No i ruszyłam się wczoraj - pobiegałam, narazie stałą trasą 2km, ale ją sobie w miarę czasu i możliwości wydłużę, po powrocie trochę pobrzuszkowałam i szybki prysznic i książka - teraz czytam pamiętniki wampirów, wczoraj wciągnęłam pierwszą, a dziś zaczynam drugą... dieta wczoraj ok, bo się źle czułam, więc nie za dużo zjadłam. Cała jestem opuchnięta, bo na dniach ma przyjść @. Mam strasznie dużo nagromadzonej wody, może polecicie mi jakieś suplementy lub tabletki na "spuszczenie" gromadzącej się wody? Czuję się jak balon!
W pracy gorący czas, bo zaczął się okres sprawozdawczy ale ja lubię jak jest dużo pracy, bo czas mi szybko mija więc jak będę zaglądała do Was rzadziej to się nie stresujcie, jestem i myślę o Was
Trzymajcie się ciepło i słonecznie