzień do spokojnych nie należał;)ta nie znośna migrena;/..tak czy inaczej czas szybciej leci gdy złapie się ciekawy temat, a że znów na zmianie trafił mi się kolega Łukasz przynajmniej było z kim się upolityczniać;)),On mnie upolityczniał ja jego no i jesteśmy upolitycznieni;)oczywiście z całą resztą również lubię przebywać ale z nim no i z  Asiulką mi jakoś najbardziej "po drodze" ;))))))

I Śniadanie(owsianka)

II Śniadanie( kiwi )

Obiad (zupa brokułowa)

Podwieczorek(pomarańcze, mały jogurt)

Kolacja(cztery kromki razowca z serkiem białym i miodem)

Ustaliłam sobie na początku tygodnia, że codziennie zapisze co zjadłam i przez to trochę bardziej się pilnuje szczególnie z białym chlebem;) unikam go i białego cukru jak ognia;) biały chleb niestety chyba nie jest przeznaczony dla mnie;), ponieważ gdy jem razowy jem go w normalnych ilościach a przy białym już nie mam hamulców.

Przyłączyłam się wczoraj do wyzwania z przysiadami;)hehe dopóki jeszcze nie przechodzi zapał korzystam;D

13 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Dziś w pracy okazało się, że nie tylko mnie dopadł nadmiar kilogramów. Mój kolega z pracy również przez przypadek stanął na wadzę i doznał takiego szoku, że w drodze do pracy zważył się ponownie w aptece;DDD i naiwnie wierzył, że z wagą jest coś nie tak haha naiwny jak ja;DD, bo też na początku postanowiłam zważyć się stojąc pod różnym kontem i przenosząc wagę a to na podłogę a to na na dywan ale niestety waga nie kłamie i ja i Łukasz nie mamy co się oszukiwać;DD chociaż On właściwie to ma tylko większy brzuszek a poza tym wygląda bardzo dobrze;)

I Śniadanie( 3 kromki razowca z serkiem i ketchupem)

II Śniadanie( jabłuszko i pomarańcza)

Obiad(Udko kurczaka i ogórki kiszone)

Podwieczorek(pomarańcz)

Kolacja(3 kromki razowca z białym serkiem)


jakiegoś mam dziś lenia jutro spróbuje zrobić coś więcej tzn. dodać jakiś 30 minutowy trening;))

12 stycznia 2015 , Komentarze (2)

Dzisiejszy dzień na plus;). Udało się nie obżerać, zjeść o normalnej porze wszystkie posiłki mimo pracy do 21;) , no cóż po prostu większy pakunek z prowiantem zabrałam do pracy.Ranczo Poćwiczyłam  

Pierwszy raz ćwiczyłam z tą dziewczyną i było całkiem w porządku..wcześniej kilka miesięcy zdarzyło mi się z Mel B i Chodakowską ale bez większych efektów , bo niestety wszystko było bez odpowiedniej diety;/...i w tym jest cały problem dieta;)

To co zjadłam:

I śniadanie (3 kromki razowca z wędliną, jeden pomarańcz)

II śniadanie(jogurt truskawkowy)

obiad (ryż i bitki)

kolacja(pomarańcz, serek wiejski, grahamka,budyń waniliowy)

wydaje mi się że jak na pierwszy dzień nie było źle, a mówi się przecież że początki są najgorsze;DDD

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.